Nieatrakcyjne dzielnice Warszawy 2015
2015-09-08 12:10
Warszawa © pzstudio - Fotolia.com
Przeczytaj także: Kupno mieszkania: które dzielnice Warszawy najpopularniejsze?
Każdy, kto nosi się z zamiarem kupna mieszkania, posiada pewne wyobrażenie na temat lokalizacji, w której chciałby zamieszkać. Aby jednak nie zostać zasypanym nadmierną ilością ofert od doradców, z góry wyklucza rejony, których nie chciałby oglądać ze swoich okien. Jakie preferencje w tej kwestii zgłaszają chętni na mieszkania w stolicy? Jak co roku firma Metrohouse podjęła się opracowania Antyrankingu Dzielnic Warszawy, a więc zestawienia lokalizacji, które klienci odrzucają już na starcie poszukiwań swojego wymarzonego M.Mamy zaskoczenie
Ostatnie lata pokazały, że zdecydowanym liderem Antyrankingu jest Białołęka. W tym roku sytuacja uległa jednak zmianie - na pierwsze miejsce zestawienia wskoczył Rembertów, który wskazało 61 proc. doradców. W minionym roku dzielnicy tej przypadło w udziale drugie miejsce (59 proc. wskazań). Co przesądziło o "awansie"/. Wydaje się, że jest to przede wszystkim mylne przekonanie o długości podróży do centrum Warszawy.
Uzasadniając swoją odpowiedź doradcy Metrohouse twierdzili, że wg nabywców mieszkań Rembertów dzieli zbyt duża odległość od centrum, podczas gdy klienci, zwłaszcza ci znający w stopniu umiarkowanym stolicę, poszukują mieszkań w dzielnicach bliższych centrum. O ile rzeczywiście Rembertów jest kojarzony bardziej z budownictwem jednorodzinnym, to już komentarze o długim dojeździe są mocno przesadzone. Ze stacji Warszawa Rembertów do Warszawa Śródmieście dojeżdżamy w niewiele ponad 20 minut. Brak zainteresowania mieszkaniami w Rembertowie ma swoje przełożenie w niewielkiej liczbie transakcji na rynku wtórnym. Jest to jedna z dwóch dzielnic, w których odsetek zrealizowanych w tym roku transakcji wynosi mniej niż 1 proc.
fot. mat. prasowe
Najczęściej odrzucane dzielnice
Drugie miejsce w zestawieniu zajmuje Białołęka. Choć dotychczas dzielnica ta okupowała pierwsze miejsce w zestawieniu, obecnie zauważany jest spadek liczby negatywnych odpowiedzi z 73 proc. w zeszłym roku do 58 proc. obecnie. Nadal dość dużo potencjalnych nabywców utożsamia Białołękę z odległą dzielnicą Warszawy, ale ekspansja deweloperów, którzy upodobali sobie tamte tereny oraz przystępne ceny zachęcają do zakupów. Średnia cena mieszkania w tegorocznych transakcjach na Białołęce to zaledwie 6560 zł za m kw. podczas gdy średnia dla Warszawy to zakres 7200-7300 zł. W tym roku na rynku wtórnym Białołęce dochodzi do mniejszej liczby transakcji niż w poprzednich latach. Jest to następstwem bogatej oferty deweloperów, którzy wygrywali dotychczas wyścig o klienta m.in. możliwością dopłat do kredytu w ramach programu MdM.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)