eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościPoradySprzedaż mieszkania: 5 finansowych pułapek

Sprzedaż mieszkania: 5 finansowych pułapek

2015-10-16 10:50

Sprzedaż mieszkania: 5 finansowych pułapek

Przy sprzedaży mieszkania uważaj na podatek © Africa Studio - Fotolia.com

Wizyta u notariusza nie kończy obowiązków, które stoją przed sprzedawcą mieszkania. Po pieniądze może wyciągnąć rękę fiskus, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji czy dostawcy mediów. Dopełnienie prostych formalności potrafi uchronić przed popełnieniem kosztownych błędów.

Przeczytaj także: Sprzedaż mieszkania - antyporadnik

1. Przy sprzedaży uważaj na podatek


Najważniejszą kwestią wydaje się odpowiednie zaplanowanie transakcji, dzięki któremu można uniknąć kosztów. Wiele osób zapomina bowiem o tym, że sprzedając mieszkanie może być zmuszony zapłacić podatek. Wszystko zależy od tego, jak dużo minęło czasu między nabyciem i sprzedażą. Co do zasady, jeśli ktoś sprzeda nieruchomość w 2015 r., będzie musiał zapłacić podatek od zysku ze sprzedaży tylko wtedy, gdy nabył ją po 2009 r. Fiskusowi nie należy się bowiem podatek, jeśli minęło przynajmniej 5 lat podatkowych od daty nabycia. Co to oznacza w praktyce? Rok podatkowy jest liczony od początku roku następującego po danym zdarzeniu. Jeśli więc ktoś kupił mieszkanie w 2009 r., to okres pięcioletni liczy się dopiero od pierwszego dnia 2010 r., a więc wraz z końcem 2014 r. nie będzie już trzeba odprowadzić podatku od zysku ze sprzedaży. Pod pojęciem nabycia fiskus rozumie zarówno zawarcie transakcji kupna/sprzedaży, jak i umowę darowizny czy otrzymanie nieruchomości w spadku.

Czemu czas jest tak ważny? O ile nie minęło 5 lat od nabycia, a nieruchomość zyskała na wartości, trzeba będzie oddać fiskusowi 19% tego wzrostu. Aby obliczyć dochód do opodatkowania, należy od przychodu ze sprzedaży odjąć cenę zakupu oraz koszty związane z zakupem i sprzedażą, takie jak np. opłaty za ogłoszenia o chęci sprzedaży, prowizja dla pośrednika, który pomagał mieszkanie kupić i sprzedać, opłaty za zmiany w księdze wieczystej oraz taksy notarialne.

Daninę na rzecz fiskusa można ponadto obniżyć, deklarując i następnie wydając osiągnięty przychód na własne cele mieszkaniowe. Możliwe jest obniżenie dochodu do opodatkowania proporcjonalnie do wydatkowanej kwoty osiągniętego przychodu (patrz wzór). Przykładowo, mieszkanie kupione w 2012 roku za 50 tys. zł jest sprzedawane dziś za 100 tys. zł. Dochód ze zbycia nieruchomości wynosi więc 50 tys. zł. Sprzedawca nie musi jednak płacić podatku od całej tej kwoty, bo chce wydać w najbliższych dwóch latach 80 tys. zł na własne cele mieszkaniowe. Podstawą opodatkowania będzie więc 10 tys. złotych, a sam podatek wyniósłby 1,9 tys. złotych.

Wzór na obliczenie podatku za zbycie nieruchomości:

19% x (dochód ze zbycia n.X (przychód ze zbycia n. – wydatki na własne cele mieszk.) / przychód ze zbycia n.)

fot. Africa Studio - Fotolia.com

Przy sprzedaży mieszkania uważaj na podatek

Wiele osób zapomina bowiem o tym, że sprzedając mieszkanie może być zmuszony zapłacić podatek. Wszystko zależy od tego, jak dużo minęło czasu między nabyciem i sprzedażą.


2. Spłata kredytu to nie zawsze własne cele mieszkaniowe


Warto podkreślić, że fiskus pozwala, aby pieniądze ze sprzedaży nieruchomości wydać na spłatę kredytu mieszkaniowego. Można wtedy te pieniądze potraktować jako wydatki na własne cele mieszkaniowe. Ale Uwaga! Prawo nie jest w tym względzie klarowne i nawet w poszczególnych interpretacjach można znaleźć różne rozwiązania tego problemu. Znaleźć można interpretacje, z których wynika, że pieniądze ze sprzedaży wydane na spłatę kredytu zaciągniętego na zakup tego samego mieszkania można zakwalifikować jako wydatki na własne cele mieszkaniowe. W innych dokumentach obowiązuje natomiast linia orzecznicza, zgodnie z którą do wydatków na własne cele mieszkaniowe można zaliczyć tylko pieniądze ze sprzedaży mieszkania A, które zostaną przeznaczone na spłatę kredytu zaciągniętego na zakup mieszkania B. Takie wnioski płyną na przykład z Interpretacji numer IPTPB2/415-632/11-3/AK.

3. Za wcześniejszą spłatę bank może chcieć prowizję


Jeśli już mowa o spłacie kredytu, warto sprawdzić, jakie prowizje i opłaty z tym związane naliczy bank. Wbrew pozorom instytucji tej wcale nie zależy na tym, aby kredytobiorca szybko oddał pożyczoną kwotę, ale – szczególnie w pierwszych latach kredytowania – będzie chciał od kredytobiorcy dodatkowego wynagrodzenia za przedwczesną spłatę długu (zwykle 2-5% kwoty spłacanego kredytu). Koszt przeważnie jest tym niższy, im dłużej spłacany jest już kredyt. Zazwyczaj 3 - 5 lat spłaty wystarczą, aby bank zrezygnował z pobrania opłaty. Z drugiej strony są instytucje, które za całkowitą spłatę kredytu przed terminem pobiorą opłatę niezależnie od tego, jak długo spłacany był już kredyt.

 

1 2

następna

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: