Budownictwo mieszkaniowe w Warszawie: Ursus górą
2015-10-26 12:22
Budowa © B. Wylezich - Fotolia.com
Przeczytaj także: Deweloperzy nie chcą budować wszędzie
Budownictwo mieszkaniowe nie bez słuszności traktowane jest jako siła napędowa rozwoju miast. Potwierdzają to również statystyki - spośród powstałych w ostatnich dziesięciu latach 15 mln m2 powierzchni obiektów kubaturowych ponad 2/3 to budynki mieszkalne.Jednym z kluczowych czynników, które decydują kosztach produkcji mieszkaniowej, a w rezultacie również o cenie 1 m2 mieszkania, jest czas oczekiwania na decyzje o warunkach zabudowy i pozwoleniu na budowę. Niestety okazuje się, że administracja działa ciągle dość opieszale. Dowodem na to mogą być chociażby wyniki II edycji Rankingu Dzielnic Warszawy, która dowodzi, że lwia część, bo aż 85% decyzji o warunkach zabudowy w stolicy zostało w minionym roku wydanych z przekroczeniem ustawowego terminu. Nieco lepiej, chociaż wcale nie rewelacyjnie, wypadły dane dotyczące pozwoleń na budowę - w ich przypadku "zaledwie" 43% zostało wydanych po terminie. To wyniki sumujące zarówno dane z Ratusza, jak i z urzędów dzielnic.
Rozdzielenie wspomnianych jednostek pokazuje nieco lepszą sytuację Ratusza, który w 2014 roku wydał 51% decyzji o warunkach zabudowy oraz prawie 41% decyzji o pozwoleniu na budowę z przekroczeniem ustawowego terminu, który wynosi 65 dni. Urzędy dzielnic wypadają w tym zestawieniu znacznie gorzej, wydając odpowiednio prawie 93% decyzji o warunkach zabudowy i 49% decyzji o pozwoleniu na budowę z przekroczeniem 60-dniowego terminu ustawowego.
Rynek budownictwa mieszkaniowego wciąż dynamicznie się rozwija. Jednak długie terminy oczekiwania na decyzje administracyjne znacznie opóźniają wiele działań i podnoszą koszt inwestycji. Problemem jest również brak planów zagospodarowania przestrzennego, na których wielu inwestorów wciąż się opiera przygotowując nowe inwestycje. Obecnie Warszawa jest pokryta planami zagospodarowania przestrzennego zaledwie w ok. 36%, a i jakość uchwalanych planów budzi wątpliwości. W związku z tym inwestor, który chce budować na obszarze bez planu miejscowego musi uzyskać warunki zabudowy, a w dalszym procesie postępowania pozwolenie na budowę.
fot. B. Wylezich - Fotolia.com
Organem odpowiedzialnym za wydanie tego typu decyzji są urzędy dzielnicowe – w przypadku obiektów kubaturowych o powierzchni całkowitej nie przekraczającej 15 000 m kw. i wysokości do 30 m, bądź Ratusz, jeśli parametry inwestycji przekraczają te wspomniane.
Wyniki II edycji Rankingu Dzielnic Warszawy wskazują, że w 2014 roku wydano łącznie 183 decyzje o warunkach zabudowy i 512 decyzji o pozwoleniu na budowę. W przypadku urzędów dzielnic było to odpowiednio 148 i 145 decyzji. Ratusz natomiast wydaje zdecydowanie więcej decyzji o pozwoleniu na budowę – 367, przy zaledwie 35 o warunkach zabudowy. W latach ubiegłych wielkości i proporcje wydanych decyzji WZ i PnB były podobne, przy zauważalnym wzroście wydanych decyzji przez Dzielnice. Zwiększenie liczby wydanych decyzji WZ i PnB jest potwierdzeniem większego zainteresowanie deweloperów nowymi inwestycjami mieszkaniowymi w związku z obserwowanym ożywieniem na rynku mieszkaniowym.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)