Nowe mieszkania za 2500 zł/mkw. Utopia czy realny scenariusz?
2016-02-05 11:34
Przeczytaj także: Mieszkanie plus: co planuje PiS?
Na razie kolejnym problemem jest płynność założeń przyjmowanych przez rząd. Jeszcze niedawno mogliśmy się dowiedzieć, że mieszkania czynszowe będą budowane głównie na gruntach należących do samorządów. Brak ostatecznych ustaleń wynika z kwestii finansowych i odłożenia budowy tanich mieszkań na kolejne lata. W listopadzie ubiegłego roku, Wiceminister Infrastruktury i Budownictwa zakładał, że nowy program mieszkaniowy pilotażowo ruszy do grudnia 2016 r. Przeszkodą okazał się napięty budżet. Warto pamiętać, że obecnie priorytetem dla rządzących jest program „500 plus”.
Kasy mieszkaniowe to kolejny i bardziej konkretny pomysł rządu …
Wypowiedzi przedstawicieli rządu sugerują, że prócz budowy tanich mieszkań czynszowych, rozważane jest też inne rozwiązanie. Mowa o uruchomieniu kas mieszkaniowych, które zapewniają członkom niewielką dopłatę do oszczędności oraz preferencyjne warunki zaciągnięcia kredytu hipotecznego. System takich kas ma bogatą tradycję w Niemczech i Austrii. Sukcesem zakończyło się jego wprowadzenie na terenie Czech oraz Słowacji. We wszystkich wymienionych krajach, państwo dopłaca niewielką kwotę osobom oszczędzającym na cele mieszkaniowe. Taka rządowa premia wynosi:
- Niemcy - 8,8% zgromadzonych oszczędności (do 45,06 euro/rok dla singla i 90,11 euro/rok dla partnerów)
- Austria - 1,5% zgromadzonych oszczędności (do 18 euro/rok)
- Czechy - 10,0% zgromadzonych oszczędności (do 2000 koron/rok)
- Słowacja - 5,0% zgromadzonych oszczędności (do 66,39 euro/rok)
Warto wiedzieć, że kasy mieszkaniowe prawie 20 lat temu miały zostać wprowadzone w Polsce. Po uchwaleniu ustawy z 5 czerwca 1997 roku, nie opracowano jednak odpowiednich przepisów wykonawczych. Temat kas mieszkaniowych powrócił w ostatnim czasie, pomimo krytycznej opinii Narodowego Banku Polskiego. System działający u naszych zachodnich i południowych sąsiadów, na pewno nie jest pozbawiony wad (m.in. wymaga względnie stałego dopływu nowych oszczędzających). Przykład Czech i Słowacji dowodzi jednak, że rozwiązanie zapożyczone z Niemiec można udanie przenieść do krajów „nowej unii”.
Andrzej Prajsnar, ekspert portalu
1 2
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (1)
-
mokka3 / 2016-02-08 12:08:46
Moim zdaniem do tego jeszcze daleko a i budowanie w atrakcyjnej okolicy za te pieniądze jest niemożliwe, ceny gruntów na to nie pozwolą, a mieszkanie w nieatrakcyjnym miejscu do mnie nie przemawia nawet za tą cenę. Wolałabym to wypośrodkować i kupić niedrogie, o wysokim standardzie, na przedmieściach, najlepiej takie jak Arkadia Łomianki, w ładnym budynku otoczonym zielenią. [ odpowiedz ] [ cytuj ]