eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościPoradyInwestowanie w nieruchomości: hotel, zamek, spa, a może kontener?

Inwestowanie w nieruchomości: hotel, zamek, spa, a może kontener?

2016-02-28 00:40

Przeczytaj także: 5 niecodziennych sposobów na inwestycje w nieruchomości


9. Zakup spekulacyjny


Znacznie bardziej ryzykownym, niż wcześniej wspomniane niecodzienne sposoby inwestowania na rynku nieruchomości, jest zakup spekulacyjny. Polega on na nabyciu mieszkania na rynku pierwotnym, najlepiej tuż po tym, jak deweloper rozpocznie sprzedaż, np. w systemie 10/90. Polega on na tym, że 10% wartości wpłaca się przy podpisaniu umowy przedwstępnej, a 90% przy umowie ostatecznej. Inwestor nie dąży jednak do podpisania umowy ostatecznej, ale do dokonania cesji swoich praw do nabycia nieruchomości na innego nabywcę. W takiej sytuacji korzysta się z efektu dźwigni finansowej, co wielokrotnie zwiększa możliwy do osiągnięcia wynik (zysk lub stratę).

Na liczbach wygląda to następująco: załóżmy, że inwestor podpisuje umowę przedwstępną na lokal o wartości 500 tys. zł, wpłacając zadatek na poziomie 50 tys. zł. Gdyby inwestorowi udało się znaleźć kogoś, kto za tę nieruchomość skłonny byłby zapłacić 550 tys. zł, czyli o 10% więcej, to możliwe byłoby zrealizowanie zysku na poziomie 100% (przed potrąceniem kosztów). Teoretycznie bowiem za wejście w buty pierwotnego nabywcy, który wpłacił już na konto dewelopera 50 tys. zł, wtórny nabywca skłonny jest zapłacić 100 tys. zł (50 tys. zł jako część ceny mieszkania i 50 tys. zł jako „odstępne”).

Gdyby jednak cena nieruchomości nie wzrosła i dodatkowo inwestor nie znalazłby nabywcy na swoje prawo do zakupu lokalu, musiałby albo wpłacić brakujące 450 tys. zł i kupić mieszkanie, albo naraziłby się na utratę wpłaconego zadatku. Inwestowanie w mieszkania w budowie na powyższych zasadach jest więc uzasadnione w okresach ożywienia na rynku bądź w okresach dużego dyskonta oferowanego przez deweloperów na początkowych etapach budowy.

10. Kontener pełen niewiadomych


Na koniec zostaje ciekawostka o bardzo hojnej obietnicy zysków, która co prawda nie jest nieruchomością, ale często do inwestycji w nieruchomości jest porównywana. Chodzi o niecodzienną ofertę inwestycyjną, jaką jest zakup blaszanego kontenera. Jest to wielka metalowa skrzynia, która transportowana może być np. statkiem lub na naczepie ciężarówki. Po co ją kupować? Gdyby wierzyć ofertom zamieszczanym w internecie firmy działające na rynku morskiej spedycji skłonne są najmować takie kontenery płacąc co roku właścicielowi sporą część ich wartości. Szczegóły? Cena takiego kontenera wynosić może 2,5 tys. GBP, ale pojawiają się też oferty nieco droższe (4,1 tys. USD). Wynagrodzenie właściciela ma być regularnie wypłacane w kwotach z góry ustalonych lub zależnie od obłożenia. W pierwszym przypadku zyski mogą wynosić 10-12%, a w drugim mogą sięgnąć nawet 26%. Kontener ma nadawać się do użycia przez około 15 lat i być w pełni ubezpieczony. Gdyby tego było mało firmy oferujące inwestycje w kontenery mówią też o gwarantowanej cenie odsprzedaży równej cenie zakupu po 3 latach inwestycji.

fot. Captain Albert E. Theberge, NOAA Corps

Port Elizabeth, New Jersey

Inwestycją może być również zakup kontenera.


To wszystko już powinno zapalić czerwoną lampkę ostrzegawczą, a to nie wszystkie informacje jakie można znaleźć na temat tej propozycji. Co ciekawe, inwestor nie wie gdzie jest jego kontener i nie może go zobaczyć. Ponadto firmy oferujące tego typu rozwiązania mają biura w Azji. Jest to o tyle uzasadnione, że Chińczycy generują spory popyt na kontenery, ale z punktu widzenia pojedynczego inwestora oznacza to utrudniony dostęp do informacji lub dochodzenia swoich praw, jeśli inwestycja nie dawałaby założonych zysków. Do tego inwestycja tego typu nie jest nadzorowana przez rodzimy KNF lub odpowiednik z innego kraju. Nie znaczy to oczywiście, że to rozwiązanie jest klasyczną piramidą finansową, ale też takie ryzyko bez wątpienia istnieje i przestrzega przed nim sporo internetowych witryn. Każdy może sobie bowiem odpowiedzieć na pytanie dlaczego firmy spedycyjne skłonne byłyby wypłacać tak sowite wynagrodzenie właścicielom pojedynczych kontenerów? Rozliczanie tysięcy inwestorów wymaga przecież sporo zachodu. I w końcu czy same firmy spedycyjne kupując tysiące kontenerów nie otrzymałyby lepszej ceny niż pojedynczy inwestor?

Bartosz Turek,

poprzednia  

1 ... 4 5

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (2)

  • karolinka / 2016-02-28 21:01:57

    Teraz jest dobry moment żeby zainwestować w mieszkanie pod wynajem nad morzem, zbliża się sezon i można szybko zarobić na kilka rat np takiego Bernadowo Park. odpowiedz ] [ cytuj ]

  • Re: Inwestowanie w nieruchomości: hotel, zamek, spa, a może kontener?

    Prawnik Poznań / 2016-02-29 12:01:23

    Magazyn samoobsługowy zdecydowanie mnie przekonuje. Sam jestem klientem Kangu self storage (ww.Kangu24.com) i szczerze to całkiem przyszłościowy biznes. Chyba moda dopiero wchodzi do Polski. :) odpowiedz ] [ cytuj ]

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: