Deweloperzy nie zwalniają. Będą kolejne rekordy?

Przeczytaj także: Popyt na nowe mieszkania nie maleje. Co dalej?

Niekwestionowanym liderem pod względem dynamiki wzrostu w pierwszym kwartale okazała się spółka Vantage Development. Warto jednak podkreślić, że aż 138 z 250 podpisanych umów to pakietowa sprzedaż mieszkań w ramach jednego projektu związanego z Funduszem Mieszkań na Wynajem. Z kolei najwyższą kontraktację może pochwalić się spółka ROBYG, która w I kwartale br. podpisała 727 umów, co jest nie tylko wynikiem o 36% lepszym od osiągniętego w analogicznym okresie ubiegłego roku, ale i kwartalnym rekordem w historii całego polskiego sektora deweloperskiego.

O bardzo wysokiej dynamice wzrostu może mówić również spółka ATAL, która sprzedała 62% więcej lokali niż w I kwartale 2015 r. i w trzy miesiące osiągnęła prawie 1/3 sprzedaży z ubiegłego roku. Należy zaznaczyć, że sprzedaż raportowana przez tę spółkę obejmuje tylko umowy deweloperskie, podczas gdy u większości innych podmiotów podpisanie przez klienta umowy rezerwacyjnej tratowane jest jako sprzedaż.

Wysoki poziom kontraktacji z drugiej połowy 2015 r. utrzymał ubiegłoroczny lider, czyli spółka Dom Development, sprzedając 615 lokali, a więc 32% więcej niż w pierwszym kwartale 2015 r. Podobnym wzrostem może pochwalić się Marvipol, aczkolwiek w tym przypadku mógł zadziałać tzw. efekt bazy, ponieważ pierwsze 3 miesiące ubiegłego roku, pod względem kontraktacji, nie były dla tej spółki zbyt udane.
Bardzo dobrym wynikom w dalszym ciągu sprzyjają warunki rynkowe, przede wszystkim utrzymujące się niskie stopy procentowe. Nawet wzrost marż dla kredytów hipotecznych, który miał miejsce na przełomie roku, oraz wymóg posiadania przez kredytobiorców wyższego wkładu własnego (15% zamiast 10%), nie zaszkodziły deweloperom. Do decyzji
o zakupie mieszkania skłaniają klientów takie czynniki jak stabilny i rozsądny poziom cen oraz bardzo duża oferta. Deweloperzy przyznają, że coraz więcej klientów trafia do biur sprzedaży z poleceń osób, które już mieszkanie kupiły,
a rosnąca liczba klientów generuje więcej poleceń, napędzając w ten sposób sprzedaż.

Na 2016 roku deweloperzy mieszkaniowi patrzą z optymizmem. Większość zakłada utrzymanie poziomu sprzedaży z pierwszego kwartału, a niektórzy celują w osiągnięcie kolejnego rekordu. Czynnikiem ryzyka w dalszym ciągu pozostaje reakcja banków na wprowadzenie podatku od aktywów oraz na konkretne propozycje rozwiązania sytuacji osób posiadających kredyty we frankach szwajcarskich.