Obrót ziemią nadal się kręci
2017-11-09 13:36
Handel ziemią nadal się kręci © canoista83 - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ceny ziemi rolnej: indeks II kw. 2017 r.
Według danych GUS, w 2016 r. w ramach 145 tys. transakcji właściciela zmieniło ponad 155 tys. nieruchomości gruntowych, a ich wartość sięgnęła 22,7 mld zł. To spadek o ponad 11 proc. pod względem liczby i o ponad 12 proc. w przypadku wartości obrotu w porównaniu do 2015 r., ale handel gruntami nadal był znacznie większy niż w poprzednich latach. Ubiegłoroczny spadek był jednak zjawiskiem wyjątkowym, szczególnie jeśli wziąć pod uwagę bardzo duży, sięgający niemal 20 proc. wzrost liczby transakcji i przekraczający 36 proc. skok ich wartości w 2015 r., gdy już wiadomo było o planowanych zmianach ustawowych dotyczących ograniczenia obrotu ziemią rolną. Użytki rolne stanowiły niecałe 65 proc. liczby i 48 proc. transakcji wszystkimi nieruchomości gruntowych, dokonanymi w ubiegłym roku, a grunty pod zabudowę odpowiednio 34 i 51 proc. (pozostałe transakcje dotyczyły gruntów leśnych i zadrzewionych).Obrót ziemią znajdują się w granicach miast wzrósł o 2,4 proc., a jego wartość była o 2,5 proc. wyższa niż w 2015 r. W przypadku nieruchomości poza granicami miast spadek liczby transakcji wyniósł 15,6 proc., a ich wartość była niższa o nieco ponad 25 proc. Pod względem obrotu gruntami pod zabudowę najbardziej intensywnie handlowano nieruchomościami w województwach mazowieckim, śląskim i małopolskim, gdzie dokonano prawie 21,3 tys. spośród 52,3 tys. transakcji dokonanych w całej Polsce, czyli niemal 41 proc.
fot. canoista83 - Fotolia.com
Handel ziemią nadal się kręci
Pod względem wartości dominowały mazowieckie (ponad 3,9 mld zł), śląskie (1,34 mld zł) i wielkopolskie (1,1 mld zł), a łącznie udział tych trzech województw stanowił prawie 55 proc. sięgającej 11,6 mld zł transakcji ogółem, przy czym w mazowieckim koncentrowało się prawie 34 proc. wartości wszystkich transakcji gruntami pod zabudowę zawartych w kraju. Udział drugiego pod tym względem województwa śląskiego sięgnął 11,5 proc., a wielkopolskiego 9,2 proc. W obrocie gruntami rolnymi różnice między liderami były zdecydowanie mniejsze. Dominowało wielkopolskie, gdzie dokonano 11,7 proc. transakcji pod względem liczby i prawie 18 proc. pod względem wartości. W mazowieckim było to odpowiednio 10,3 i 10 proc., a w małopolskim 10 i 10,7 proc.
Choć ogólna skala obrotu ziemią zakwalifikowaną jako użytki rolne, sięgająca ponad 100 tys. transakcji, obejmujących niemal 135 tys. hektarów o łącznej wartości prawie 11 mld zł może robić wrażenie, to warto zwrócić uwagę, że średnia powierzchnia gruntu zmieniającego właściciela sięgała zaledwie 1,34 hektara (w granicach miasta wynosiła 0,4 ha, a na obszarach wiejskich niecałe 1,6 ha). Najmniejszą średnią powierzchnią gruntu będącego przedmiotem transakcji, sięgającą 0,4 ha, zanotowano w województwie małopolskim, a największą wynoszącą 3,7 ha, w warmińsko-mazurskim. Średnia wartość transakcji gruntami rolnymi dla całej Polski wyniosła 108 tys. zł, najwyższą, przekraczającą 150 tys. zł, notowano w województwach dolnośląskim, wielkopolskim i warmińsko-mazurskim. Średnia cena za hektar w ramach kraju wahała się od 34 tys. zł w województwie lubelskim do 294 tys. zł w małopolskim.
Średnia powierzchnia i ceny gruntów przeznaczonych pod zabudowę charakteryzowały się znacznym zróżnicowaniem, w zależności od przeznaczenia. Dominującą z tego punktu widzenia zarówno pod względem liczby, jak i wartości transakcji, stanowiły grunty określane jako „zabudowa inna”, a więc o bardzo ogólnym i szerokim przeznaczeniu, w odróżnieniu od zarezerwowanych pod zabudowę mieszkaniową, przemysłową i handlowo-usługową. Jej udział wynosił 68 proc. pod względem liczby i aż 78 proc. pod względem wartości transakcji gruntami ogółem.
Średnia cena za metr kwadratowy gruntu pod zabudowę mieszkaniową wynosiła w ubiegłym roku 57,6 zł, pod zabudowę przemysłową 40,5 zł, handlowo-usługową 97,9 zł, a inną 67,5 zł, ale były jednocześnie bardzo zróżnicowane w zależności od lokalizacji (dla zabudowy innej od 20 do 45 zł poza granicami miast, do nawet 200 zł w miastach i ponad 300 zł w miastach na prawach powiatu).
Roman Przasnyski, Główny Analityk
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)