Ceny mieszkań VIII 2019
2019-08-16 11:05
Ceny mieszkań w górę © Eisenhans - Fotolia.com
Przed nami opracowany przez Expander i Rentier.io raport z rynku mieszkaniowego. Czego dowodzi? Przede wszystkim podwyżek. Wprawdzie w ostatnich miesiącach ceny mieszkań niemal zastygły, ale już w porównaniu do stawek sprzed roku są one średnio o 15% wyższe. Największe skoki cenowe odnotowano w Sosnowcu (21%) i Toruniu (20%), najskromniejsze - w Łodzi (9%) i Gdyni (9%). Popyt na kredyty hipoteczne nie słabnie i to pomimo wzrostu jego oprocentowania i nieco mniejszej dostępności.
Przeczytaj także: Ceny mieszkań II kw. 2019
Wakacyjne wyprzedaże czy zmiana trendu na rynku nieruchomości?
Jeśli porównać lipiec do kwietnia, okaże się, że ceny mieszkań w szesnastu, analizowanych na potrzeby raportu miastach podniosły się przeciętnie o 1%. Wzrosty stały się udziałem Lublina (+7%), Torunia (+5%) oraz Wrocławia (+4%), a spadki odnotowano w Katowicach (-1%) i w Gdańsku (-3%). Z kolei Warszawa, Szczecin, Poznań i Kraków to lokalizacje, których ceny zastygły.
– Na rynku w ostatnim czasie pojawiło się mnóstwo informacji i opinii. Jedni mówią, że to koniec górki na rynku nieruchomości, inni – że dopiero początek długoterminowych wzrostów. Przedstawione przez nas dane należy interpretować w taki sposób, że ceny ofertowe przestały rosnąć. Obecnie zarówno sprzedający, jak i kupujący, czekają na sygnał, który wskaże kierunek na nadchodzące miesiące lub nawet lata. Istnieją bowiem wiarygodne argumenty wskazujące zarówno za kontynuacją wzrostów jak i takie, które mogę sugerować, że nadejdą spadki cen. Na rozstrzygnięcie tego dylematu musimy zaczekać przynajmniej kilka miesięcy. – mówi Anton Bubiel z Rentier.io.
fot. Eisenhans - Fotolia.com
Ceny mieszkań w górę
Kredyty hipoteczne coraz droższe i coraz trudniej dostępne
Popyt na kredyty hipoteczne nie maleje. Lipcowy raport BIK dowiódł, że lipcu Polacy złożyli o 15% wniosków kredytowych więcej niż rok wcześniej. Dodajmy jednak, że w zakończonym już pierwszym półroczu liczba wypłaconych kredytów była zbliżona do tej sprzed roku, co jest jednocześnie bardzo dobrym wynikiem. Duże zainteresowanie kredytami hipotecznymi robi wrażenie biorąc pod uwagę, że z miesiąca na miesiąc stają się one coraz droższe i coraz trudniej dostępne. Rodzina 3-osobowa z dochodem łącznym 5000 zł netto może obecnie liczyć na kredyt w wysokości 306 000 zł. W ciągu ostatnich 4 lat taka kwota spadła aż o 150 000 zł.
– Coraz niższa dostępność kredytów w ostatnich miesiącach to głownie efekt obaw banków związanych z nadchodzącym spowolnieniem gospodarczym. Poza tym wprowadzały też negatywne zmiany w ofercie. Dla przykładu w mBanku jeszcze w kwietniu oprocentowania dla kredytu z wysokim (25%) wkładem własnym wynosiło 3,62%, a obecnie jest to już 4,22%. Niestety prawdopodobnie kolejne miesiące przyniosą dalszy spadek zdolności kredytowej. Z informacji opublikowanych przez NBP wynika, że na III kwartał banki planują dalej zaostrzać politykę kredytową. Na szczęście jednocześnie z tymi negatywnymi zmianami rosną też wynagrodzenia Polaków, co pozwala utrzymać popyt na kredyt na wysokim poziomie. Dla tych, którzy podwyżki nie utrzymali opisane zmiany będą jednak dotkliwe i mogą oznaczać konieczność ograniczenia budżetu na zakup mieszkania. W skrajnych przypadkach może wręcz skończyć się tym, że w ogóle ktoś nie będzie w stanie otrzymać finansowania. – tłumaczy Jarosław Sadowski z Expandera.
Metodologia raportu
Podane ceny mieszkań to mediany, które wyliczono na podstawie analizy 40 369 ogłoszeń sprzedaży dostępnych w internecie w lipcu 2019 r. Wartości są publikowane tylko dla rynków, na których liczba ogłoszeń przekracza 100.
Przeczytaj także:
Ceny mieszkań spadają, ale na duże obniżki nie ma co liczyć
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)