eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościAktualnościRynek mieszkaniowy oczami pośredników: jakie zmiany i perspektywy?

Rynek mieszkaniowy oczami pośredników: jakie zmiany i perspektywy?

2020-08-03 12:25

Przeczytaj także: Jak wojna w Ukrainie wpłynęła na rynek nieruchomości?


Wojciech Stożek, Starszy Specjalista ds. Sprzedaży i Wynajmu Nieruchomości, Nowodworski Estates


Epidemia i wprowadzone w związku z nią ograniczenia, miały duży wpływ na zmiany preferencji zakupowych naszych Klientów. Zaobserwowaliśmy wzmożoną liczbę zapytań o nieruchomości na rynku wtórnym, a zwłaszcza te, które gwarantują większą swobodę w codziennym funkcjonowaniu, a więc działki, domy, choćby z niewielkim ogrodem, czy też mieszkania z tarasami lub balkonami.

Z kolei deweloperzy po “zamrożeniu” życia gospodarczego ograniczyli podaż nowych mieszkań. Poskutkowało to tym, że Klienci właśnie na wtórnym rynku mieszkaniowym szukali nowych możliwości inwestycyjnych - szczególnie w kwietniu i maju. Nie zauważyliśmy przestoju jeśli chodzi zainteresowanie - wręcz przeciwnie. Osoby, które już przed epidemią miały w planach zakup nieruchomości liczyły w związku z zaistniałą sytuacją na znaczne obniżki cen i “upolowanie okazji”.

Wbrew oczekiwaniom, epidemia nie wpłynęła jednak na obniżkę cen sprzedaży nieruchomości - spore zmiany były za to widoczne na rynku wynajmu. Wielu właścicieli godziło się na chwilowe obniżki czynszów, ponieważ takie rozwiązanie nadal było korzystniejsze, niż perspektywa długotrwającego pustostanu. Teraz już ceny wynajmu wracają do poziomów sprzed epidemii.

Ostatni kwartał był dla naszej firmy niezwykle istotny. Bacznie obserwowaliśmy rynek mieszkaniowy, analizowaliśmy trendy i wyciągnęliśmy wnioski na przyszłość. Widząc niesłabnące zainteresowanie nieruchomościami, nawet w dobie kryzysu gospodarczego, utwierdziliśmy się w przekonaniu, że nieruchomości stanowią dla wielu Polaków jedną z najbezpieczniejszych form zabezpieczenia swojego kapitału.

Aleh Tur, Właściciel agencji TUR NIERUCHOMOŚCI


II kwartał 2020 roku nauczył nas pokory. Niestety, nie wszystko jesteśmy w stanie przewidzieć i nie da się zabezpieczyć przed wszelkimi możliwymi zagrożeniami. Nikt z nas nie myślał dotychczas o pandemii jak o czynniku zagrożenia, który musimy uwzględniać przy długookresowym planowaniu biznesu.

W pierwszej połowie kwartału zanotowaliśmy duży spadek popytu, co było konsekwencją ograniczeń wprowadzonych w całym kraju. Wykorzystaliśmy ten czas na wdrożenie w firmie zmian skierowanych na podniesienie bezpieczeństwa klientów oraz zwiększenie jakości naszych usług. Wprowadziliśmy procedury bezpieczeństwa, uruchomiliśmy prezentacje online, zwiększyliśmy liczbę wykonywanych spacerów 3d oraz filmów promocyjnych przy ofertach. Wdrożyliśmy nowe narzędzia pracy, oraz niezbędne zmiany w całym systemie sprzedaży.

Dziś znów notujemy wzrost sprzedaży. Popyt stopniowo wraca do poziomu sprzed pandemii, a ceny wbrew pozorom nie spadają, a utrzymują się na stałym poziomie. Liczymy się z perspektywą ewentualnych korekt cenowych w przeciągu następnego roku.

Hanna Mukoid-Jałosińska, Właściciel agencji Marina w Świecie Nieruchomości


Podsumowanie II kwartału na rodzimym rynku nieruchomości należy zacząć od segmentu premium – ilość zawartych transakcji na przełomie ostatnich trzech miesięcy była duża, w porównaniu do czasów przed pandemią COVID-19. Podobnie, jak w przypadku sprzedaży komercyjnej. Nieco mniejsze zainteresowanie odnotował natomiast rynek najmu, co mogło być związane z początkowym obostrzeniami.

Jak będzie wyglądała sytuacja na rynku nieruchomości w perspektywie kilkumiesięcznej? Trudno jednoznacznie określić. Wszelkie perturbacje najmniej odczuje rejon nadmorski, który od zawsze był pożądaną lokalizacją. Z moich obserwacji wynika, że Klienci mają obawy przed inwestowaniem i lokatą nadwyżek finansowych w nieruchomości z uwagi na brak gwarancji szybkiego zysku.

Katarzyna Pióro, Co-owner w Brand&Sell


Drugi kwartał na pewno należał do wyjątkowych. Od połowy marca do końca kwietnia na rynku mieszkaniowym niewiele się działo. Niepewna sytuacja spowodowała, że wiele osób zdecydowało się odłożyć decyzje na później. Zarówno o zakupie, jak i o sprzedaży. Część klientów uznała również, że to dobry czas na negocjacje. Kwiecień to miesiąc w którym wiele osób przewidywało spadki cen, co spowodowało, że rynek mieszkaniowy przesunął się w kierunku kupującego, który zaczął dyktować warunki. W maju wrócił optymizm i sytuacja zaczęła się stabilizować, co odzwierciedliło się także w prowadzonym przez nas co miesiąc badaniu nastrojów Brand&Sell Index.

Sporym zainteresowaniem zaczęły cieszyć się domy pod miastem, jeśli mieszkanie to koniecznie z balkonem lub z ogródkiem. Póki co nie zauważyliśmy zmian w cenach, ale na pewno sprzedaje się trudniej, chociażby ze względu na większe wymagania związane z uzyskaniem kredytu.

Z drugiej strony mieszkania przygotowane do sprzedaży, w dobrym standardzie, dobrze promowane nadal cieszą się sporym zainteresowaniem. Jedna z naszych ostatnich sprzedaży - rozpoczęta już po wybuchu pandemii zakończyła się transakcją znacznie powyżej ceny ofertowej. Trudno powiedzieć, jak będzie wyglądał rynek mieszkaniowy za kilka miesięcy. Dużo będzie zależeć od tego, jak poradzimy sobie z sytuacją jesienią.

poprzednia  

1 2

oprac. : eGospodarka.pl eGospodarka.pl

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: