Nowe mieszkania: co robić gdy lokal ma wady?
2010-02-19 10:08
Mieszkania - roczna dynamika © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Odbiór mieszkania ustal z deweloperem
- Krzywe ściany i sufity, brak pionów, nierówne kąty, zarysowane ramy czy szyby okienne, ubytki w tynkach – to standardowe usterki w mieszkaniach oddawanych przez deweloperów – mówi Piotr Śliwka, regionalny dyrektor sprzedaży, doradca ds. nieruchomości Home Broker. – Ale zdarzają się też poważniejsze wady, pęknięte ściany, nawet nośne, niedrożne rury, uszkodzone mechanizmy okienne czy wreszcie lejąca się do mieszkania woda z powodu źle wykonanego tarasu – dodaje. Marcin Murzyński, doradca z Wrocławia, wskazuje też inne: błędy w instalacji elektrycznej czy nieprawidłowe odprowadzenie kanalizacji. Z doświadczeń doradców Home Broker wynika, że kryzys na rynku budownictwa mieszkaniowego niewiele w tym zakresie zmienił. – Prawie każde mieszkanie ma jakąś usterkę – przyznaje Danuta Bukała, doradca Home Broker z Warszawy. Bartosz Jankowski, specjalista ds. rynku pierwotnego, podkreśla jednak, że bardzo rzadko zdarzają się sytuacje, gdy lokal ma bardzo poważne wady. Usterki usuwane są zwykle przed odbiorem mieszkania.Mniej mieszkań, mniej inwestycji, mniej pozwoleń
Styczniowe dane GUS nie potwierdziły pozytywnych tendencji zaobserwowanych na rynku budownictwa mieszkaniowego pod koniec 2009 roku. We wszystkich kategoriach – nowe inwestycje mieszkaniowe, pozwolenia na budowę oraz mieszkania oddane do użytku – miał miejsce istotny spadek rok do roku.
fot. mat. prasowe
Mieszkania - roczna dynamika
Niestety po bardzo dobrym listopadzie i grudniu, styczeń przyniósł też silny spadek nowych inwestycji mieszkaniowych. Rozpoczęto budowę 4,45 tys. mieszkań, o 25% mniej niż przed rokiem. Zapaść tę można tłumaczyć warunkami pogodowymi, które uniemożliwiły prowadzenie ziemnych prac budowlanych.
Również w obszarze pozwoleń na budowę chwilowo przygasło światełko w tunelu. Choć w grudniu spadek wyhamował już do 5,8% rok do roku, to w styczniu ponownie przyspieszył do 14,6%. W zeszłym miesiącu wydano pozwolenia na budowę 10,6 tys. mieszkań.
Uwaga – lokal ma wady
Co może zrobić kupujący w przypadku, gdy przekazany mu lokal ma wady? – Sposób postępowania zależy od rodzaju wady, momentu, w jakim została wykryta oraz od treści umowy z deweloperem – mówi Michał Wielhorski, radca prawny, partner w firmie prawniczej BNWW Adwokaci i Radcowie Prawni. Jeżeli wada jest poważna i zostanie wykryta po zawarciu umowy przedwstępnej, kupujący może od niej odstąpić, bądź domagać się obniżenia ceny mieszkania. – Nie może jednak tego zrobić w przypadku, gdy deweloper wadę niezwłocznie usunie – wyjaśnia Michał Wielhorski. Poważne wady, to np. popękane ściany, niedrożna kanalizacja czy lejąca się do mieszkania woda.
Praktyka najczęściej jest taka, że przed odbiorem mieszkania spisywany jest tzw. protokół usterek, w którym określony jest termin, w jakim deweloper powinien je usunąć. – Czasem zdarza się jednak, że nie dotrzymuje tego terminu, bądź zamiast usuwać usterki maskuje je, przykładowo nie wymienia porysowanych drzwi, tylko je podmalowuje – przestrzega Danuta Bukała.
Po 3 latach na własny koszt
- Po podpisaniu protokołu odbioru mieszkania i po zawarciu umowy ostatecznej, kupującemu przysługują prawa wynikające z tytułu rękojmi za wady – mówi Michał Wielhorski. Jeśli wada zostanie wykryta w terminie do 3 lat od dnia wydania lokalu, właściciel mieszkania powinien zawiadomić w tym okresie dewelopera i zażądać usunięcia wady. Po upływie 3 lat rękojmia wygasa, co oznacza, że wszelkie usterki właściciel powinien usunąć na własny koszt. Wyjątkiem jest sytuacja, gdyby deweloper podstępnie zataił fakt istnienia wady.
oprac. : eGospodarka.pl