Kupno działki - o czym warto pamiętać?
2010-11-20 00:12
Przeczytaj także: Przekształcenie działki rolnej w budowlaną
Gdy nie ma planu
W przypadku braku miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, należy niezwłocznie wystąpić do gminy o wydanie decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. Wniosek składa się nieodpłatnie do wójta, burmistrza lub prezydenta miasta. W tym wypadku musimy uzbroić się w cierpliwość, gdyż gmina musi przeprowadzić analizę urbanistyczną danej parceli. Procedura może trwać nawet pół roku. Zgodne z prawem jest również zawieszenie przez gminę postępowania na kolejny rok, jeśli zamierza uchwalić plan miejscowy. „Mamy większe szanse na pozytywną decyzję, jeśli grunt spełnia pewne normy, zawarte w przepisach. Powinien mieć, m.in.: bezpośredni dostęp do drogi publicznej, możliwość podłączenia budynku do mediów, tj. wodociągu, kanalizacji, sieci gazowej i elektrycznej. Kolejnym warunkiem jest tzw. dobre sąsiedztwo, oznacza to, że znajdująca się w bezpośrednim sąsiedztwie działka musi być zabudowana lub zostały już dla niej wydane warunki zabudowy. Za działkę sąsiednią - według przepisów, uważa się taką, która ma wspólną granicę z ziemią, którą planujemy nabyć. Jeżeli tak nie jest – nie dostaniemy warunków zabudowy, a co za tym idzie, także pozwolenia na budowę!” mówi Wojciech Rutowicz.
Lepsza działka uzbrojona z bezpośrednim dostępem do drogi
Bardzo ważne jest, by działka miała dostęp do drogi publicznej, najlepiej bezpośredni. W przypadku braku dostępu nie otrzymamy od gminy warunków zabudowy ani pozwolenia na budowę. W przypadku notarialnego ustanowienia tzw. służebności drogowej, polegającej na wydzieleniu fragmentu z działki sąsiada, może dochodzić do wielu konfliktów i nieprzyjemności.
Jeśli mamy taką możliwość, to wybierajmy działki uzbrojone. Często nawet nie zdajemy sobie sprawy, ile problemów wiąże się z przyłączeniem mediów. To, czy do gruntu jest doprowadzona woda, kanalizacja, elektryczność itp., ma dla budujących dom ogromne znaczenie. Ponieważ z przyłączeniem mediów wiążą się duże koszty, dla przykładu: samo pociągnięcie prądu to wydatek rzędu nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, natomiast szambo, studnia lub oczyszczalnia kosztować nas będą od kilku do kilkunastu tysięcy złotych każde. Nie wspominając już o niższym komforcie eksploatacyjnym i kosztach przyszłej obsługi.
Co w trawie piszczy
Na działce może znajdować się roślinność rozmaitego pochodzenia, m.in. różne drzewa i krzewy. Zgodnie ze zmianami w ustawie o ochronie przyrody (z dnia 20 lipca 2010 r.), jeśli na gruncie rosną drzewa mające ponad 10 lat, wówczas musimy złożyć wniosek o pozwolenie na wycinkę. „Wcześniej mogliśmy wycinać bez zezwolenia drzewa, które nie przekroczyły 5 lat, teraz ten czas nieco wydłużono. Jedynie usuwanie drzew owocowych nie grozi konsekwencjami prawnymi i nie wymaga zezwolenia. Może to być niemożliwe, tylko w wypadku, kiedy nieruchomość wpisana jest do rejestru zabytków, leży w granicach parku narodowego lub rezerwatu przyrody. Przestrzegam przed bezprawną wycinką, która może być bardzo nieprzyjemna w skutkach. Kary podyktowane są gatunkiem i wielkością drzewa, i nie są to bynajmniej kwoty symboliczne”, przestrzega Wojciech Rutowicz.
Cała prawda o działce, czyli księga wieczysta
Kolejny etap to dokładne przestudiowanie księgi wieczystej. Z niej dowiemy się, czy oferujący nam działkę jest jej pełnoprawnym właścicielem i czy grunt ma uregulowany stan prawny (wykluczamy istnienie potencjalnych spadkobierców). Przyjrzyjmy się również, czy dział hipotek zawiera jakieś wpisy i czy istnieją ograniczenia w rozporządzaniu nieruchomością. Od czerwca bieżącego roku księgę wieczystą możemy przeglądać w Internecie, siedząc wygodnie we własnym fotelu. Wystarczy znać jej numer, a oszczędzimy czas i nie będziemy musieli udawać się do sądu.
Kiedy zamkniemy już etap wyboru i sprawdzania działki, możemy ze spokojem zająć się projektem domu i jego realizacją.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl