10 sposobów na zakup taniego mieszkania
2011-03-24 10:09
Ceny transakcyjne i limity cen w programie Rodzina na Swoim © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Tanie mieszkania od dewelopera?
Przeciętny Warszawiak mógłby za roczną pensję kupić niewiele ponad 2 m kw. apartamentu w centrum swojego miasta. W przypadku mieszkańców Berlina, Brukseli i Wiednia wynik ten byłby nawet pięciokrotnie wyższy. Polska zajmuje w Europie 25 miejsce na 27 pod względem możliwości zakupowych mieszkańców stolic. Mieszkania w kraju są więc relatywnie drogie. Nie znaczy to jednak, że nie można kupić lokali znacznie taniej – Home Broker pokazuje jak to zrobić.1. Mieszkanie obciążone prawem dożywocia
Jak czytamy w raporcie, tanim sposobem na własne „M” może być zakup mieszkania z lokatorem, któremu przysługuje prawo dożywocia. Cała transakcja polega na tym, że w umowie notarialnej przenoszącej prawo do lokalu nowy nabywca zobowiązuje się do przyjęcia pod swój dach i dożywotniego utrzymywania oraz opieki nad poprzednim właścicielem. Po jego śmierci nowy nabywca zobowiązany jest także pokryć koszty pochówku. W związku z tym właśnie zakup mieszkania obciążonego prawem dożywocia powinien być znacznie tańszy niż na rynku. O ile tańszy? Przyjmijmy, że Pani w wieku 70 lat chciałaby sprzedać dwupokojowe mieszkanie, które warte jest 400 tys. zł, ale chciałaby dożywotnio zajmować jeden z pokoi. Zgodnie z danymi GUS przeciętna kobieta w tym wieku żyć będzie jeszcze 13 lat. Wartość dożywotniego świadczenia w postaci możliwości zajmowania jednego pokoju wraz z kosztami utrzymania można oszacować na około 1500 zł miesięcznie. Z biegiem lat nominalna wartość tego świadczenia powinna rosnąć zgodnie z wpływem inflacji. Z drugiej jednak strony spełnianie powyższych świadczeń jest alternatywą dla zakupu na kredyt – obecnie w przypadku rodzimej waluty oprocentowany przeciętnie na około 5,5% w skali roku. Uwzględniając więc wpływ tych czynników można oszacować wartość prawa dożywocia na kwotę 197 tys. zł. Oznaczałoby to, że mieszkanie warte 400 tys. zł można kupić za około 200 tys. zł zawierając przy tym umowę dożywocia z poprzednią właścicielką.
2. Zakup od komornika
Podobnie, nawet o jedną trzecią taniej można kupić mieszkanie, które wystawił do sprzedaży komornik. Pozwala mu na to Kodeks Postępowania Cywilnego. W pierwszej licytacji minimalna cena nie może być niższa niż 75% wartości rynkowej. Gdy w wyniku pierwszej licytacji mieszkanie nie zostanie sprzedane, druga licytacja zaczyna się od ceny wywoławczej na poziomie zaledwie dwóch trzecich wartości. Dlaczego więc nie jest to popularna forma zakupu mieszkania? Powodów można znaleźć kilka.
Po pierwsze, jak zauważa Home Broker, wartości, o których mowa powyżej są cenami wywoławczymi, a ostateczna cena zakupu jest wynikiem licytacji między zainteresowanymi. Dużym ograniczeniem jest także fakt, że ogłoszeń o licytacjach komorniczych jest niewiele, bo i egzekucje przeprowadzane z mieszkania są ostatecznością, przed którą dłużnicy potrafią się skutecznie bronić. Na jednym z największych portali, udostępniającym informacje o licytacjach komorniczych, jest teraz aktualnych około 100 obwieszczeń z całej polski. Dla porównania obecnie Home Broker ma w ofercie około 20 tys. mieszkań zarówno nowych jak i używanych, które czekają na nabywców. Mało ogłoszeń to też skromny wybór. Kupujący nie będzie mógł więc wybrać lokalu o wymarzonym rozkładzie, standardzie czy nawet lokalizacji. Poza tym dostęp do informacji o licytacjach komorniczych jest ograniczony. Zgodnie z prawem istnieje bowiem wymóg rozpowszechniania tego typu informacji jedynie za pomocą tablicy ogłoszeń w urzędzie gminy i siedzibie sądu rejonowego oraz poprzez ogłoszenie w poczytnej gazecie. Nie jest tajemnicą, że z mediów tych praktycznie nie korzystają osoby zainteresowane zakupem mieszkania.
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl