Rynek najmu i oszuści
2012-07-31 10:44
Przeczytaj także: Wynajem mieszkania: uwaga na oszustów
Wynajmujący wielokrotnie stawali się ofiarami oszustów posługujących się skradzionymi lub podrobionymi dokumentami. Taki najemca po kilku miesiącach znikał z wynajmowanego mieszkania bez uregulowania zaległych opłat na rzecz właściciela przywłaszczając sobie mienie o znacznej wartości lub demolując mieszkanie. Policja zna przypadek oszustów, którzy podłączając do telefonów stacjonarnych urządzenia łączące się automatycznie z numerami 0-700 spowodowali straty właścicieli mieszkania na ponad 130 tys. zł.
Zdaniem Metrohouse & Partnerzy: W Polsce małą wagę przykłada się do weryfikacji przyszłych najemców. Ten błąd może dużo kosztować. Korzystając z zachodnich modeli warto uzyskać od najemcy jak najwięcej informacji o miejscu pracy oraz wynagrodzeniu, aby upewnić się, czy będzie w stanie pokrywać comiesięczne koszty związane z eksploatacją lokalu. Prostym sposobem na sprawdzenie „historii najemcy” jest poproszenie go o referencje od poprzednich wynajmujących, a także przedstawienie drugiego dokumentu ze zdjęciem, co może uchronić przed osobą posługującą się fałszywkami. Dokładniejsza weryfikacja potencjalnego najemcy jest możliwa np. w ramach usługi Metrohouse Bezpieczny Wynajem. W bazie DOKUMENTY ZASTRZEŻONE są sprawdzane dokumenty, jakimi posługuje się potencjalny najemca, a po uzyskaniu od niego odpowiednich upoważnień jego dane sprawdzane są również w Krajowym Rejestrze Długów Biura Informacji Gospodarczej S.A. i w bazie Biura Informacji Gospodarczej InfoMonitor. Klientom korzystającym z usługi Bezpieczny Wynajem oferowane jest również OC najemcy. Ubezpieczone mieszkanie to podstawa przy wynajmie.
Mieszkanie widmo
W tym przypadku grupą szczególnie narażoną na oszustwa są studenci poszukujący mieszkań do wynajmu zwykle przed rozpoczęciem roku akademickiego. Wtedy również rozpoczynają działalność pseudo-agencje nieruchomości, które w prasie i w Internecie oferują atrakcyjne cenowo oferty wynajmu mieszkań. Po wizycie w biurze okazuje się, że przekazanie adresu wiąże się z obowiązkiem uiszczenia „opłaty rejestracyjnej” w kwocie ok. 200 zł. Nawet pomimo zapłaty takiej kwoty klienci otrzymują oferty nieaktualne, nieistniejące lub po cenach znacznie odstających od wartości prezentowanych w biurze.
Zdaniem Metrohouse & Partnerzy: Przy korzystaniu z biur nieruchomości należy pamiętać o kilku prostych zasadach. Najlepszą sposobem wyboru agencji bywa rekomendacja pośrednika przez rodzinę lub znajomych. W przypadku braku znajomości lokalnego rynku pośredników warto udać się do biura działającego na rynku od wielu lat lub znanych marek funkcjonujących na terenie całego kraju. Biuro nieruchomości można zweryfikować w lokalnym stowarzyszeniu pośredników w obrocie nieruchomościami. Ponadto pośrednik nigdy nie będzie żądał wynagrodzenia za samo przekazanie adresów. W przypadku tego typu sugestii należy udać się do innego biura, które wynagrodzenie pobierze dopiero po znalezieniu odpowiedniego mieszkania i podpisaniu umowy najmu.
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)