Ceny nieruchomości na tle PKB
2012-08-28 00:12
Ceny nieruchomości na tle PKB © fot. mat. prasowe
Przeczytaj także: Zakup mieszkania: najtrudniej w Londynie
Co prawda ceny nieruchomości na rynku ustalane są na bieżąco w wyniku gry popytu i podaży, ale siła tych dwóch czynników zależy od wielu innych zmiennych. Można do nich zaliczyć sytuację makroekonomiczną, nastroje konsumentów i firm (szczególnie deweloperów), czynniki demograficzne, dostępność źródeł finansowania czy otoczenie legislacyjne, które sprzyjają lub nie rozwojowi rynku nieruchomości. Dziś Home Broker postara się omówić związek między cenami mieszkań i domów oraz poziomem PKB.W Polsce 4 razy drożej niż w Danii?
Przede wszystkim może się wydawać, że im w danym kraju panuje większy dobrobyt, tym i poziom cen nieruchomości powinien być wyższy. Nic bardziej mylnego! Jeśli bogactwo będziemy mierzyć poziomem produktu krajowego brutto na mieszkańca, takiego związku nie zaobserwujemy – wynika z danych portalu Global Property Guide.
Na przykład w Rosji za metr apartamentu w stolicy trzeba zapłacić równowartość 42 tys. zł, czyli więcej, niż wynosi roczny produktu krajowego brutto przypadający na mieszkańca federacji. Z drugiej strony w Szwajcarii (w Bernie) za metr apartamentu trzeba zapłacić podobne pieniądze jak w Moskwie (równowartość około 40 -50 tys. zł), a poziom PKB per capita wynosi tam równowartość ponad 270 tys. zł rocznie. W Rosji nieruchomości są więc prawie identycznie wyceniane co w Szwajcarii pomimo sześciokrotnie niższego poziomu PKB. Natomiast w Danii, gdzie wysokość produktu krajowego brutto w przeliczeniu na obywatela, plasuje ten kraj w czołówce europejskiej (równowartość prawie dwustu tysięcy złotych rocznie), ceny nieruchomości o podwyższonym standardzie w stolicy nie są aż tak wygórowane i wynoszą około 15 tysięcy złotych za metr. Jest to wartość niewiele wyższa niż w Warszawie, gdzie metr mieszkania o podwyższonym standardzie w centrum wyceniany jest na około 13 - 14 tysięcy złotych. W Polsce jednak PKB per capita jest, jak na warunki europejskie, relatywnie niewielki i wynosi około 13,5 tys. dolarów rocznie (równowartość około czterdziestu czterech tysięcy złoty).
W efekcie, gdyby odnieść wartość 100-metrowego apartamentu Warszawie do przeciętnego poziomu PKB na osobę, okaże się, że aby „wyprodukować” taką nieruchomość przeciętny Polak musi pracować prawie 32 lata - wynika z danych GPG. Plasuje nas ten wynik w gronie krajów, gdzie poziom cen nieruchomości jest relatywnie wysoki. Wyższe wyniki GPG zanotował na przykład w Wielkiej Brytanii i Francji, gdzie wskaźnik ten przyjmuje wartość odpowiednio 55 i 43 lata. Rekordowo wysokie wartości wskaźników padły jednak w Rosji i na Ukrainie gdzie jest to odpowiednio 111 i 102 lat.
fot. mat. prasowe
Ceny nieruchomości na tle PKB
Zupełnie inaczej sytuacja wygląda w takich krajach jak Luksemburg, Dania, Belgia, Niemcy czy Cypr, gdzie wskaźniki te są rekordowo niskie jak na warunki europejskie i przyjmują wartość od 6,1 do 9,3.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)