eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościAktualnościRynek mieszkaniowy 2012-2013

Rynek mieszkaniowy 2012-2013

2012-12-31 13:20

Przeczytaj także: Rynek mieszkaniowy 2013


Tymczasem program RnS jest zdecydowanie przereklamowanym atrybutem rodzimego rynku mieszkaniowego, bez którego ten z powodzeniem funkcjonował w przeszłości, a także będzie działał od stycznia 2013 roku. Program RnS nigdy w trakcie swej pięcioletniej misji nie kreował osobnego zapotrzebowania na mieszkania, ale kosztem środków budżetowych wspierał finansowo już istniejący popyt efektywny, a więc te osoby, które i tak były zdecydowane na zakup własnego lokum oraz zaopatrzone w odpowiednią zdolność kredytową. RnS był więc raczej czynnikiem przyśpieszającym (ułatwiającym) decyzję o zakupie własnego M lub nieznacznie podnoszącym parametry poszukiwanego lokum, aniżeli czymś w rodzaju panaceum na niską dostępność mieszkaniową w Polsce, a tym bardziej na krajowy statystyczny deficyt mieszkaniowy.

„Noworocznym” problemem rynku nieruchomości mieszkaniowych nie będzie więc likwidacja RnS, ale perspektywa wprowadzenia w połowie przyszłego roku jego następcy – programu „Mieszkanie dla młodych”. Okres przejściowy, oby tylko półroczny, może stać się okresem wyjątkowego, nawet jak na warunki panującego spowolnienia koniunktury, spadku popytu na mieszkania.

Rok 2013 rokiem przesilenia?

W nowym 2013 roku należy więc oczekiwać, po kilkumiesięcznym, trudnym, jednak typowo przejściowym okresie pewnej zapaści popytowej na rynku nieruchomości mieszkaniowych, przesilenia koniunktury najdalej w 3 lub 4 kwartale. Tego typu prognozę potwierdza kilka wiarygodnych czynników: opisana postępująca poprawa sytuacji deweloperów na giełdzie, perspektywa nowego programu dopłat MdM, teoria cykli rynkowych, oczekiwana poprawa parametrów gospodarki w drugiej połowie nowego roku, czy wreszcie wszechobecny dziś skrajny pesymizm – prognozuje Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

Wiadomo jednak, że jak zwykle pierwszorzędne znaczenie dla kondycji rynku mieszkaniowego ma polityka kredytowa banków, która w ostatnich czasach ulegała systematycznemu zaostrzaniu, walnie przyczyniając się do pogłębiania dekoniunktury rynkowej. Czy w tej kwestii można oczekiwać jakiejkolwiek poprawy w nadchodzącym roku?

Sektor bankowy nie może w nieskończoność prowadzić polityki ograniczania dostępności kredytów hipotecznych. Nowy rok powinien i raczej przyniesie korzystne rozstrzygnięcia i w tej kwestii. Komisja Nadzoru Finansowego przygotowuje nową rekomendację S, która powinna w odczuwalnym stopniu zliberalizować rynek kredytów mieszkaniowych i dać bankom wyraźny sygnał do zwiększenia akcji kredytowej na rynku nieruchomości. Rada Polityki Pieniężnej drogą prób i błędów doszła w końcu do właściwych wniosków i rozpoczęła serię obniżek stóp procentowych, które już w bliskiej perspektywie przełożą się na poprawę dostępności kredytów. Wreszcie nie bez znaczenia dla perspektyw koniunktury na rynku mieszkaniowym jest postępujący proces umacniania złotego, głównie wobec euro i franka szwajcarskiego. Wprawdzie hipoteczne kredyty walutowe to już historia, ale kondycja rodzimej waluty wciąż ma i długo jeszcze mieć będzie zasadniczy wpływ na jakość portfela kredytowego banków, która w dużym stopniu decyduje o kierunku polityki kredytowej tych ostatnich – podsumowuje Jarosław Jędrzyński, analityk rynku nieruchomości portalu RynekPierwotny.com.

poprzednia  

1 2 3

Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ

Komentarze (0)

DODAJ SWÓJ KOMENTARZ

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1

Wpisz nazwę miasta, dla którego chcesz znaleźć jednostkę ZUS.

Wzory dokumentów

Bezpłatne wzory dokumentów i formularzy.
Wyszukaj i pobierz za darmo: