Niskie ceny mieszkań
2013-03-11 10:11
Przeczytaj także: Ceny transakcyjne nieruchomości I 2013
Uwaga na zmniejszającą się podaż
Szeroki wybór mieszkań nie będzie trwał w nieskończoność. Począwszy od IV kw. 2012 r. maleje oferta mieszkań na rynku pierwotnym. – Warto zwrócić uwagę na czynniki, które mogą spowodować odwrócenie tendencji spadku cen z początkiem 2014 r. Gwałtownie maleje liczba rozpoczynanych nowych inwestycji mieszkaniowych. W III kw. 2012 r. liczba rozpoczynanych budów nowych mieszkań spadła o 35% r/r, a w IV kwartale o 32%. Oznacza to, że w 2014 roku oferta na rynku pierwotnym znacznie zmaleje, a co za tym idzie możliwy jest wzrost cen, mówi Jacek Bielecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich. Dodatkowo banki mogą być zmuszone do ograniczenia akcji kredytowej po wejściu w życie uregulowań Bazylei III. Na korzyść zakupów przemawia też odpowiednia kompozycja koszyka ofertowego deweloperów. – Oferta rynku pierwotnego zarówno co do asortymentu jak i cen jest już dostosowana do możliwości potencjalnych nabywców, twierdzi Jacek Bielecki.
Więcej za mniej
Spadki cen przyczyniają się do wzrostu możliwości nabywczych w największych polskich miastach. – W połowie 2007 r., w czasie gdy tempo wzrostów cen mieszkań nabierało niespotykanego przyspieszenia przeciętne wynagrodzenie pozwalało na zakup 0,34 m kw. mieszkania. Obecnie średnio możemy pozwolić sobie na 0,54 m kw. Ostatni raz takie proporcje były widoczne w połowie 2006 r., a więc jeszcze przed falą największych podwyżek, mówi Mariusz Kania, prezes Polskiej Izby Nieruchomości. Przy łagodzeniu polityki kredytowej banków spadki cen stworzyły możliwość nabycia większych mieszkań. – Przeciętne mieszkanie sprzedawane obecnie na rynku ma powierzchnię od 45 do 55 m kw. Taki metraż jest wypadkową niskiej zdolności kredytowej przeciętnego nabywcy mieszkania. Spadki cen lokali i liberalizacja polityki kredytowej mogą przyczynić się do zwiększonego zainteresowania ofertami, które dotychczas sprzedawały się w najdłuższym tempie. Zwiększoną sprzedaż lokali o ponadstandardowych metrażach obserwujemy od początku 2013 r., dodaje Mariusz Kania.
2014 r. bez kredytów na 100 proc. wartości nieruchomości
Rok 2013 to ostatnia okazja do zakupu mieszkania przy pełnym finansowaniu transakcji kredytem hipotecznym. Praktyka finansowania przez banki 100 % wartości nieruchomości już wkrótce odejdzie do przeszłości. Obligatoryjny wkład własny do kredytu zacznie obowiązywać już od 2014 r., choć na razie nie wiadomo jak szybko zostanie osiągnięty docelowy poziom wkładu własnego wielkości 20 proc. wartości nieruchomości. – W projekcie zmian Rekomendacji S IV Komisja Nadzoru Finansowego zaproponowała wprowadzenie wymaganego wkładu własnego w roku 2014 w wysokości 10 %, a rok później już 20 %. Związek Banków Polskich w przesłanych do KNF uwagach zaproponował rozłożenie tego procesu na okres czterech lat – po 5 %, począwszy od roku 2014 r., mówi Jacek Furga, prezes Centrum AMRON. Ze wstępnych konsultacji pomiędzy Ministerstwem Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej a Komisją Nadzoru Finansowego wynika, że zapowiadane wsparcie z budżetu państwa w ramach programu Mieszkanie dla Młodych (MdM), który powinien zostać uruchomiony z początkiem 2014 r. będzie traktowane przez banki jako wkład własny kredytobiorcy.
fot. mat. prasowe
Możliwości nabywcze w ośmiu największych miastach
Przeczytaj także:
Wokół cen mieszkań narasta sceptycyzm
1 2
oprac. : Aleksandra Baranowska-Skimina / eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)