Mieszkania od dewelopera: "dziura w ziemi" mniej popularna
2013-04-23 11:44
Mniej nowych budów, to mniejsza popularność dziury w ziemi © laurine45 - Fotolia.com
Przeczytaj także: Ustawa deweloperska wchodzi w życie
Niewiele ponad jedna osoba na cztery decydując się w ostatnim kwartale na zakup mieszkania od dewelopera wybrała lokal gotowy – wynika z danych zebranych przez Home Broker. Po raz pierwszy w 4-letniej historii badania spadła popularność zakupów dokonywanych na pozostałych etapach budowy. Teraz mają one udział 73-proc., a przed rokiem było to 83%. Dotychczas do podejmowania ryzyka związanego z nabywaniem mieszkania w trakcie budowy, skłaniała atrakcyjna cena i szeroki wybór lokali na wstępnych etapach budowy.fot. mat. prasowe
Odsetek kupujących na poszczególnych etapach budowy
Na potrzeby badania podzieliliśmy realizację inwestycji deweloperskich na cztery etapy:
- Etap I - do stanu zerowego
- Etap II - od stanu zerowego do stanu surowego zamkniętego z elewacją
- Etap III - od stanu surowego zamkniętego z elewacją do oddania do użytkowania
- Etap IV - po oddaniu do użytkowania
fot. laurine45 - Fotolia.com
Mniej nowych budów, to mniejsza popularność dziury w ziemi
Mniej nowych budów, to mniejsza popularność dziury w ziemi
Zmiany w strukturze sprzedaży wynikają ze zmian, jakie zaszły w ostatnich latach w sektorze budownictwa mieszkaniowego. Lata 2010 i 2011 upłynęły pod znakiem wzrostu aktywności deweloperów w obszarze rozpoczynanych inwestycji. Apogeum tego zjawiska miało miejsce w pierwszej połowie 2012 roku, co należy wiązać z chęcią ucieczki deweloperów przed obowiązkiem stosowania rachunków powierniczych. Te muszą być otwierane dla inwestycji, których sprzedaż rozpoczęła się po 28 kwietnia 2012 roku.
W efekcie dużej podaży mieszkań w budowie, a nawet takich, których budowa jeszcze nie ruszyła, nabywcy mieli duży wybór lokali atrakcyjnych metrażowo i rozkładowo. Nie bez znaczenia była też „Rodzina na swoim”, która stymulowała do końca ub. r. zakupy tańszych mieszkań, a to właśnie na pierwszym etapie procesu inwestycyjnego ceny są zwykle najniższe. Teraz sytuacja się zmieniła. Programu dopłat już nie ma, a od 10 miesięcy deweloperzy znacznie ograniczyli swoją aktywność i niechętnie rozpoczynają nowe inwestycje. Z drugiej strony budowy rozpoczęte w wyniku pokryzysowego odreagowania (2 – 3 lata temu)mają się teraz ku końcowi. Rośnie też liczba mieszkań oddawanych do użytkowania. Zgodnie z danymi firmy doradczej REAS, pod koniec ubiegłego roku na 6 największych rynkach 28% mieszkań oferowanych przez deweloperów było ukończonych. Rok wcześniej odsetek ten wynosił mniej niż 22%. Można więc zaryzykować stwierdzenie, że upodobania nabywców w dużej mierze zależą od tego, co aktualnie deweloperzy oferują do sprzedaży.
Ustawa zmieniła niewiele
Obserwowany na rynku pierwotnym wzrost popularności mieszkań gotowych pokazuje też, jak niewielki wpływ na preferencje zakupowe Polaków ma wprowadzona w życie w kwietniu ubiegłego roku tzw. „ustawa deweloperska”. Teoretycznie bowiem większe bezpieczeństwo zakupu mieszkań w trakcie budowy powinno powodować wzrost popularności tego typu lokali na rynku, a wcale się tak nie dzieje. Przypomnijmy, że zgodnie z nowym prawem, kupujący jest znacznie lepiej chroniony dzięki zastosowaniu czterech głównych rozwiązań:
- pieniądze nabywców mają być gromadzone na rachunkach powierniczych,
- kupujący otrzymują pełną informację o nabywanej nieruchomości w formie znormalizowanego prospektu informacyjnego,
- umowa deweloperska jest zawierana w formie aktu notarialnego,
- nowe procedury chronią pieniądze nabywców na wypadek upadłości dewelopera.
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)