Kolejne rynki nieruchomości wychodzą z dołka
2013-04-29 13:24
Przeczytaj także: Zakup mieszkania: najtrudniej w Londynie
Na południu Europy końca przeceny nie widać
Niestety znacznie gorzej sytuacja wygląda w krajach południowej Europy, których gospodarki pozostają pod negatywnym wpływem „kryzysu zadłużeniowego”. W Grecji i na Cyprze nikt dziś nie spodziewa się szybkiego powrotu cen do poziomu sprzed trzech czy czterech lat. Trudno się temu dziwić, biorąc pod uwagę, że wzrosty cen wracają na rynek nieruchomości zwykle dopiero kwartał czy dwa kwartały po tym, jak gospodarka wróci na ścieżkę wzrostu. A do tego, zwłaszcza w Grecji i na Cyprze, droga jest jeszcze bardzo daleka.
Stan portugalskiego rynku nieruchomości także pozostawia wiele do życzenia. Najlepszym dowodem na to jest załamanie na rynku budownictwa mieszkaniowego. Świadczą o tym dane Eurostatu o liczbie wydanych pozwoleń na budowę. W ostatnim kwartale ubiegłego roku było ich o prawie 40% mniej niż rok wcześniej i aż o 85% mniej niż w czwartym kwartale 2007 roku. Dane za 2012 rok pokazują, że liczba upadłości w przypadku firm powiązanych z rynkiem nieruchomości wzrosła o połowę względem roku poprzedniego. Warto w tym kontekście przypomnieć, że wcześniejszy boom na rynku nieruchomości w dużym stopniu ominął Portugalię, nie przynosząc aż tak dynamicznych wzrostów cen jak np. w sąsiedniej Hiszpanii, gdzie sytuacja na rynku mieszkaniowym jest dziś jeszcze gorsza. Tam wciąż na nabywców czeka około 700 tys. niesprzedanych nieruchomości mieszkalnych, z czego połowa przypada na nastawione turystycznie obszary nadmorskie. Oprócz niesprzedanych domów i mieszkań nie można zapomnieć o nieruchomościach, które mają właścicieli, ale nikt w nich nie mieszka. Tych, które przecież też potrzebują nabywców lub najemców, może być nawet kilka razy więcej niż nieruchomości pozostających w rękach deweloperów. W efekcie aktualna nadpodaż nieruchomości w Hiszpanii może być wchłaniana przez rynek przez najbliższe kilka lub nawet kilkanaście lat. W takiej sytuacji trudno o pozytywne prognozy dla tego rynku. Wciąż jednak oficjalne statystyki (hiszpański bank centralny) mówią o tym, że w Hiszpanii ceny transakcyjne mieszkań spadły od początku 2007 roku o niecałe 26%.
fot. mat. prasowe
Zmiany cen nieruchomości w wybranych krajach Europy Pd
… a na Północy też nie zawsze jest dobrze
To niewielka korekta, biorąc pod uwagę skalę problemów trawiących hiszpański rynek nieruchomości, ale też niewiele w porównaniu do przeceny notowanej np. w Bułgarii czy Irlandii. I tak na „zielonej wyspie” od początku 2007 roku do końca ubiegłego ceny nieruchomości obniżyły się, zgodnie z danymi irlandzkiego urzędu statystycznego, o 48%. W Bułgarii od szczytu z trzeciego kwartału 2008 roku korekta sięgnęła 37%, a na Litwie od szczytu korekta przekroczyła już 40%. Nikłym pocieszeniem może być fakt, że ostatnie 2 – 3 kwartały przyniosły zarówno w Bułgarii, jak i Irlandii skromne odbicie cen mieszkań i domów.
fot. mat. prasowe
Zmiany cen nieruchomości w krajach mocno dotkniętych kryzysem
Bartosz Turek
1 2
oprac. : eGospodarka.pl
Przeczytaj także
Skomentuj artykuł Opcja dostępna dla zalogowanych użytkowników - ZALOGUJ SIĘ / ZAREJESTRUJ SIĘ
Komentarze (0)