> gdzie jest ten dom jakie tam były temperatury średnie zewnętrzne i czy
> naprawdę miałeś w domu te 20 stopni :)

Blisko szczecina.
Temp. na zewnatrz byly polowe miesiaca niskie, wiadomo jakie mrozy byly.
Dom parterowy, sciany z ytonga 600, podlogowka wszedzie, reku brink 400,
15cm syro na felc i klejony w ramki, ocieplenie stropu drewnianego 30cm
ekofiber, w podlodze 12cm styro w 3 warstwach, okna pakiety 3 szybowe.

W srodku temp. dokladnie 19,8st.C
Nie mieszkam tam jeszcze dlatego nie grzeje w ogole cwu ale o tym pisalem.
Jednak dłubie cos tam codziennie, ostatnio przy elektryce głownie i chodze w
tshircie.
Te 20 st. jest mniej wiecej jak 22st. przy grzaniu grzejnikami - tak to
odczuwam.

Czyli nic szczegolnego

Fotki tu, niestety dosyc nieaktualne, bo jeszcze nie byla podlaczona
podlogowka do kotla:
https://plus.google.com/photos/104976193756848602152
/albums/5609501908647199265?banner=pwa

do góry

quent wrote:
>> gdzie jest ten dom jakie tam były temperatury średnie zewnętrzne i
>> czy naprawdę miałeś w domu te 20 stopni :)
>
> Blisko szczecina.
> Temp. na zewnatrz byly polowe miesiaca niskie, wiadomo jakie mrozy
> byly. Dom parterowy, sciany z ytonga 600, podlogowka wszedzie, reku
> brink 400, 15cm syro na felc i klejony w ramki, ocieplenie stropu
> drewnianego 30cm ekofiber, w podlodze 12cm styro w 3 warstwach, okna
> pakiety 3 szybowe.
> W srodku temp. dokladnie 19,8st.C
> Nie mieszkam tam jeszcze dlatego nie grzeje w ogole cwu ale o tym
> pisalem. Jednak dłubie cos tam codziennie, ostatnio przy elektryce
> głownie i chodze w tshircie.
> Te 20 st. jest mniej wiecej jak 22st. przy grzaniu grzejnikami - tak
> to odczuwam.

no to ty jesteś w strefie I czyli normaltywne obliczeni dla -16 :)

czyli u ciebei to w styczniu lutym średnia minimalna pewnei powyżej zera
była :)

do góry

> czyli u ciebei to w styczniu lutym średnia minimalna pewnei powyżej zera
> była :)

od 10 st do 10 lut ??
Nie rozbawiaj mnie.

do góry

quent wrote:
>> czyli u ciebei to w styczniu lutym średnia minimalna pewnei powyżej
>> zera była :)
>
> od 10 st do 10 lut ??
> Nie rozbawiaj mnie.

cóż statystyka jest straszna dla mich regionów wynosiła -5 stopni

do góry

>Dlaczego??? Bo jest rzeczywiście nieogrzewana...? Czy dlatego, że nie masz
>w niej grzejników?

>Otóż oprzyrządowanie kotła jest znakomitym grzejnikiem, dlaczego więc nie
>wliczasz tej powierzchni? - Kotłownię masz przecież ogrzewaną...

Nie mam tam grzejników ani podłogówki. Ale jest tam piec więc mimo braku
ogrzewania jest ciepło.
To że jest tam ciepło to zasługa pieca :)

Nie wliczam więc tego pomieszczenia jak i innych nieogrzewanych pomieszczeń
do metrażu.
Poddasze mam nieogrzewane.

do góry

Dnia 29-02-2012 o 09:12:59 <z...@g...com> napisał(a):

> W dniu wtorek, 28 lutego 2012, 10:20:25 UTC+1 użytkownik Robert G
> napisał:
>> Coś dawno nie chwaliłeś się swoimi osiągami, a ja ich wyczekuję... :-)
>> Pewnie jak kilku pozostałych.
>
> Ja się chwilowo wyleczyłem z pompy ciepła ...
>
> http://forum.muratordom.pl/showthread.php?156154-exp
resssem-%29
>
> Szczerze mówiąc podane przez Panią koszty CO I CWU trochę mnie ostudziły
> :(

Faktycznie, za 7 mies CO i CWU 4tys na dom 150m2 to wg mnie dużo, ja mam
tylko trochę
lepiej ocieplony ale grzeję prawie 230m2 i na gazie w tym samym roku co
ona czyli 2010/11
wyszło mi 4tys ale dochodzi do tego jeszcze gotowanie na gazie.
Na ścianach mam 15cm (ona 12) w skosach mam 25 ale na płaskiej częsci
poddasza tylko 20.
Dopiero na tą zimę dołożyłem (zdązyłem przed mrozami :) na płaskiej części
(90m2) jeszcze 20cm
i czuję wyrażną poprawę na poddaszu. Te 90m2 dodatkowo docieplone robi
swoje.


--
Pozdr
JanuszK

do góry

> Po prostu jak sobie policzyłem, to ogrzanie metra kwadratowego w
bloku
> kosztowało mnie blisko 4-krotnie więcej, niż w domu. I... tamto
> ogrzewanie temu nawet do pięt nie dorastało...
> Tu mam ciepło tak jak chcę, a tam głowice termostatyczne rozkręcone na
> maxa, grzejniki niby ciepłe, ale w mieszkaniu zimno. Tak tam było.

Zależy jaki blok , jak ocieplony, jak położony i itd ...

Ja kupiłem mieszkanie w nowym bloku w 2003r. Był to nowy blok. Wszyscy
mieli zamontowane liczniki ciepła (cyfrowe w GJ). Liczniki były na
klatkach schodowych i każdy miał własne niezależne ogrzewanie.
Spółdzielnia miała własną kotłownie.
Mój blok był na skarpie , z pięknym widokiem na lasy , był
rewelacyjnie położony (słońce niemalże cały dzień w salonie).
Ogrzewanie połozone pod wylewką (prawie podłogówka ;) + grzejniki.
Od początku zużyłem ciepła w skali roku za około 1000zł , w tym
większość tak naprawdę płaciłem za nie zużyte przezemnie ciepło
(ogrzewanie klatek schodowych (4 klatki schodowe) , 2 suszarni +
straty ciepła i co tam jeszcze). Zużycie miałem małe ...
Aż do końca 2010r płaciłem za mieszkanie 65m2 (4 osoby) około
350-400zł. Po mroźnej zimie i po podwyżkach za ogrzewanie płaciłem
około 450zł miesiecznie ...
W mieszkaniu miałem 20 stopni ...

Mieszkałem na małym osiedlu pod miastem.

Stare mieszkania są kiepsko ocieplone. Mają często nieszczelne okna.
Mają też niezbyt "sterowalne: grzejniki żeliwne ...
Tam ludzie sterują "ogrzewaniem" za pomocą otwierania okien ...
To nie wpływa zbytnio na niskie rachunki ...


> Blok kompletnie nieocieplony - 30 cm litego betonu i nic więcej.

I tutaj mam odpowiedź. Zupełny brak ocieplenia , zapewne stare okna ,
zapewne stare grzejniki i stare "przyzwyczajenia" ...

do góry

> Ona ma pompe powietrzna.

Wiem ...

Tyle że jak sama ta Pani opisała jej mąż zajmuje się (montuje/
handluje) pompami ciepła więc chyba sam dla siebie wybrał jakąś
dobrą ...
Więc chyba wiedział co bierze i jakie ma plusy i minusy ...

do góry

Użytkownik /// Kaszpir /// napisał:
> i stare "przyzwyczajenia" ...

Te przyzwyczajenia to bardziej samego funkcjonowania bloku od strony
technicznej dotyczyły - wentylacja mechaniczna wywiewna mocno
przewymiarowana.

Jedyne co mogłem w tym zakresie zrobić, to zaślepić wściekle działającą
wentylację przez włożenie kartonowego kółka z wyciętym otworem wielkości
pięciozłotówki...

Zmniejszał się ten szalony ciąg, ale ciepło nadal jednak uchodziło... :-/

pozdrawiam
Robert G

do góry

Tyle że jak sama ta Pani opisała jej mąż zajmuje się (montuje/
handluje) pompami ciepła więc chyba sam dla siebie wybrał jakąś
dobrą ...
Więc chyba wiedział co bierze i jakie ma plusy i minusy ...

-------------------------------------

Wiedział, tylko ze co z tego, te pompy mają znacznie gorsze COP niz wodne
jak w przypadku Adama.


Zawsze taka PC będzie droższa w eksploatacji niż PC z gruntowym
wymiennikiem.

pozdrawiam

do góry