-
1. Data: 2010-12-29 21:40:04
Temat: Bezpyłowe szlifowanie gladzi ???
Od: "Ewald" <e...@g...pl>
Witam,
ma ktoś może wypracowany sposób takiego szlifowania by nie zapylić calego
mieszkania? Pytam, bo wygipsowałem mały pokoik, a pomimo pozaklejania drzwi,
pył roznosi się niewyobrażalnie :(
Aha, - jak pozbyć sie pozostalości pyłu na wyszlifowanej ścianie? Odkurzcz
nie bardzo sobie z tym radzi :(
Pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
2. Data: 2010-12-29 21:59:24
Temat: Re: Bezpyłowe szlifowanie gladzi ???
Od: "kiki" <k...@k...net>
"Ewald" <e...@g...pl> wrote in message
news:ifg9rk$f4b$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
> ma ktoś może wypracowany sposób takiego szlifowania by nie zapylić calego
> mieszkania? Pytam, bo wygipsowałem mały pokoik, a pomimo pozaklejania
> drzwi,
> pył roznosi się niewyobrażalnie :(
> Aha, - jak pozbyć sie pozostalości pyłu na wyszlifowanej ścianie? Odkurzcz
> nie bardzo sobie z tym radzi :(
Musisz zagruntować ścianę, a co do szlifowania to są takie maszynki w
marketach co wciągają pył w ograniczonym zakresie i pyłu jest mniej.
-
3. Data: 2010-12-29 22:38:28
Temat: Re: Bezpyłowe szlifowanie gladzi ???
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"Ewald" <e...@g...pl> wrote:
> Witam,
> ma ktoś może wypracowany sposób takiego szlifowania by nie zapylić calego
> mieszkania? Pytam, bo wygipsowałem mały pokoik, a pomimo pozaklejania
> drzwi,
> pył roznosi się niewyobrażalnie :(
> Aha, - jak pozbyć sie pozostalości pyłu na wyszlifowanej ścianie? Odkurzcz
> nie bardzo sobie z tym radzi :(
Miotłą. A potem zagruntować.
--
Bartek
-
4. Data: 2010-12-30 08:31:34
Temat: Re: Bezpyłowe szlifowanie gladzi ???
Od: "Andrzej S." <A...@g...com>
W dniu 2010-12-29 22:40, Ewald pisze:
> Witam,
> ma ktoś może wypracowany sposób takiego szlifowania by nie zapylić calego
> mieszkania? Pytam, bo wygipsowałem mały pokoik, a pomimo pozaklejania drzwi,
> pył roznosi się niewyobrażalnie :(
Tylko dobry kierunek wiatru, otworzysz okna i lekki przeciag
zalatwi sprawe. A pyl ze scian jednak odkurzaczem z futerkowa
szczotka.
--
A S
-
5. Data: 2010-12-30 08:53:20
Temat: Re: Bezpyłowe szlifowanie gladzi ???
Od: "Gejzero" <g...@p...onet.pl>
Użytkownik "Andrzej S." <A...@g...com> napisał w wiadomości
news:4d1c4397@news.home.net.pl...
>W dniu 2010-12-29 22:40, Ewald pisze:
>> Witam,
>> ma ktoś może wypracowany sposób takiego szlifowania by nie zapylić calego
>> mieszkania? Pytam, bo wygipsowałem mały pokoik, a pomimo pozaklejania
>> drzwi,
>> pył roznosi się niewyobrażalnie :(
>
> Tylko dobry kierunek wiatru, otworzysz okna i lekki przeciag
> zalatwi sprawe. A pyl ze scian jednak odkurzaczem z futerkowa
> szczotka.
Ja wycinałem otwór pod drzwi w scianie pokoju, który normalnie
użytkowaliśmy.
Zrobiłem stelaż z desek obejmujacy cwiartke pokoju z oknem i kawalkiem
ściany gdzie miała być dziura. Całość obiłem folią i uszczelniłem taśmą
lakierniczą. Wymontowałem skrzydło okna i w to miejsce wstawiłem drewnianą
ramkę obita folią z zamontowanym dosyć solidnym wentylatorem ustawionym na
wyciaganie powietrza z pomieszczenia. Lekko rozszczelnilem folie na scianie,
blisko lini cięcia żeby tamtendy zasysało powietrze do tego prowizorycznego
namiotu. Całość bardzo dobrze się sprawdzała, kurz wyłaził tylko na dwór a w
pomieszczeniu można było spokojnie "mieszkać" :) Oczywiście sufit był
zakurzony niemiłosiernie ale co tam ;)
Podobnie robiłem remont łazienki. Taki sam wentylator w kanał wentylacyjny i
kurz wyłaził dachem.
Gejzero.