-
21. Data: 2010-09-20 18:07:54
Temat: Re: Blokowanie inwestycji
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Maciej S. napisał:
Jak kogos potem do tego podepna, to
>> mozesz wnioskowac, by Ci zwrocili czesc poniesionych nakladow, albo w
>> jakis inny sposob sobie wnioskowac o ulgi takie czy owakie - np.
>
> Skądto wząłeś? Ja byłem w wodociągach (kielce - państwo w państwie i
> zakład totalnie upolityczniony), to powiedzieli mi że w momencie odbioru
> wymagająnotarialnego przekazania od wszystkich właścicieli gruntów na
> których biegnie wodociąg, i żadnychulg nie ma - po prostu ja buduję a
> oni się dołączają, mało tego Sądy też nie zasądzają żadnych kar.
> Jest na to jakiś przepis?
>
Nie znam dokladnie namiarow na akty prawne, ale jest jakis przepis,
ktory mowi, ze gmina ma obowiazek doprowadzic Ci wode do dzialki, a jak
zrobisz to na wlasny koszt, to masz prawo do zwrotu, ew jakiejs... ilus
tam letniej ulgi przy naleznosciach za wode, ew - jesli podniosla sie
wartosc Twojej dzialki w skutek inwestycji z Twojej kieszeni, to gmina
nie ma prawa naliczac Ci oplat adiacenckich stosownie do wzrostu tej
wartosci.
Tak przynajmniej to interpretuja u mnie w ZW...
>
>
> OK jakiego prawa, możesz dać linka albo to gdzie to jest?
>
Tak daleko, to ja nie jestem, bo nie mialem potrzeby :-), ale mysle, ze
na pl.soc.prawo, beda wiedziec.
>
> ...to kopię studnię i mam to gdzieś. I chyba tak sięskończy
>
Jak masz mozliwosc prawna i fizycznie jest u Ciebie woda, to czemu
nie... :-)))
Co niezaleznosc, to niezaleznosc...
U mnie sie nie da, bo teren objety scisla ochrona...
pozdr
robercik-us