-
1. Data: 2019-09-14 12:00:23
Temat: Borowa sondy do szamba - która się sprawdza?
Od: Marek <f...@f...com>
Buduje się kilka rodzajów sond poziomu napełniania: elektryczne (dwie
lub jedną elektroda, jak się zanurzą sygnalizacja), pływakowe
(wiadomo), oparte na odbiciu podczerwieni lub ultradźwiękowe, być
może jescze istnieje kilka innych egzotycznych metod.
Interesuje mnie doświadczenie tych co używają ten pierwszy rodzaj
elektrodowe) Jak się to sprawdza? Czy z czasem nieczystości osiadłe
na elektrodzie/ elektrodach nie zmieniają jej trwałe charakterystyki
utrudniając detekcję?
--
Marek
-
2. Data: 2019-09-14 15:57:36
Temat: Re: Borowa sondy do szamba - która się sprawdza?
Od: Marcin N <m...@o...pl>
W dniu 2019-09-14 o 12:00, Marek pisze:
> Buduje się kilka rodzajów sond poziomu napełniania: elektryczne (dwie
> lub jedną elektroda, jak się zanurzą sygnalizacja), pływakowe
> (wiadomo), oparte na odbiciu podczerwieni lub ultradźwiękowe, być może
> jescze istnieje kilka innych egzotycznych metod.
> Interesuje mnie doświadczenie tych co używają ten pierwszy rodzaj
> elektrodowe) Jak się to sprawdza? Czy z czasem nieczystości osiadłe na
> elektrodzie/ elektrodach nie zmieniają jej trwałe charakterystyki
> utrudniając detekcję?
>
Koniecznie chcesz mieć sondę?
Ja nie mam. Znam stan licznika wody przy opróżnianiu szamba. Umiem
odejmować. To wystarczy.
--
MN
-
3. Data: 2019-09-14 17:06:51
Temat: Re: Borowa sondy do szamba - która się sprawdza?
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 14 Sep 2019 15:57:36 +0200, Marcin N
<m...@o...pl> wrote:
> Koniecznie chcesz mieć sondę?
> Ja nie mam. Znam stan licznika wody przy opróżnianiu szamba. Umiem
> odejmować. To wystarczy.
Nie chce mi się za każdym razem wchodzić do studzienki by odczytać
stan.
Są dostępne zdalne czytniki liczników że zdalnym odczytem do
powieszenia na ścianie? Drugi licznik w budynku też niezabardzo,
musiałbym przerabiać zasilanie instalacji.
Poza tym odradzano mi tą metodę, podobno nie sprawdza się.
--
Marek
-
4. Data: 2019-09-14 17:29:17
Temat: Re: Borowa sondy do szamba - która się sprawdza?
Od: Budyń <b...@g...com>
W dniu sobota, 14 września 2019 17:06:03 UTC+2 użytkownik Marek napisał:
> On Sat, 14 Sep 2019 15:57:36 +0200, Marcin N
> <m...@o...pl> wrote:
> > Koniecznie chcesz mieć sondę?
> > Ja nie mam. Znam stan licznika wody przy opróżnianiu szamba. Umiem
> > odejmować. To wystarczy.
>
> Nie chce mi się za każdym razem wchodzić do studzienki by odczytać
> stan.
> Są dostępne zdalne czytniki liczników że zdalnym odczytem do
> powieszenia na ścianie? Drugi licznik w budynku też niezabardzo,
> musiałbym przerabiać zasilanie instalacji.
> Poza tym odradzano mi tą metodę, podobno nie sprawdza się.
ja mam zabetonowany w chodniku słoik do góry dnem
https://zapodaj.net/97f31af3f41ca.jpg.html
pod którym wisi na układ pływak styropianowy, patyk jakis plastikowy i sygnalizator
czyli jakis tam krążek który wędruje do góry.
Jesli w słoiku pojawia sie sygnalizator to czas pompowac szambo.
Układ czysto mechniczny bez rdzewiejacych częsci.
b.
-
5. Data: 2019-09-14 18:27:33
Temat: Re: Borowa sondy do szamba - która się sprawdza?
Od: Marek <f...@f...com>
On Sat, 14 Sep 2019 08:29:17 -0700 (PDT),
Budyń<b...@g...com> wrote:
> Układ czysto mechniczny bez rdzewiejacych częsci.
Fajne, ale jak nie odśnieżysz zimą.... :)
--
Marek
-
6. Data: 2019-09-14 21:02:22
Temat: Re: Borowa sondy do szamba - która się sprawdza?
Od: Lisciasty <l...@p...pl>
W dniu sobota, 14 września 2019 17:29:19 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
> Jesli w słoiku pojawia sie sygnalizator to czas pompowac szambo.
> Układ czysto mechniczny bez rdzewiejacych częsci.
Dobre :]
U mnie jest układ optofotobiologiczny. W jedną dziurę w pokrywie świecę latarką
a w drugą ślipię okiem i dokonuję pomiaru :]
L.
-
7. Data: 2019-09-14 22:29:56
Temat: Re: Borowa sondy do szamba - która się sprawdza?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-09-14 o 18:27, Marek pisze:
> On Sat, 14 Sep 2019 08:29:17 -0700 (PDT),
> Budyń<b...@g...com> wrote:
>> Układ czysto mechniczny bez rdzewiejacych częsci.
>
> Fajne, ale jak nie odśnieżysz zimą.... :)
>
Najprostsze rozwiązanie to pływak i tyczka wyprowadzona przez kawałek
rury plastikowej. Układ odporny na śnieg i zamarznięcie.
Jeżeli ma być elektronicznie to można zastosować szereg kontaktronów, a
na tyczce magnes. Tylko wtedy trzeba by ocieplić rurę w której się
porusza tyczka z magnesem np. otuliną, a całość wsadzić do większej rury
np. kanalizacyjnej. Rura kanalizacyjna powinna być zakończona
odpowietrznikiem tak, aby wyziewy z szamba przepływały przez rurę.
Chodzi o to, że wyziewy te są zawsze cieplejsze i zapobiegają
zamarznięciu tyczki. Jeżeli nie ocieplimy rury w której porusza się
tyczka, a zamkniemy ją od góry to tyczka zamarznie.
Innym sposobem jest pomiar przetwornikiem ciśnienia. Trzeba do szamba
wprowadzić rurę, prawie do samego dna. Rura ta ma być otwarta od dołu, a
na jej górze montujemy szczelnie przetwornik ciśnienia. Rura ta powinna
mieć odpowiednio dużą średnicę, aby się nie zapchała zawartością szamba.
Do rury doprowadzamy teraz sprężone powietrze z taniej pompki np.
akwarystycznej. Ciśnienie pompki/kompresora musi być takie, aby dołem
tej rury wydobywało się powietrze. Jeżeli szambo ma 3m głębokości to
pompka musi pompować do co najmniej 0,3 bara. Jeżeli rura będzie
idealnie szczelna to można się obyć nawet bez pompki powietrza.
Wystarczy, że każdorazowe opróżnienie szamba będzie do poziomu poniżej
dolnego końca rury, tak, żeby każdorazowo wypłynęła zawartość z tej rury
i żeby się napowietrzyła.
Ciśnienie powietrza w tej rurze jest adekwatne do poziomu wody. Każdy 1m
wody powyżej końca tej rury to ok.0,1 bara.
Przetwornik ciśnienia musi być odporny na siarkowodór. W grę więc
wchodzą tylko przetworniki przemysłowe ze stali nierdzewnej.
Jeżeli możesz przeznaczyć nieco więcej kasy to można kupić przetwornik
tzw. hydrostatyczny z piezorezystancyjnym czujnikiem pomiarowym, który
bezpośrednio mierzy ciśnienie płynu. Ale taki czujnik w wersji odpornej
na agresywne media to już spory koszt.
Kolejnym rozwiązaniem jest czujnik pojemnościowy i konduktometryczne.
Sondy konduktometryczne zbudowane są z 2 równoległych elektrod. W
zależności od poziomu cieczy zmienia się oporność pomiędzy elektrodami.
Tyle, że pomiar ten jest zależny od temperatury cieczy oraz stopnia jej
zanieczyszczenia. Ale można też zrobić zestaw kilku-kilkunastu sond i
tyluż detektorów. Zamiast analogowego sygnału mamy szereg
sygnalizowanych poziomów.
Sonda pojemnościowa natomiast polega na zanurzeniu w płynie jednej sondy
nieizolowanej i drugiej izolowanej. Elektrody stanowią kondensator
układu generatora.
Są też sondy kamertonowe. Sonda taka zbudowana jest z 2 prętów jak
kamerton, które są pobudzane do drgań rezonansowych przetwornikiem
piezoelektrycznym. W zależności od zanurzenia zmienia się częstotliwość
rezonansowa tego kamertonu. Taka sonda może mierzyć poziom zarówno
cieczy jak i sypkich materiałów stałych.
-
8. Data: 2019-09-16 04:04:02
Temat: Re: Borowa sondy do szamba - która się sprawdza?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Trzeba przyznac ze na gownach i szambach sie znasz.
-
9. Data: 2019-09-16 13:25:39
Temat: Re: Borowa sondy do szamba - która się sprawdza?
Od: Uzytkownik <a...@s...pl>
W dniu 2019-09-16 o 04:04, Zenek Kapelinder pisze:
> Trzeba przyznac ze na gownach i szambach sie znasz.
Lubisz wypływać na wierzch i robić smród.
-
10. Data: 2019-09-16 14:32:50
Temat: Re: Borowa sondy do szamba - która się sprawdza?
Od: Zenek Kapelinder <4...@g...com>
Pochwalic tez zle. Ty sie nie nadajesz do zycia w spoleczenstwie.