-
1. Data: 2010-07-12 09:08:36
Temat: CO jako chłodziarka ?
Od: RadekD <r...@p...onet.pl>
Z racji panujących upałów naszła mnie taka myśl.
Montuję wężownicę w studni i wpinam ją w obieg
CO załączam pompę i już mam wodę w grzejnikach
o temperaturze około 10 stopni (przynajmniej przez kilka godzin).
Pomijając trudności ze zrobieniem takiego obiegu -
czy by to coś dało ? Wiem, że pojemność cieplna wody w studni
jest ograniczona - ale kilka godzinek dziennie mogło by pochodzić.
Czekam na wasze opinie.
-
2. Data: 2010-07-12 10:09:07
Temat: Re: CO jako chłodziarka ?
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
Użytkownik "RadekD" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:i1em2f$1qs$1@news.onet.pl...
>Z racji panujących upałów naszła mnie taka myśl.
> Montuję wężownicę w studni i wpinam ją w obieg
> CO załączam pompę i już mam wodę w grzejnikach
> o temperaturze około 10 stopni (przynajmniej przez kilka godzin).
>
> Pomijając trudności ze zrobieniem takiego obiegu -
> czy by to coś dało ? Wiem, że pojemność cieplna wody w studni
> jest ograniczona - ale kilka godzinek dziennie mogło by pochodzić.
Wydajność będzie niska, bo klima ma jeszcze wentylator. A co zrobisz z
masowo wykraplającą się wodą na grzejnikach?
-
3. Data: 2010-07-12 11:21:00
Temat: Re: CO jako chłodziarka ?
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:i1epk7$cv0$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "RadekD" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:i1em2f$1qs$1@news.onet.pl...
>>Z racji panujących upałów naszła mnie taka myśl.
>> Montuję wężownicę w studni i wpinam ją w obieg
>> CO załączam pompę i już mam wodę w grzejnikach
>> o temperaturze około 10 stopni (przynajmniej przez kilka godzin).
>>
>> Pomijając trudności ze zrobieniem takiego obiegu -
>> czy by to coś dało ? Wiem, że pojemność cieplna wody w studni
>> jest ograniczona - ale kilka godzinek dziennie mogło by pochodzić.
pomysł mam zrealizowany :-) W studni wężownica z rurki miedzianej fi10
(chyba) długosć ok 50m. Pompka przepycha wode przez chłodnice samochodową
od fabii, za chłodnicą wentylator typu stołowego.
Wylot powietrza zimnego ma 18 stopni. Moc ustrojstwa - niewielka. Z trudem
wystarcza na pokój 25m2.
>A co zrobisz z masowo wykraplającą się wodą na grzejnikach?
Wody wykroplającej nie stwierdza sie.
b.
-
4. Data: 2010-07-12 12:16:35
Temat: Re: CO jako chłodziarka ?
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
>>A co zrobisz z masowo wykraplającą się wodą na grzejnikach?
>
>
> Wody wykroplającej nie stwierdza sie.
Coś mi się nie chce wierzyć skoro nawet w ubikacjach na zbiornikach z wodą
wykrapla się para wodna.
-
5. Data: 2010-07-12 12:57:31
Temat: Re: CO jako chłodziarka ?
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Boombastic" <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:i1f139$3if$1@news.onet.pl...
>>>A co zrobisz z masowo wykraplającą się wodą na grzejnikach?
>>
>>
>> Wody wykroplającej nie stwierdza sie.
>
> Coś mi się nie chce wierzyć skoro nawet w ubikacjach na zbiornikach z wodą
> wykrapla się para wodna.
Urządzenie najpierw wisiało nasuficie w postaci wyglądającej jak zwłoki
terminatora głównie po to aby wybadać tą wode. Wykraplania nie było, ale
zona sie wkurzała, a goscie pukali w czoło chociaz znaja moje pomysły :-)
Teraz jest wbudowane w szafę, wiec go nie widać. A wody nie ma nadal. Moge
ci nawet wysłac pusta szklankę gdzie ona sie by miała zbierać jako dowód
:-))))
b.
-
6. Data: 2010-07-12 17:06:36
Temat: Re: CO jako chłodziarka ?
Od: ptoki <s...@g...com>
On 12 Lip, 11:08, RadekD <r...@p...onet.pl> wrote:
> Z racji panujących upałów naszła mnie taka myśl.
> Montuję wężownicę w studni i wpinam ją w obieg
> CO załączam pompę i już mam wodę w grzejnikach
> o temperaturze około 10 stopni (przynajmniej przez kilka godzin).
>
> Pomijając trudności ze zrobieniem takiego obiegu -
> czy by to coś dało ? Wiem, że pojemność cieplna wody w studni
> jest ograniczona - ale kilka godzinek dziennie mogło by pochodzić.
>
> Czekam na wasze opinie.
Mala roznica temperatur - mala sprawnosc.
No chyba zebys mial te wode wpuszczona w podlogowke (lepsza byla by
sufitowka :) ).
Juz lepiej miec klime/pompe ciepla do tej wody studziennej podpieta.
--
Lukasz Sczygiel
-
7. Data: 2010-07-12 17:30:10
Temat: Re: CO jako chłodziarka ?
Od: Cyb <c...@n...poczta.nie.spamuj.onet.wypad.pl>
On Mon, 12 Jul 2010 14:16:35 +0200, "Boombastic"
<b...@p...onet.pl> wrote:
>>>A co zrobisz z masowo wykraplającą się wodą na grzejnikach?
>>
>>
>> Wody wykroplającej nie stwierdza sie.
>
>Coś mi się nie chce wierzyć skoro nawet w ubikacjach na zbiornikach z wodą
>wykrapla się para wodna.
znaczy sie b.niska skutecznosc - na tyle niska ze powietrze nie jest
studzone do temperatury ponizej ktorej bedzie sie skraplac woda :)
(czyli wilgotnosc wzgledna siegnie 1)
pozdarwiam,
Cyb
-
8. Data: 2010-07-13 07:18:41
Temat: Re: CO jako chłodziarka ?
Od: Marcin Piekarski <m...@i...com.pl>
Witam,
Mam podobne /ale tylko trochę/ rozwiązanie wprowadzone w życie u siebie
w mieszkaniu.
Pomysł który zrealizowałeś a więc wężownica "utopiona" w studni ma jedną
zasadniczną wadę a mianowicie podgrzewanie wody w studni powoduję
nieoczekiwany i niekorzystny rozwój różnych form życia /bakterie,glony/
w twojej studni i jeszcze inne następstwa jak zamulanie i zmętnienie
barwy - ogólnie pogorszenie właściwości wody.
Lepszym rozwiązaniem jest pobieranie wody ze studni i odprowadzanie na
grunt.
Kiedyś nawet co nieco o tym napisałem:
http://instalpol.com.pl/kotlownie1.php?nr_str=103
Dzisiaj mam parametry wody ze studni wejście 13,8C , wyjście za
wymiennikiem płytowym 21,2 /wylewana do ogródka/
Parametry w ogrzewaniu podłogowym powrót z instalacji 21,5C , zasilanie
do 19,8
to daje moc chłodnicza około 2kW , przy przepływie wody ze studni na
poziomie 4 l/min . Przy obecnych temperaturach czas pracy /pompowania
wody/ około 10h na dobę.
pozdrawiam,
Marcin
W dniu 2010-07-12 11:08, RadekD pisze:
> Z racji panujących upałów naszła mnie taka myśl.
> Montuję wężownicę w studni i wpinam ją w obieg
> CO załączam pompę i już mam wodę w grzejnikach
> o temperaturze około 10 stopni (przynajmniej przez kilka godzin).
>
> Pomijając trudności ze zrobieniem takiego obiegu -
> czy by to coś dało ? Wiem, że pojemność cieplna wody w studni
> jest ograniczona - ale kilka godzinek dziennie mogło by pochodzić.
>
> Czekam na wasze opinie.
-
9. Data: 2010-07-13 08:19:54
Temat: Re: CO jako chłodziarka ?
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Marcin Piekarski" <m...@i...com.pl> napisał w
wiadomości news:4c3c1352$0$2607$65785112@news.neostrada.pl...
>Pomysł który zrealizowałeś a więc wężownica "utopiona" w studni ma jedną
>zasadniczną wadę a mianowicie podgrzewanie wody w studni powoduję
>nieoczekiwany i niekorzystny rozwój różnych form życia /bakterie,glony/ w
>twojej studni i jeszcze inne następstwa jak zamulanie i zmętnienie barwy -
>ogólnie pogorszenie właściwości wody.
>Lepszym rozwiązaniem jest pobieranie wody ze studni i odprowadzanie na
>grunt.
Ciekawostka psychologiczna - jak ktos sobie cos wymysli, to musi sobie
udowodnić, że inne rozwiązanie jest złe :-)
Zatem - jeśli woda w studni jest używana na bieżąco do podlewania itp to
niby gdzie te niekorzystne formy życia sie maja rozwijać? :-)
b.
-
10. Data: 2010-07-13 08:53:30
Temat: Re: CO jako chłodziarka ?
Od: Marcin Piekarski <m...@i...com.pl>
Witam,
Niczego nie muszę sobie udowadniać:) Z Twojej strony to jest
nadinterpretacja moich słów.
Studnię wykorzystuję przede wszystkim jako źródło wody użytkowej
ogólnego przeznaczenia /poza spożywczą/ dlatego nie mogłem pozwolić na
pogorszenie jakości. Rozwiązanie, które opisałem i stosuję jest moim
zdaniem lepsze i to tyle w drodze uzupełnienia poprzedniej wiadomości.
Marcin
W dniu 2010-07-13 10:19, Budyń pisze:
> Ciekawostka psychologiczna - jak ktos sobie cos wymysli, to musi sobie
> udowodnić, że inne rozwiązanie jest złe :-)
>
> Zatem - jeśli woda w studni jest używana na bieżąco do podlewania itp to
> niby gdzie te niekorzystne formy życia sie maja rozwijać? :-)
>
>
>
>
>
> b.
>
>