eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCegła dziurawka - problemCegła dziurawka - problem
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate1.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Czapla" <k...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.misc.budowanie
    Subject: Cegła dziurawka - problem
    Date: Tue, 10 Mar 2009 23:07:30 +0100
    Organization: Onet.pl
    Lines: 33
    Sender: k...@n...test.onet.pl
    Message-ID: <7...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate1.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate1.test.onet.pl 1236722851 24452 213.180.130.17 (10 Mar 2009 22:07:31
    GMT)
    X-Complaints-To: n...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 10 Mar 2009 22:07:31 +0000 (UTC)
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 212.76.37.160, 192.168.243.154
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98; Win 9x 4.90)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.misc.budowanie:351948
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam.

    Stawiam sobie ścianki z GK, bo muszę rozdzielić menażerię. Bydynek z 1998 r.,
    niestety wszędzie cegła tzw. dziurawka. W poprzedniej chacie (1926 r.) była
    porządna zwykła pełna cegła, wypalona jeszcze dodatkowo w 1944 i 1945 r.
    (solidna niemiecka robota:) to i kłopotów nie było. A tutaj problem: przykręcam
    sobie stelaże do ścian i okazuje się, że te kołki z wbijaną śrubą ("szybki
    montaż" to się chyba nazywa) nie są dobre. Ogólnie to wchodzi jak w masło i
    lata - zależnie od tego gdzie wiertło trafi. Użyłem więc kotwy - próbowałem
    różne długości - prawidłowo wchodziła i trzymała mniej więcej co druga. Problem
    niewielki (chociaż tych latających już wyjąć nie mogłem) bo w sumie tego i tak
    widać nie będzie a zawsze dokręciłem inną obok. Ale teraz niestety muszę
    przykręcić futrynkę (drewnianą) i bok z zawiasami jest właśnie od strony
    ściany. Chciałbym, żeby było to stabilne. Jak przewiercę futrynę (ościerznicę)
    a później kotwa będzie latać to mam problem... Zna ktoś jakiś sposób? Kupiłem
    parę bardzo długich kotw (kotew? :) i śrub z kołkami (takich ze 20 cm). Może
    najpierw nawiercić otwory w ścianie a potem napchać w dziury betonu i wcisnąć
    go jakimś satrym wiertłem na lewych obrotach wkrętarki? Boję się tylko, jak
    później dopasuję futrynkę do otworów. Miał ktoś podobny problem? Są może jakieś
    specjalne kotwy albo inne patenty na dziurawkę? Drzwi nie są lekkie...
    Po łbie chodzi mi idiotyczny pomysł - ponieważ te kotwy wchodzą w ścianę, ale
    nie w poprzek tylko wzdłuż ściany, to może powiercić długim wiertłem, na końcu
    otworu rozkuć ścianę, w otwór włożyć szpilki a tam gdzie rozkuję ścianę założyć
    podkładki i nakrętki a później zamurować?

    Wdzięczny będę za wszelkie porady.

    Pozdrawiam

    Czapla

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1