-
11. Data: 2009-04-05 20:55:46
Temat: Re: Certyfikat energetyczny
Od: "MichalS " <m...@g...pl>
Michał <c...@g...pl> napisał(a):
> musiałbym zrobić 5 domów i mi się zwróci, w tym jeden
> będzie mój :).
Nie mozena robic certyfikatu obiektu, ktorego jest sie wlascicielem
> Druga sprawa, że ten kto wykonuje taki audyt [...]
Nie myl audytu energetycznego z certyfikatem energetycznym. To sa
dwie rozne sprawy.
Pozdrawiam, MichalS.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
12. Data: 2009-04-05 21:01:40
Temat: Re: Certyfikat energetyczny
Od: "MichalS " <m...@g...pl>
Marek Dyjor <m...@p...onet.pl> napisał(a):
> praktycznie każdy kto zrobi kurs i ma odpowiednie studia, co zabawne do
> końca poprzedniego roku wystarczyło mieć jakiekolwiek studia:)
Jezeli ktos ma odpowiednie studia (np. architektura, budownictwo, ochrona
srodowiska) i uprawnienia projektowe, nie musi robic kursu. Kurs musi robic
ten, kto ma jakiekolwiek studia, a scislej tytul magistra. W tym roku to
jeszcze obowiazuje.
Pozdrawiam, MichalS.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
13. Data: 2009-04-05 21:17:19
Temat: Re: Certyfikat energetyczny
Od: "gasper" <n...@m...pl>
jeszcze email : m...@i...com
-
14. Data: 2009-04-05 21:18:03
Temat: Re: Certyfikat energetyczny
Od: "gasper" <n...@m...pl>
m...@g...pl i ten chyba jest też dobry...
-
15. Data: 2009-04-06 10:23:04
Temat: Re: Certyfikat energetyczny
Od: "Boombastic" <b...@p...onet.pl>
> Tutaj taki mały skrót
> http://www.abc.com.pl/pytanie/1096/4
> "Jeżeli idzie o kategorie budynków objętych obowiązkiem sporządzenia
> świadectwa charakterystyki energetycznej budynku, znowelizowana ustawa
> wskazuje, iż co do zasady dla każdego budynku oddawanego do użytkowania
> oraz budynku podlegającego zbyciu lub wynajmowi powinna być ustalona, w
> formie
[cut]
Pytanie co oznacza słówko powinna. Czy jak to zwykle w ustawie - obowiązek,
czy też do dowolnego stosowania. Jak juz pisałem wyżej - nie spotkalem się
ze świadectwami w obrocie wtórnym mieszkań czy domów, nikt mi o tym nie
wspominał, że ma to jeszcze załatwić bo inaczej nie dojdzie do transakcji. A
taki miał być wcześniej opisywany skutek - bez świadectwa nie ma sprzedaży i
wynajmu.
-
16. Data: 2009-04-08 19:59:19
Temat: Re: Certyfikat energetyczny
Od: Kazimierz Debski <k...@o...eu>
>> praktycznie każdy kto zrobi kurs i ma odpowiednie studia, co zabawne do
>> końca poprzedniego roku wystarczyło mieć jakiekolwiek studia:)
Kurs to za mało. Trzeba mieć świadectwo ukończenia kursu i to świadectwo
upoważnia do ... przystąpienia do egzaminu państwowego organizowanego
przez ministra właściwego do spraw budownictwa. Wg rozporządzenia, o
miejscu i terminie egzaminu zawiadamia minister m.in. na stronach www
ministerstwa. Nawet maksymalne ceny za kurs i za egzamin sa ustalone w
tym rozporządzeniu, tylko, że nie udało mi się znaleźć żadnego
ogłoszenia o egzaminie. Więc może to jakaś ściema z tymi egzaminami?
Kazek
-
17. Data: 2009-04-08 22:15:20
Temat: Re: Certyfikat energetyczny
Od: "MichalS " <m...@g...pl>
Kazimierz Debski <k...@o...eu> napisał(a):
> Kurs to za mało. [...]
A dlaczego pod moim postem odpowiadasz? Ja o tym wiem :)
> tylko, że nie udało mi się znaleźć żadnego
> ogłoszenia o egzaminie. Więc może to jakaś ściema z tymi egzaminami?
To nie sciema. Tu masz linka:
http://www.mi.gov.pl/files/0/1790501/2.pdf
Pozdrawiam, MichalS.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
18. Data: 2009-04-09 07:59:06
Temat: Re: Certyfikat energetyczny
Od: "Janusz Pawlinka" <j...@w...pl>
Użytkownik "MichalS " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
news:grj7lo$na3$1@inews.gazeta.pl...
> Kazimierz Debski <k...@o...eu> napisał(a):
>
>> Kurs to za mało. [...]
>
> A dlaczego pod moim postem odpowiadasz? Ja o tym wiem :)
>
>> tylko, że nie udało mi się znaleźć żadnego
>> ogłoszenia o egzaminie. Więc może to jakaś ściema z tymi egzaminami?
>
> To nie sciema. Tu masz linka:
> http://www.mi.gov.pl/files/0/1790501/2.pdf
>
A najfajniejsze jest to, że ministerstwo... nie przewidziało,
że kursy będą się cieszyć powodzeniem u ludzi i teraz mają
ponad 5000 zgłoszonych chętnych do egzaminu, a (1/2)mózgi z MI
wymyślili, że będą robić 1 (jeden) egzamin miesięcznie dla 330 osób :)))
Co daje tym z końcówki listy jakieś 1,5 roku _czekania_ na
egzamin po zakończonym kursie...
No i jeszcze jeden ewenement z samego egzaminu - nie można
używać żadnych kalkulatorów (!!!!) w zadaniach - trzeba liczyć
jak w podstawówce - rozumiecie w XXI wieku, wzory typu:
(1-(a/b)^n)/(1-(a/b)^(n+1))
gdzie a, b i n niekoniecznie są liczbami całkowitymi osoby z MI
każą liczyć ręcznie na kartce...
--
--
==============================
Janusz Pawlinka
-
19. Data: 2009-04-09 20:15:56
Temat: Re: Certyfikat energetyczny
Od: Kazimierz Debski <k...@o...eu>
>> Kurs to za mało. [...]
>
> A dlaczego pod moim postem odpowiadasz? Ja o tym wiem :)
Bo o 22 to ja juz nie kontaktuje :-)
> To nie sciema. Tu masz linka:
> http://www.mi.gov.pl/files/0/1790501/2.pdf
>
Czyli jednak sa!
KAzke
-
20. Data: 2009-04-10 06:16:12
Temat: Re: Certyfikat energetyczny
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Janusz Pawlinka wrote:
> Użytkownik "MichalS " <m...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:grj7lo$na3$1@inews.gazeta.pl...
>> Kazimierz Debski <k...@o...eu> napisał(a):
>>
>>> Kurs to za mało. [...]
>>
>> A dlaczego pod moim postem odpowiadasz? Ja o tym wiem :)
>>
>>> tylko, że nie udało mi się znaleźć żadnego
>>> ogłoszenia o egzaminie. Więc może to jakaś ściema z tymi egzaminami?
>>
>> To nie sciema. Tu masz linka:
>> http://www.mi.gov.pl/files/0/1790501/2.pdf
>>
>
>
>
> A najfajniejsze jest to, że ministerstwo... nie przewidziało,
> że kursy będą się cieszyć powodzeniem u ludzi i teraz mają
> ponad 5000 zgłoszonych chętnych do egzaminu, a (1/2)mózgi z MI
> wymyślili, że będą robić 1 (jeden) egzamin miesięcznie dla 330 osób
> :)))
> Co daje tym z końcówki listy jakieś 1,5 roku _czekania_ na
> egzamin po zakończonym kursie...
>
> No i jeszcze jeden ewenement z samego egzaminu - nie można
> używać żadnych kalkulatorów (!!!!) w zadaniach - trzeba liczyć
> jak w podstawówce - rozumiecie w XXI wieku, wzory typu:
> (1-(a/b)^n)/(1-(a/b)^(n+1))
> gdzie a, b i n niekoniecznie są liczbami całkowitymi osoby z MI
> każą liczyć ręcznie na kartce...
pewnie ktoś robi lody na produkcji suwaków logarytmicznych.:)