Nie pytalem sie o uklad nerwowy tylko czy bys sprzedal psa do wietnamskiej
resturacji. Dla jasnosci chodzi o Twojego psa.

do góry

W dniu czwartek, 18 kwietnia 2019 23:02:03 UTC+2 użytkownik collie napisał:

> Za Wikipedią:
> Symptomami trollowania mogą być poniższe sposoby zachowania w dyskusjach:
> - [...]
> - chętne używanie argumentów ad personam - atakujących osoby lub ich
> cechy szczególne, jak wiek/zainteresowania/etc., bez związku z tematem
> dyskusji;
> - częste nazywanie innych dyskutantów trollami internetowymi;
>
>
> PS. Przepisz sto razy słowo "troll" i sto razy słowo "trollowanie".
> Ciemniaku.

Jakis czas temu już to ustaliliśmy. Na trolla to musisz zasłużyć.
Ty póki co to jesteś zwykły trol

do góry

W dniu 19.04.2019 08:41, Kris pisze:

> Jakis czas temu już to ustaliliśmy. Na trolla to musisz zasłużyć.
> Ty póki co to jesteś zwykły trol

Powiedz przepraszam i wypierdalaj stąd w podskokach.
I zapierdalaj na realną budowę, nieuku ("nie chciało
się nosić teczki, trzeba dźwigać woreczki").

do góry

W dniu piątek, 19 kwietnia 2019 08:55:03 UTC+2 użytkownik collie napisał:

> Powiedz przepraszam i wypierdalaj stąd w podskokach.
> I zapierdalaj na realną budowę, nieuku ("nie chciało
> się nosić teczki, trzeba dźwigać woreczki").

Wesołych Świąt, smacznego jajka, mokrego dyngusa.

do góry

Tym, którzy po swych dziadach oddziedziczyli chłopską mentalność
w traktowaniu przyrody, polecam książkę Petera Wohllebena
"Nieznane więzi natury". O ile jeszcze pamiętają co to jest
książka.

do góry

collie, dajze już spokój, zasadniczo i oględnie mówiac nie masz racji. Moze by tak
odpuscic i wesołych Swiat sobie powiedziec?


b.

do góry

W dniu 19.04.2019 09:25, Budyń pisze:

> collie, dajze już spokój, zasadniczo i oględnie mówiac nie masz racji.

Bo? To jest grupa dyskusyjna a nie ambona do obwieszczania, że moja
racja jest mojsza i nie ma gadania. Napisz o swoich racjach i zostaw
czytającym do przyjęcia, kto ma rację. Gdyż inaczej przyjdzie Zenek K.
i powie jak ten rabin ze szmoncesu: "collie, masz rację i ty, Budyniu
też masz rację. I moja żona też ma rację".

do góry

W dniu .04.2019 o 21:56 Adam Sz. <a...@g...com> pisze:


> HINT: układ nerwowy
> Rośliny go nie posiadają. Psy i ludzie go posiadają.
>

Polecam:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/312354/sekretne-zycie
-drzew

Niemiecki leśniczy pisze o swoich wieloletnich obserwacjach i badaniach ma
społecznościach drzew.
Drzewa w grupie (w lesie) komunikują się ze sobą, współpracują, razem
planują obronę (bardzo często skuteczną) przed atakującym je szkodnikiem.
Wspomagają słabsze osobniki, wykorzystują grzyby (grzybnie) do szybkiej
komunikacji na wielkich przestrzeniach. Odkryliśmy dopiero czubek góry
lodowej. Całe "drewniane" życie jest dla nas jedną wielką tajemnicą.
Złożoność relacji w świecie roślin ma się nijak do stada relacji stada
psów...
Pasjonująca lektura, zmieniająca wszystko w moim świecie :-)

TG

do góry

W dniu .04.2019 o 23:14 Uzytkownik <a...@s...pl> pisze:


> Może to kogoś śmieszyć, ale mnie przestało.
>
> Niestety jesteśmy istotami żyjącymi, a ten świat jest tak urządzony, że
> jeden organizm żyje kosztem życia innego organizmu. Jeżeli mielibyśmy
> się rozwodzić nad każdym życiem to należałoby od razu popełnić
> samobójstwo. Tylko, że nasze samobójstwo uśmierciłoby wiele innych
> organizmów - choćby nawet bakterii, które żyją z nami w symbiozie.
>

Pełna zgoda do wszystkiego co napisałeś.
Przyroda dla człowieka wrażliwego jest brutalna i niezrozumiała.
Codziennie giną miliony zwierząt ubite przez miliony drapieżników. W tej
chwili tysiące pięknych sarenek są rozszarpywane żywcem przez tysiące
wilków. Nie zawsze drapieżnik poluje i zabija aby się najeść. bardzo
często jedynym powodem śmierci zwierzęcia jest to, że przez nieuwagę
podeszło za blisko drapieżnika. Człowiek choćby się zesrał tego nie
zmieni. Tak jest, było i będzie.

TG

do góry

W dniu 19.04.2019 15:28, Tomasz Gorbaczuk pisze:

> Polecam:
>
> http://lubimyczytac.pl/ksiazka/312354/sekretne-zycie
-drzew
>
> Pasjonująca lektura, zmieniająca wszystko w moim świecie :-)

Kto przeczyta tę książkę, już nigdy nie powie "to tylko drzewo"
ścinając ("bo mogie") kilkudziesięcioletnią brzozę w ogrodzie.
No, chyba że trafi się jakiś Kris, albo inny Adam Sz.

do góry