Hejo,

Zaczęło mi ciec z zaworu 6 bar (niezbyt często ale drażni).
Wyczytałem gdziesik, że winne być może naczynie przeponowe.
Próbuję nadmuchiwać ale wydobywają się z niego podejrzane dźwięki,
a jak macam paluchem zawór to nic nie syczy, tak jakby zablokowany.
Inne naczynia które mam (czerwone od CO) syczą normalnie.
Czy to oznacza że padła membrana? Baniak ma nieco ponad rok,
jest to jakieś "Ferro". Czy toto jest dobre, czy raczej szajs?
Widzę że mają osobno membrany do kupienia, to jest wymienialne
w jakiś sensowny sposób?

L.

do góry

Lisciasty pisze:

> Zaczęło mi ciec z zaworu 6 bar (niezbyt często ale drażni).
> Wyczytałem gdziesik, że winne być może naczynie przeponowe.
> Próbuję nadmuchiwać ale wydobywają się z niego podejrzane dźwięki,
> a jak macam paluchem zawór to nic nie syczy, tak jakby zablokowany.
> Inne naczynia które mam (czerwone od CO) syczą normalnie.
> Czy to oznacza że padła membrana? Baniak ma nieco ponad rok,
> jest to jakieś "Ferro". Czy toto jest dobre, czy raczej szajs?
> Widzę że mają osobno membrany do kupienia, to jest wymienialne
> w jakiś sensowny sposób?

Pierwszy zbiornik przeponowy jaki widziałem, zamontowany był
w zestawie hydroforowym, który kupiłem w roku 1985. Dosłownie
kilka lat temu poszedł na złom, ale w środku wciąż było
ciśnienie, syczało po naciśnięciu zaworka. Takich, co po roku
używania mają tylko nędzny flak, spotkałem już bardzo wiele.
Okrutny szajs teraz sprzedają.

--
Jarek

do góry

On 29.01.2018 21:06, Lisciasty wrote:
> Hejo,
>
> Zaczęło mi ciec z zaworu 6 bar (niezbyt często ale drażni).

Jkieś uroki na nas spadają. Mnie też ciśnienie na manometrze od CO spada
od 2 dni..... Przecieku nie widać.

do góry

W dniu poniedziałek, 29 stycznia 2018 21:06:26 UTC+1 użytkownik Lisciasty napisał:
> Hejo,
>
> Zaczęło mi ciec z zaworu 6 bar (niezbyt często ale drażni).
> Wyczytałem gdziesik, że winne być może naczynie przeponowe.
> Próbuję nadmuchiwać ale wydobywają się z niego podejrzane dźwięki,
> a jak macam paluchem zawór to nic nie syczy, tak jakby zablokowany.
> Inne naczynia które mam (czerwone od CO) syczą normalnie.
> Czy to oznacza że padła membrana? Baniak ma nieco ponad rok,
> jest to jakieś "Ferro". Czy toto jest dobre, czy raczej szajs?
> Widzę że mają osobno membrany do kupienia, to jest wymienialne
> w jakiś sensowny sposób?

Moze cale powietrze zeszlo i masz naczynie napelniowe woda.

Ja bym na poczatek napompowal (kompresorem), tylko trzeba umozliwic odplyw wody z
instalacji, bo inaczej nic sie nie napompuje... Chyba, ze da sie odciac samo naczynie
wzbiorcze - (powinien byc zawor na podlaczeniu), to bym z niego wylal wszystko i
napompowal do minimalnego cisnienia w instalacji (1 - 1.5bara ?). Bedzie widac, czy
membrana dziurawa.

Jesli sie nie da prosto odpiac i oproznic to na podlaczonym, ale np. jakis
odpowietrznik na najwyzszym grzejniku bym odkrecil i rurka do kanalizacji/wiaderka...


Tam chyba jest zwykly zaworek z wentyla samochodowego, mozna go wykrecic i sprawdzic,
wymienic... Jesli bedzie sie lala woda, to raczej membrana do wymiany.

WS

do góry

W dniu poniedziałek, 29 stycznia 2018 21:57:31 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
> Pierwszy zbiornik przeponowy jaki widziałem, zamontowany był
> w zestawie hydroforowym, który kupiłem w roku 1985. Dosłownie
> kilka lat temu poszedł na złom, ale w środku wciąż było
> ciśnienie, syczało po naciśnięciu zaworka. Takich, co po roku
> używania mają tylko nędzny flak, spotkałem już bardzo wiele.
> Okrutny szajs teraz sprzedają.

Pewnie ten pierwszy kosztował z pół średniej pensji robotnika,
a teraz jak takie coś kosztuje stówę brutto, to trudno zapewne oczekiwać
cudów. Pytanie czy wymieniać w tym dziadostwie membranę, czy kupić
jakiegoś lepszego klamota (o ile są lepsze)...

L.

do góry

W dniu wtorek, 30 stycznia 2018 08:09:52 UTC+1 użytkownik WS napisał:
> Tam chyba jest zwykly zaworek z wentyla samochodowego, mozna go wykrecic
> i sprawdzic, wymienic... Jesli bedzie sie lala woda, to raczej membrana
> do wymiany.

Trochę mi wody pociekło, poza tym bulgotało przy pompowaniu, tak że raczej
jak mówisz membrana padła. Pytanie czy kupić takie samo od producenta
czy wywalić całą skorupę i kupić coś 2x droższego? ;)

L.

do góry

On Tuesday, January 30, 2018 at 9:23:54 AM UTC+1, Lisciasty wrote:

> Trochę mi wody pociekło, poza tym bulgotało przy pompowaniu, tak że raczej
> jak mówisz membrana padła. Pytanie czy kupić takie samo od producenta
> czy wywalić całą skorupę i kupić coś 2x droższego? ;)

Ja bym kupil sama mebrane (ile wytrzymala?), wyglada, ze specjalnie drogie nie sa...
http://www.ferro.pl/produkt-membrany-epdm-4124-ME.ht
ml

WS

do góry

W dniu wtorek, 30 stycznia 2018 09:29:31 UTC+1 użytkownik WS napisał:
> Ja bym kupil sama mebrane (ile wytrzymala?), wyglada, ze specjalnie drogie
> nie sa... http://www.ferro.pl/produkt-membrany-epdm-4124-ME.ht
ml

Wytrzymało nieco ponad rok.
Obdzwoniłem sklepy, nikt tego nie ma :/

L.

do góry

W dniu 29.01.2018 o 21:06, Lisciasty pisze:
> a jak macam paluchem zawór to nic nie syczy, tak jakby zablokowany.
> Inne naczynia które mam (czerwone od CO) syczą normalnie.
> Czy to oznacza że padła membrana? Baniak ma nieco ponad rok,
U mnie wszystkie cztery naczynia mają zaworki identyczne z
samochodowymi. Po naciśnięciu syczy.
Myślę, że spokojnie możesz taki zaworek wykręcić i dać nowy (u
wulkanizatora 2 zł). Przy okazji, jak poleci woda, to będziesz miał
sygnał, że membrana jest dziurawa i dalej, to już wiadomo.
Po wymianie zaworka, jeżeli membrana okaże się cała napompujesz i gotowe.
Jacek

do góry

On 29.01.2018 21:06, Lisciasty wrote:
> Hejo,
>
> Zaczęło mi ciec z zaworu 6 bar (niezbyt często ale drażni).


Może ktoś wie?

Mam zapasowe naczynie przeponowe do zimnej wody o pojemności takiej jak
do ciepłej. Czy mogę je użyć do obiegu kotłowego po zmniejszeniu ciśnienia?

Firma Reflex. Wytrzyma temperaturę?

do góry