Jest sobie parę arów łąki, z całym łąkowym inwentarzem (tereny
budowlane podzielone na działki). Jest pomysł żeby coś tam uprawiać,
myślałem nad czosnkiem, pomidorami, ogórami, fasolą... Woda jest
wysoko, warunki chyba dobre. Rodzina kracze, że taką glebę to trzeba
wpierw wykarczować do zera, a sadzić cokolwiek dopiero po roku. Prawda
li to? I czy jest sens próbować uprawiać coś, biorąc pod uwagę że ten
czysty kawałek będzie otoczony łąką?

Pzdr.
L.

do góry

Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:7290af9c-20ba-4bee-ade6-82f349c3dbc1@y12g2000vb
h.googlegroups.com...
>
> Rodzina kracze, że taką glebę to trzeba wpierw wykarczować
> do zera, a sadzić cokolwiek dopiero po roku. Prawda li to?
>
Hejka. Można się uwinąć z tym "wykarczowaniem do zera" szybciej.

> I czy jest sens próbować uprawiać coś, biorąc pod uwagę że ten
> czysty kawałek będzie otoczony łąką?
>
Jest sens. Uprawa "czegoś" może nawet stać się sensem życia.
Pozdrawiam hortologicznie Ja...cki

do góry

On Apr 10, 2:05 pm, "Dirko" <j...@w...pl> wrote:
>     Jest sens. Uprawa "czegoś" może nawet stać się sensem życia.

Chyba niewłaściwie zadałem pytanie :> To że sens jest to wiem, w końcu
cały balkon mamy zamieniony na ogródek. Chodziło mi raczej o uprawę
czegokolwiek w warunkach, gdzie dookoła jest dzika łąka, tzn. czy to
co się posadzi nie zostanie migiem zawłaszczone przez chwasty i inne
tam bociany.

L.

do góry

W dniu 2013-04-09 20:10, Lisciasty pisze:
> Jest sobie parę arów łąki, z całym łąkowym inwentarzem (tereny
> budowlane podzielone na działki). Jest pomysł żeby coś tam uprawiać,
> myślałem nad czosnkiem, pomidorami, ogórami, fasolą... Woda jest
> wysoko, warunki chyba dobre. Rodzina kracze, że taką glebę to trzeba
> wpierw wykarczować do zera, a sadzić cokolwiek dopiero po roku. Prawda
> li to? I czy jest sens próbować uprawiać coś, biorąc pod uwagę że ten
> czysty kawałek będzie otoczony łąką?

Witam!
Można siać i sadzić wszystko. Jednak bez systematycznej, ciężkiej pracy
się nie obejdzie. Glebę trzeba przygotować, ulepszyć a ogródek
koniecznie ogrodzić - mogą tam się zjawić zające, sarny, jelenie itp itd.

--
Pozdrawiam, Jan
http://www.ciecinski.eco.pl
"Kiedy człowiek naprawdę chce żyć, wtedy medycyna jest bezradna" :-)

do góry

Dnia Sat, 13 Apr 2013 18:35:33 +0200, "Jan P. Cieciński" napisał(a):

> Można siać i sadzić wszystko. Jednak bez systematycznej, ciężkiej pracy
> się nie obejdzie. Glebę trzeba przygotować, ulepszyć

No i pozbawiłeś człowieka przekonania, ze na wsi chłopu wszystko samo
rośnie ;-PPP
--
XL "Nie należy mylić prawdy z opinią większości." Jean Cocteau

do góry