eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieCo tu poszło nie tak?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 124

  • 51. Data: 2017-08-18 08:58:45
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: "Adam Sz." <a...@g...com>

    W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 07:59:31 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:

    > tak sobie mysle ze dach i tak by mu zdjęło nawet gdyby te wience zostały, w koncu
    ta budowa nie wygląda na jakies mistrzostwo swiata.

    To też fakt, trochę ulep ta budowa, prawdopodobnie systemem gospodarczym
    "tymi ręcami" klejone. Pozatym - dach z lekkiej blachy, pustaki z lekkiego
    gazobetonu - jedyne co tam trochę ważyło to ten nieszczęsny wieniec.

    > gdyby wszyscy projektanci projektowali linie energetyczne duzo za mocne w stosunku
    do norm to prąd byłby droższy niż jest - chciałbys?

    W dłuższej perspektywie pewnie wyszłoby taniej, bo modernizacja / naprawy
    wyjdą pewnie drożej :-)

    > W budowaniu liczy się stosunek cena/osiągnięty efekt.

    Ot i to. 50 pln i gość byłby kilkadziesiąt tysi do przodu dzisiaj :)
    Jakbyś zaprojektował słup warty 300 tys. pln o 50 pln drożej i ten miałby
    wytrzymać 3 x większy wiatr - to byłby to doskonały przykład niskiej ceny
    do znakomitego efektu :-)

    > Całkiem niedawno podsmiechujki były z niepotrzebnie wydanych pieniedzy na
    > DZ pompy ciepla. Błąd to błąd i tyle.

    DZ nie ma nic z bezpieczeństwem wspólnego. Było 3 x za duże i kosztowało
    to dokładnie 300% więcej (a nie 0,0005% :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 52. Data: 2017-08-18 10:24:53
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 08:58:49 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > > gdyby wszyscy projektanci projektowali linie energetyczne duzo za mocne w
    stosunku do norm to prąd byłby droższy niż jest - chciałbys?
    >
    > W dłuższej perspektywie pewnie wyszłoby taniej, bo modernizacja / naprawy
    > wyjdą pewnie drożej :-)

    an własnie ze nie - naprawa kilkuset słupów rocznie wychodzi taniej niz budowa setek
    tysięcy droższych. Na tym to wlasnie polega.


    > W budowaniu liczy się stosunek cena/osiągnięty efekt.
    >
    > Ot i to. 50 pln i gość byłby kilkadziesiąt tysi do przodu dzisiaj :)
    > Jakbyś zaprojektował słup warty 300 tys. pln o 50 pln drożej i ten miałby
    > wytrzymać 3 x większy wiatr - to byłby to doskonały przykład niskiej ceny
    > do znakomitego efektu :-)

    Ale to jest jasnowidztwo -wiesz gdzie te 50zł włożyć. Bo tak na oko to mając 50zł
    raczej dalibyśmy kilka kątowników stalowych wzmacniających połączenie murłaty z
    krokwiami.


    > > Całkiem niedawno podsmiechujki były z niepotrzebnie wydanych pieniedzy na
    > > DZ pompy ciepla. Błąd to błąd i tyle.
    >
    > DZ nie ma nic z bezpieczeństwem wspólnego.

    mozna było za tę kasę wsadzic 300tys dodatkowych szpilek w wieniec! :-)




    b.


  • 53. Data: 2017-08-18 11:22:04
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-08-17 o 21:17, Kris pisze:
    > W dniu czwartek, 17 sierpnia 2017 20:08:23 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
    >
    >> Przy poddaszu nieużytkowym to się zgodzę. Wcześniej miałem na myśli domy
    >> z użytkowym poddaszem.
    > W temacie tej dyskusji to bez znaczenia- dach odleciał i nieważne czy poddasze
    użytkowe czy nie
    >
    >> A wracając do tematu to nadal uważam że ten wieniec co odpadł powinien
    >> być zakotwiony do wieńca kończącego ściany,
    >
    > Nie bardzo wiem o czym piszesz bo przy parterówkach jeden wieniec z reguły jest-
    ten kończący sciany.
    Ale tu odpadł ten ze ścianki kolankowej, on był tylko położony na
    pustakach tej ścianki a powinien być powiązany słupkami z wieńcem
    kończącym ścianę, niezależnie jaki tam strop jest.


    I tak myśę że nie bardzo jest go do czego zakotwić- do ścian czy do
    fundamentów
    >> bo to że strop jest drewniany nie oznacza że nie ma wieńca żelbetowego gdzie >ten
    strop jest oparty,
    > No właśnie ten wieniec to "wieniec kończący ściany"

    Nie ten którego widzimy na zdjęciu jest wieńcem na ściance kolankowej,
    do niego mocuje się murłatę na której opierają się krokwie dachu, jak
    widać mocowanie tu (wieniec, murłata, krokwie) było dobre bo wszystko
    razem odleciało.



    --
    Pozdr
    Janusz


  • 54. Data: 2017-08-18 11:24:05
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-08-18 o 08:21, quent pisze:
    > On 2017-08-17 13:26, Janusz wrote:
    >> W dniu 2017-08-17 o 08:15, quent pisze:
    >>> On 2017-08-16 22:19, Janusz wrote:
    >>>> W dniu 2017-08-16 o 21:48, Baczek pisze:
    >>>>> Po ostatnich wichurach zrzuciło sąsiadowi dach razem z całym piętrem.
    >>>>> Podejrzewam, że ktoś coś pokpił podczas budowy.
    >>>>> https://zapodaj.net/bbb62a4ac5e96.jpg.html
    >>>>>
    >>>>> Jakieś komentarze do tego co zrobiono niezgodnie ze sztuką?
    >>>>>
    >>>> Wieniec położony na bloczkach BK, bez słupków kotwiących do stropu,
    >>>> to nie miało prawa wytrzymać silniejszego wiatru jak widać.
    >>>
    >>> Skąd założenie, że strop nie był np. drewniany?
    >> A kto dzisiaj w murowanym domu robi strop drewniany?
    >> Ile znasz takich przypadków?
    >
    > 2 własne. Obecnie poddasze mam nieuzytkowe ale poprzednio mialem
    > uzytkowe ze stropem drewnianym. Nic złego nie widzę w stropach
    > drewnianych. Na "zachodzie" to w ogóle standard.
    >
    >
    Ale to nadal nie oznacza że nie ma wieńca żelbetowego wieńczącego ściany,
    trochę za duży skrót myślowy zrobiłem, i jest do czego przymocować
    wieniec pod murłatę, a o to tu chodzi.

    --
    Pozdr
    Janusz


  • 55. Data: 2017-08-18 11:36:17
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: Janusz <j...@o...pl>

    W dniu 2017-08-18 o 10:24, Budyń pisze:
    > W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 08:58:49 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    >>> gdyby wszyscy projektanci projektowali linie energetyczne duzo za mocne w
    stosunku do norm to prąd byłby droższy niż jest - chciałbys?
    >>
    >> W dłuższej perspektywie pewnie wyszłoby taniej, bo modernizacja / naprawy
    >> wyjdą pewnie drożej :-)
    >
    > an własnie ze nie - naprawa kilkuset słupów rocznie wychodzi taniej niz budowa
    setek tysięcy droższych. Na tym to wlasnie polega.

    To jest złe porównanie, firmę stać aby naprawiać więc mogą budować po
    minimalnych kosztach, tutaj nie stać nas na naprawy bo są bardzo
    kosztowne tym bardziej że oszczędności na konstrukcji budynku nie
    powinno się robić, mszczą się one wielokrotnie, dach by mu odleciał bo
    był lekki, ale zostałyby całe ściany a tak wyrwany wieniec pociągnął
    całą ścianę kolankową na której leżał.

    > > W budowaniu liczy się stosunek cena/osiągnięty efekt.
    >>
    >> Ot i to. 50 pln i gość byłby kilkadziesiąt tysi do przodu dzisiaj :)
    >> Jakbyś zaprojektował słup warty 300 tys. pln o 50 pln drożej i ten miałby
    >> wytrzymać 3 x większy wiatr - to byłby to doskonały przykład niskiej ceny
    >> do znakomitego efektu :-)
    >
    > Ale to jest jasnowidztwo -wiesz gdzie te 50zł włożyć. Bo tak na oko to mając 50zł
    raczej dalibyśmy kilka kątowników stalowych wzmacniających połączenie murłaty z
    krokwiami.
    Budyń nie przesadzaj, on zaoszczędził na konstrukcji, to jest najgłupsze
    miejsce
    do oszczędzania w domu.


    --
    Pozdr
    Janusz


  • 56. Data: 2017-08-18 12:14:52
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: Budyń <b...@g...com>

    W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 11:36:20 UTC+2 użytkownik Janusz napisał:
    > W dniu 2017-08-18 o 10:24, Budyń pisze:
    > > W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 08:58:49 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
    > >>> gdyby wszyscy projektanci projektowali linie energetyczne duzo za mocne w
    stosunku do norm to prąd byłby droższy niż jest - chciałbys?
    > >>
    > >> W dłuższej perspektywie pewnie wyszłoby taniej, bo modernizacja / naprawy
    > >> wyjdą pewnie drożej :-)
    > >
    > > an własnie ze nie - naprawa kilkuset słupów rocznie wychodzi taniej niz budowa
    setek tysięcy droższych. Na tym to wlasnie polega.
    >
    > To jest złe porównanie, firmę stać aby naprawiać więc mogą budować po
    > minimalnych kosztach, tutaj nie stać nas na naprawy bo są bardzo
    > kosztowne tym bardziej że oszczędności na konstrukcji budynku nie
    > powinno się robić, mszczą się one wielokrotnie, dach by mu odleciał bo
    > był lekki, ale zostałyby całe ściany a tak wyrwany wieniec pociągnął
    > całą ścianę kolankową na której leżał.


    bzdura -statystycznie wcale sie nie mszczą. Załoze sie ze budynków źle wybudowanych
    są tysiące i stoją. Bo szanse na katastrofę są znikome.
    Dlatego zabezpieczać sie należy na okolicznosc katastrofalnych warunków okreslonych
    normą. Po to są normy zeby wiedziec gdzie wiatr osiągnie jakie parametry i na takie
    obciążenie dać odpowiednie konstrukcje.
    Wydawanie pieniędzy extra jest (statystycznie) wyrzucaniem ich w błoto.

    > > Ale to jest jasnowidztwo -wiesz gdzie te 50zł włożyć. Bo tak na oko to mając 50zł
    raczej dalibyśmy kilka kątowników stalowych wzmacniających połączenie murłaty z
    krokwiami.
    > Budyń nie przesadzaj, on zaoszczędził na konstrukcji, to jest najgłupsze
    > miejsce
    > do oszczędzania w domu.

    Zawsze słychac "...to jest najważniejsze" - tylko kontekst sie zmienia w zależnosci
    od okolicznosci. Gdyby sie spalił albo instalacja od pioruna poległa to byś teraz
    pisał "to było najgłupsze miejsce do oszczedzania".
    Koles prawdopodobnie zrobił zgodnie z projektem, z obliczeniami konstruktora. Trzeba
    sie z tym zgodzic ze to czasem (w skali pojedynczych budynków na setki tysięcy) nie
    wystarczy.




    b.




  • 57. Data: 2017-08-18 12:44:17
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: KIKI <h...@u...dl>

    On 18.08.2017 07:24, Adam Sz. wrote:
    > W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 00:59:37 UTC+2 użytkownik Budyń napisał:
    >
    >> Otóż to - tam nadproże zapewne jest. A wciąż się upieram ze budynek ma wytrzymać
    tyle co mówi norma. Jesli ma wytrzymać obciążenie sniegiem X kg/m2 a wytrzymuje 50x
    tyle to też jest źle wybudowany.
    >
    > Powiedz to temu gościowi ze zdjęcia co jest teraz bez dachu nad głową :)
    > Normy to tylko minima jakie trzeba spełniać.
    > pozdr.
    >


    Ale jakie to gówno mieć blaszany dach na konstrukcji z samych łat i
    kontrłat. Zapewne podbitka nie istniała jeszcze.


  • 58. Data: 2017-08-18 12:50:50
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: nadir <n...@h...org>

    W dniu 2017-08-18 o 08:20, Budyń pisze:
    > tu jeszcze znalazłem fotki tej budowy
    > http://www.rmf24.pl/foto/zdjecie,iId,2366573,iAId,26
    0972

    Zobacz nadproże nad oknem.
    http://i.iplsc.com/-/0006R5V4LIQ7SFPD-C322.jpg
    Nie dziwię się już, że tam i "wieniec" poleciał z wiatrem.


  • 59. Data: 2017-08-18 13:18:29
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: Tornad <w...@a...com>

    W dniu piątek, 18 sierpnia 2017 12:50:54 UTC+2 użytkownik nadir napisał:
    > W dniu 2017-08-18 o 08:20, Budyń pisze:
    > > tu jeszcze znalazłem fotki tej budowy
    > > http://www.rmf24.pl/foto/zdjecie,iId,2366573,iAId,26
    0972
    >
    > Zobacz nadproże nad oknem.
    > http://i.iplsc.com/-/0006R5V4LIQ7SFPD-C322.jpg
    > Nie dziwię się już, że tam i "wieniec" poleciał z wiatrem.

    Ja się tez nie dziwie, zwłaszcza, ze material był a jakis ytong czy inne
    porocostam. To ma mala mase i fruwa.

    Ala ja zwrocilem uwagę na to, ze dom sąsiada jest nienaruszony. Takie zdarzenia
    zdarzają się przy przejściu tornad. Musi co przez ten dom mala trabka
    powietrzna sobie przeleciała. A na nie niema rady. Nawet zbrojopny we
    wszystkie strony swiata domek potrafią rozebrac do fundamentu.

    Pzdr
    Tornad


  • 60. Data: 2017-08-18 13:26:02
    Temat: Re: Co tu poszło nie tak?
    Od: quent <x...@x...com>

    On 2017-08-18 11:24, Janusz wrote:
    > W dniu 2017-08-18 o 08:21, quent pisze:
    >> On 2017-08-17 13:26, Janusz wrote:
    >>> W dniu 2017-08-17 o 08:15, quent pisze:
    >>>> On 2017-08-16 22:19, Janusz wrote:
    >>>>> W dniu 2017-08-16 o 21:48, Baczek pisze:
    >>>>>> Po ostatnich wichurach zrzuciło sąsiadowi dach razem z całym piętrem.
    >>>>>> Podejrzewam, że ktoś coś pokpił podczas budowy.
    >>>>>> https://zapodaj.net/bbb62a4ac5e96.jpg.html
    >>>>>>
    >>>>>> Jakieś komentarze do tego co zrobiono niezgodnie ze sztuką?
    >>>>>>
    >>>>> Wieniec położony na bloczkach BK, bez słupków kotwiących do stropu,
    >>>>> to nie miało prawa wytrzymać silniejszego wiatru jak widać.
    >>>>
    >>>> Skąd założenie, że strop nie był np. drewniany?
    >>> A kto dzisiaj w murowanym domu robi strop drewniany?
    >>> Ile znasz takich przypadków?
    >>
    >> 2 własne. Obecnie poddasze mam nieuzytkowe ale poprzednio mialem
    >> uzytkowe ze stropem drewnianym. Nic złego nie widzę w stropach
    >> drewnianych. Na "zachodzie" to w ogóle standard.
    >>
    >>
    > Ale to nadal nie oznacza że nie ma wieńca żelbetowego wieńczącego ściany,
    > trochę za duży skrót myślowy zrobiłem, i jest do czego przymocować
    > wieniec pod murłatę, a o to tu chodzi.

    Budyń zdaje się napisał, że to na oko jakaś podejrzana budowa. Mozliwe,
    że partacka robota zwyczajnie.


    --
    Pozdr.
    Q
    www.elipsa.info

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 13


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1