-
21. Data: 2010-05-09 19:11:55
Temat: Re: Czy opłaca sie samemu robic na własnej budowie?
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hs6bv9$rmm$1@news.onet.pl...
> Jeżeli natomiast chodzi o wykonywanie wszystkiego własnoręcznie... no nie
> podjąłbym się. Trzeba jednak czegoś trochę więcej niż samo wyczucie tematu
> :-).
Robercik, ja nikomu nie proponuje budowania domu od podstaw wylacznie
samemu. :-)
Wszystko o co mi chodzi sam zawarles piszac wyzej. Problem w tym, ze dla
niektorych samo pilnowanie to wysilek i strata dochodu, a ja tego po prostu
nie przyjmuje. Z jednej strony na upartego mozna zarobic wiecej, choc nie
wiem jak mozna ciagle przez 24 godziny zarabiac dzien w dzien, tydzien w
tydzien, no ale przyjmijmy ze tak jest. To z drugiej strony spartolona
zakryta robota moze byc znacznie bardziej kosztowna w naprawach niz
iluzoryczny zarobek. Na dzis wiem, ze nie mozna odpuscic budowania wylacznie
ludziom nie starajac sie nawet opanowac tematu po lebkach by wiedziec chocby
o czym rozmawiac. Uwazam tez, ze jak ktos ma obie sprawne rece to wiele
rzeczy jest sie w stanie zrobic samemu i nie zawsze musi to byc gorzej, a
zaoszczedzone pieniadze rezygnujac z odciskow na palcach od pilota TV rownie
dobrze mozna uznac za zarobione. Ostatecznie poswiecanie sie zarobkowej
pracy po godzinach pracy tez jest rezygnacja z czasu wolnego. Ja akurat
plytek nie podjalem sie ukladac sam przynajmniej na razie. Kompletnie sie na
tym nie znam i prawde mowiac nie czuje potrzeby zapoznawania sie z tym
tematem, ale robie kupe innych rzeczy w czasie kiedy nie zarobie chocby
zlotowki. Moj estetyczny gust co do materialow glazurniczych i wymaganej
jakosci sprawia, ze amatorskimi narzedziami przy amatorskich umiejetnosciach
efekt moglby byc daleki od idealu, choc moze sie myle. Dla tego zaufalem
sprawdzonemu fachowcowi, drogiemu jak na dzisiejsze czasy, ale czekam na
niego od stycznia. To jeden z tych etapow ktory wole oddac fachowym rekom.
Pozdro.. TK
-
22. Data: 2010-05-09 20:34:11
Temat: Re: Czy opłaca sie samemu robic na własnej budowie?
Od: The_EaGle <t...@p...onet.pl>
Maniek4 pisze:
> Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hs6bv9$rmm$1@news.onet.pl...
>
>> Jeżeli natomiast chodzi o wykonywanie wszystkiego własnoręcznie... no nie
>> podjąłbym się. Trzeba jednak czegoś trochę więcej niż samo wyczucie tematu
>> :-).
>
> Robercik, ja nikomu nie proponuje budowania domu od podstaw wylacznie
> samemu. :-)
> Wszystko o co mi chodzi sam zawarles piszac wyzej. Problem w tym, ze dla
> niektorych samo pilnowanie to wysilek i strata dochodu, a ja tego po prostu
> nie przyjmuje. Z jednej strony na upartego mozna zarobic wiecej, choc nie
> wiem jak mozna ciagle przez 24 godziny zarabiac dzien w dzien, tydzien w
> tydzien, no ale przyjmijmy ze tak jest. To z drugiej strony spartolona
> zakryta robota moze byc znacznie bardziej kosztowna w naprawach niz
> iluzoryczny zarobek. Na dzis wiem, ze nie mozna odpuscic budowania wylacznie
> ludziom nie starajac sie nawet opanowac tematu po lebkach by wiedziec chocby
> o czym rozmawiac.
Podejście do budowy własnego domu jako inwestor nie do końca pasuje do
budowania własnego domu. Tutaj wchodzą w grę emocje, własne widzi mi się
a także pewne zmiany które (niestety) robimy na żywym organizmie. To nie
budowa magazynu czy supermarketu ale własny dom, który chcemy aby był
dla nas na całe życie a tutaj nie da się nie znać na temacie i brać się
za budowę. Późniejsze użytkowanie domu to także pewna znajomość
elementarnych spraw związanych z "administracją budynku" drobne naprawy
czy poprawki które są nieuniknione. Taki inwestor mający obie lewe ręce
to człowiek który moim zdaniem powinien poszukać osiedli domków
zarządzanych przez np wspólnotę, wtedy faktycznie nie trzeba się o nic
martwić tylko o czynsz na co miesięczną opłatę.
> Uwazam tez, ze jak ktos ma obie sprawne rece to wiele
> rzeczy jest sie w stanie zrobic samemu i nie zawsze musi to byc gorzej, a
> zaoszczedzone pieniadze rezygnujac z odciskow na palcach od pilota TV rownie
> dobrze mozna uznac za zarobione.
Zrobienie podstawowych instalacji w domu własnoręcznie to oszczędność
mniej więcej koszt nowego małego samochodu. IMHO warto.
Pozdrawiam
Rafał
-
23. Data: 2010-05-09 20:51:33
Temat: Re: Czy opłaca sie samemu robic na własnej budowie?
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "The_EaGle" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hs768l$p5a$1@news.onet.pl...
> czy poprawki które są nieuniknione. Taki inwestor mający obie lewe ręce to
> człowiek który moim zdaniem powinien poszukać osiedli domków zarządzanych
> przez np wspólnotę, wtedy faktycznie nie trzeba się o nic martwić tylko o
> czynsz na co miesięczną opłatę.
Technicznych predyspozycji tu nie rozgryziemy i pewne jest, ze to co piszesz
jest sluszne, chociaz wydaje mi sie, ze domow jednorodzinnych we wspolnotach
nie ma. Jak ktos chce miec wlasne mury i to co wokol, ma wystarczajacy
budzet to humanistom przeciez nie zabronimy. Osobiscie ludziom nie majacym w
nadmiarze banknotow w portfelu doradzal bede czasem ubrudzenie rak na
wlasnej budowie, ale kazdemu szczerze doradze wrecz jako obowiazek
opanowanie wiedzy budowlanej krytycznych etapow. Wcale tego nie jest tak
wiele i nie chodzi tu o obliczenia statyczne a o metody publikowane przez
producentow konkretnych rozwiazan, slowem czytanie instrukcji co i jak
powinno byc. Ocieplenie jest tu idealnym przykladem z kazdej strony. Prawde
mowiac chyba co i jak powinno byc w sieci znajdzie chyba na kazdy etap, no
moze mniej scisle jesli chodzi o elektryke.
> Zrobienie podstawowych instalacji w domu własnoręcznie to oszczędność
> mniej więcej koszt nowego małego samochodu. IMHO warto.
Dokladnie tak, ale zrobienie tego dobrze zeby nie bylo ze nie, nie jest tez
tak prosta sprawa.
Pozdro.. TK
-
24. Data: 2010-05-09 21:05:21
Temat: Re: Czy opłaca sie samemu robic na własnej budowie?
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "The_EaGle" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:hs768l$p5a$1@news.onet.pl...
> Zrobienie podstawowych instalacji w domu własnoręcznie to oszczędność
> mniej więcej koszt nowego małego samochodu. IMHO warto.
Tu przesadziłes trochę
Robocizna instalacji el+ alarm to ok 2000zł.
Wod-kan tez za 2000-3000zł znajdziesz fachowca
Przyjmijmy w sumie nawet 10tys to do nowego samochodu troche brakuje.
Ale oczywiściwe jak jest taka możliwośc to warto robi samemu.
--
Pozdrawiam
Kris
-
25. Data: 2010-05-09 21:18:08
Temat: Re: Czy opłaca sie samemu robic na własnej budowie?
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hs782g$uq7$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "The_EaGle" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:hs768l$p5a$1@news.onet.pl...
>> Zrobienie podstawowych instalacji w domu własnoręcznie to oszczędność
>> mniej więcej koszt nowego małego samochodu. IMHO warto.
> Tu przesadziłes trochę
> Robocizna instalacji el+ alarm to ok 2000zł.
> Wod-kan tez za 2000-3000zł znajdziesz fachowca
W oborze. :-)
Za kotlownie w byle pieczarkani chca 1500zl.
Ale mniej wiecej tyle co piszesz zaplacil moj sasiad w malym domu ponizej
100m^2 z kotlem weglowym i kilkoma grzejnikami. Mi wstepnie policzyli 12000
a gdyby doszlo do konkretow to pewnie na 15000 by stanelo. Dolozyc
kanalizacje, rozbudowana elektryke, jakiegos solara i prowizje na materiale
to scenariusz wydaje sie calkiem prawdopodobny.
Jak widac kwoty o ktorych piszesz sa realne, ale sa instalacje i instalacje,
a wiesz jak to z PC i wentylacja wychodzi. :-)
Pozdro.. TK
-
26. Data: 2010-05-09 21:41:32
Temat: Re: Czy opłaca sie samemu robic na własnej budowie?
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
news:hs78qh$19r$1@news.onet.pl...
>
> 100m^2 z kotlem weglowym i kilkoma grzejnikami. Mi wstepnie policzyli
> 12000 a gdyby doszlo do konkretow to pewnie na 15000 by stanelo
Sama robocizna?
Ja jak zbierałem oferty to było od 2000do 4000zł.
Kociol na paliwo stae kilka obwodów podłogowki , 11grzejników, woda i
kanalizacja na kuchnie dwie lazienki i pralnia.
W końcu zaplaciłem chyba 2400zł ale bez tzw białego montażu.
Dwiie osoby robiły to jesli dobrze pamietam około tygodnia
> kanalizacje, rozbudowana elektryke, jakiegos solara i prowizje na
> materiale to scenariusz wydaje sie calkiem prawdopodobny.
> Jak widac kwoty o ktorych piszesz sa realne, ale sa instalacje i
> instalacje, a wiesz jak to z PC i wentylacja wychodzi. :-)
A fakt nie uwzględniłem PC, went mech i solarów
Co do solarów:
http://www.rp.pl/artykul/471562_Doplaty__do_zakupu_s
olarow.html
Jednakt fakt- firmy instalatorskie mają czasmi ceny z kosmosu
A jak juz piszemy o cenach to znowu zaczynam byc na bieżąco. Właśnie
zalatwiłem znajomemu ekipe do budowy domu, ta sama irma ktora mi stawiała.
Stan surowy+ dach robocizna 35tys, wszelkie maszyny, koparki, deski na
szalunki itp w cenie(schody, kominy, taras rownież w tym). Dom 10810m parter
poddasze uzytkowe i dosyć skomplikowany dach
Sprawdzalismy ceny kilku ekip i rozrzut był od 28tys do prawie 50tys
--
Pozdrawiam
Kris
-
27. Data: 2010-05-09 22:13:23
Temat: Re: Czy opłaca sie samemu robic na własnej budowie?
Od: "Maniek4" <s...@c...chrl>
Użytkownik "Kris" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
news:hs7a6e$58e$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Maniek4" <s...@c...chrl> napisał w wiadomości
> news:hs78qh$19r$1@news.onet.pl...
>>
>> 100m^2 z kotlem weglowym i kilkoma grzejnikami. Mi wstepnie policzyli
>> 12000 a gdyby doszlo do konkretow to pewnie na 15000 by stanelo
> Sama robocizna?
Sama, sama.
> Ja jak zbierałem oferty to było od 2000do 4000zł.
> Kociol na paliwo stae kilka obwodów podłogowki , 11grzejników, woda i
> kanalizacja na kuchnie dwie lazienki i pralnia.
> W końcu zaplaciłem chyba 2400zł ale bez tzw białego montażu.
Jak z kotlownia to mysle ze tanio. Zakladajac, ze za glupi bo glupi ale
umowny punkt biora jakies 100zl, to same grzejniki to koszt blisko 1000zl,
do tego kotlownia 1000zl chyba nie bedzie za duzo, podlogowka prawie za
darmo, a o wodzie uzytkowej i kanalizacji nie wsopminam...
> Dwiie osoby robiły to jesli dobrze pamietam około tygodnia
Liczac na czas pracy, zarobili sporo, ale sadze, ze zaplaciles malo. :-)
Pozdro.. TK
-
28. Data: 2010-05-10 07:20:11
Temat: Re: Czy opłaca sie samemu robic na własnej budowie?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Kris pisze:
Dom
> 10810m parter poddasze uzytkowe i dosyć skomplikowany dach
> Sprawdzalismy ceny kilku ekip i rozrzut był od 28tys do prawie 50tys
>
>
U mnie majster właśnie kończy stan surowy - kładzie jeszcze dachówki i
robi obróbki blacharskie w tym tygodniu.
Dom ma jakieś 180 m2 po podłodze, teren raczej trudny, bo spadek ok 1m
po przekątnej domu, dach wcale nie taki prosty... :-), pełne deskowanie,
papa, wykończenie okapów boazerią i malowanie tejże wraz z wystającymi
częściami krokwi i innych belek...
Kwota za robociznę nie powinna przekroczyć 35 - 37 tys. Mam rozrzut, bo
w trakcie roboty dołożyłem im trochę pracy :-))).
Wszystkie dechy na szalunki i ew maszyny dodatkowo pokryłem z własnych,
ale kawał roboty zrobili chłopaki :-).
http://picasaweb.google.pl/robercikus/WiezbaDachowa#
pozdr.
robercik-us
-
29. Data: 2010-05-10 12:57:55
Temat: Re: Czy opłaca sie samemu robic na własnej budowie?
Od: "Piotrek" <z...@g...pl>
Policz. Jeżeli weźmiesz kredyt i rzucisz robotę to tak, musisz na utrzymanie
swoje zarobić ze 3 tys/mieś. W tym czasie moze tyle byś zarobił w swojej
pracy. W tym czasie być może zrobisz robotę na której się znasz - np.
murarskie, kafeli, gładzie itp. Jeżeli ci się to skalkuluje to spoko.
Przynajmniej będziesz coidziennie na budowie i przypilnujesz wszystkich
pozostałych. Poza tym możesz pobierać zasiłem dla bezrobotnych np. przez rok
to też coś.
Ja w sumie tak zrobiłem i nie było najgorzej.
-
30. Data: 2010-05-10 14:52:44
Temat: Re: Czy opłaca sie samemu robic na własnej budowie?
Od: Slawek <s...@g...com>
wg mnie, to co na pewno powinno się zrobić samemu na własnej budowie,
to :
- wentylacja mechaniczna ( o ile jest taka)- firmy biorą kosmiczne
pieniądze, a koszt gratów (rekuperatora, rur etc) nie przekracza 1/3
ich wycen
- jeśli dach mamy z wiązarów kratowych (mało jest takich projektów,
ale bywają) to zamawianie wiązarów z firm z łącznikami systemu MITEK
to czyste ździerstwo - samemu takie wiązary się w 2 dni zrobi, i
zaoszczędzi 6tys (a tyle to nawet ja nie zarabiam w dwa dni)
- dolne źródło do pompy ciepła- firma montująca to razem z PC weźmie
czwórkroć, niż zapłacisz za koparkowego, rury i zasypanie tegoż
jeśli by kto sam chciał sporo zrobić w swoim domu, powinien mieć
trochę zmodyfikowany projekt, wg mnie powinno być tak:
- obrys ścian ortogonalny, żadnych łuków wykuszy balkoników
- stropy z płyt kanałowych (IMHO teraz najtańszy strop i najlepszy-
montaż 2 godziny)
- ściany dowolne, to zresztą powinien zrobić fachowy murarz bo raz że
mało biorą, dwa że nie dorówna się murarzowi nawet słabemu
- dach z wiązarów kratowych, najlepiej dwuspadowy (niekoniecznie
poddasze nieużytkowe, istnieją sposoby żeby w dachu z wiązarów zrobić
pełne poddasze), kryte dachówką