Witam
Skopalem troche sprawe podczas zabudowy K-G i nie dalem wełny miedzy
sciane kolankowa a zabudowe z KG. Teraz szczegolnie jak zawieje KG sie
bardzo wychladza. Niby dach oscieplony welna, a na sciane kolankowa od
zewnatrz nalozone 10 cm stryro ale widac ze malo to daje. Po za tym
jakims cudem wieje przez gniazdka :) Plyta KG odsunieta od sciany
kolankowej jakies 30 cm na wysokosc okolo 50 cm idzie rownolegle do
sciany kolankowej na dlugosci 12 m.
Jedynie co tam moge teraz zrobic to wtloczenie jakiegos sypkiego
cholerstwa (rozdrobinione styro ?) przez otwory do gniazdek ele., nic
innego nie przejdzie a zabudowy nie chce rozbierac bo to i
zagladziowane i pomalowane.
Pytanie co i jaka technologia tam wtloczyc zeby odizolowac ?
oczywiscie tanio :)