W dniu 03.05.2024 o 12:47, Czarek pisze:
> Załamanie sprzedaży powinno cieszyć potencjalnych kupujących.

Tylko w wąskim zakresie tych co chcą kupić te nowe.

GLOBALNIE ;-) Nie zadziała spadek ceny przy masowej produkcji, naprawy
używanych będą droższe bo rzadki model, części trudniej dostępne,
ubezpieczenia droższe... więc spadek wartości większy. Więc atrakcyjność
znowu mniejsza.
Koło się zamyka.

I tu dochodzimy do ważnej kwestii. Ludzie kupują nie tylko oczami i
parametrami dziś danego pojazdu.

Starają się też myśleć komu ja to sprzedam i za ile. Bo jakoś nie kupuje
się auta na 20 lat. Takie czasy ;-) Taka moda ;-)

Pewnie lekarstwem będzie NARZUCENIE konsumentom formy wynajmu która jest
wygodna i dochodowa dla producentów a klientom się WMÓWI że to dla nich
wygodne i ekologiczne i modne tylko zapłacą TROSZECZKĘ więcej
całościowo za posiadanie i używanie.

do góry

W dniu 03.05.2024 o 13:51, Jacek Maciejewski pisze:

>>>> Ojojoj... A w temacie?
>>>
>>> Dokładnie w temacie.
>>
>> Chuj w temacie, bo rozmawiamy o samochodach a nie autobusach.
>
> Oj, racja. Przecież busy są na b a taksówki na t a nie na s jak
> samochody. Jak mogłem nie zauważyć...

A tramwaje na t a pociągi na p. Ale wszystko to ma chuj na c wspólnego z
tematem.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

Dnia Fri, 3 May 2024 17:27:23 +0200, Shrek napisał(a):

> Ale wszystko to ma chuj na c wspólnego z
> tematem.

Temat jest: Świat przechodzi na trakcję elektryczną w związku z czym
ceny energii robią dziwne fikołki. Ale matołowi się to nie mieści w
głowie. Matoł się zapatrzy na swoje auto i sąsiada też i mu wyjdzie że
ponieważ on i sąsiad jeżdżą spalinówkami od zawsze, to będzie tak przez
następne tysiąc lat najmarniej, bo prąd drożeje. A wacha tanieje (hehe).
Matoł np. nie zauważy że nie prąd drożeje tylko siła nabywcza forsy
maleje. Matołowi można powiedzieć że od czasów Edisona prąd staniał
stukrotnie ale mu wyjdzie że to nie prawda, bo przecież on wczoraj
dostał fakturę. Matoł widzi mniej więcej na tydzień naprzód, i nie dalej
jak 100 km od czubka nosa. Matołowi się nie mieści w pale że za jakieś
100 lat, kiedy ludzkość już ogarnie kryzys (o ile w ogóle jej sie to
uda) to przyjdzie czas na wyliczanie prawdziwego kosztu kilowatogodziny,
w 20 wieku i wtedy się okaże że to nie 50 gr, tylko 5 zł a może i
więcej. Ale co to matoła obchodzi, on ma fakturę.
--
Jacek
I hate haters.

do góry

In pl.misc.elektronika Shrek <...@w...pl> wrote:

> Te przygłupy naprawdę sądziły że państwo tak po prostu zastąpi spalinki,
> które były złotą kurą, tanimi elektykami do których będzie doplacać w

Spokojnie, moda na EV w końcu minie.

--
Zamienie tesciowa na psa. Moze byl wsciekly.

do góry

W dniu 03-05-2024 o 11:55, Shrek pisze:
> W dniu 03.05.2024 o 09:49, Cavallino pisze:
>
>>>> Albo nie mają możliwości taniego ładowania w domu - wtedy koszty są
>>>> te same, więc sama różnica z jakości jazdy, może być za słabym
>>>> argumentem na zmianę, zwłaszcza że w takim przypadku życie z
>>>> elektrykiem jest trudniejsze.
>>>
>>> Czyli są droższe, i gorsze?
>>
>> Nie, są tańsze, lepsze, ale przy używaniu jak ice nieco bardziej
>> kłopotliwe.
>
> Co do 1 to są droższe

Nieprawda.
Oczywiście da się znaleźć wydziwy, z chorymi cenami, ale wystarczy kupić
takie z normalnymi.
W ice jest tak samo.

> co do dwa to lepsze ale kłopotliwe - taki eufemizm:P

Nie.
Dla mnie zatrzymanie się co 3, 4 godziny to żaden problem, w ice też tak
robiłem.
A największy kłopot, to szukanie taniej stacji ładowania, bo różnice w
cenie mogą być od 50 do 100%.

w ice tak możliwości nie ma, więc i kłopotów mniej.

A sama lepsza jazda jako taka, jest już bezwarunkowa.

do góry

W dniu 03-05-2024 o 12:10, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Fri, 3 May 2024 11:56:03 +0200, Shrek napisał(a):
>
>> Co widać na ulicach - ciężko już spalinkę spotkać:P
>
> Jak najbardziej. W Zielonej musisz się mocno starać aby pojechać
> spalinowym busem, trolu.

W Poznaniu w mojej okolicy, jeżdżą głównie elektryczne, oraz wodorowe.
Spaliniaki to z ościennych gmin....

do góry

W dniu 03-05-2024 o 12:31, Shrek pisze:
> W dniu 03.05.2024 o 12:27, _Master_ pisze:
>> W dniu 03.05.2024 o 08:23, Cavallino pisze:
>>> b) mimo przejścia na dogrzewania pompami ciepła nadal mam nadwyżki z
>>> fotowoltaiki, więc nawet tych 27 groszy nie płacę.
>>
>> Napisz od razu że masz DOM z instalacją i ładujesz auto w dzień abo
>> masz "magazyn"
>
> Nie ma magazynu tylko pasożytuje na systemie energetycznym

Kto na kim pasożytuje, żeby spełnić wymagana minima z OZE na parę lat
wstecz, to raczej temat na inną dyskusję.
I nie z szurami.

do góry

W dniu 04.05.2024 o 08:57, Cavallino pisze:

>> Nie ma magazynu tylko pasożytuje na systemie energetycznym
>
> Kto na kim pasożytuje, żeby spełnić wymagana minima z OZE na parę lat
> wstecz, to raczej temat na inną dyskusję.

Masz ten magazyn, czy jesteś tym mitycznym nocnym stróżem, co się na
pensji ochroniarza z grupą tesli dorobił i teraz w dzień ją ładuje z
solarów a w nocy do pracy jeździ?

> I nie z szurami.

Tak - jak ci ktoś napiszę prawdę to jedyne co ci zostaje to nazwać go
szurem.

--
Shrek

Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!

do góry

On Thu, 2 May 2024 18:29:06 +0200, Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
wrote:
> Owszem, będą.

Jasne. To samo mówiono o komputerach (np. PC) pod koniec lat 80 gdy
komputeryzacja zaczęła się rozpędzać. W ówczesnych przewidywaniach
(za kilka lat)miały być powszechne i dostępne za grosze. Nigdy tak
się nie stało.
Nie jest to w interesie żadnego producenta by były tanie.

--
Marek

do góry

W dniu 04.05.2024 o 01:27, Arnold Ziffel pisze:
> In pl.misc.elektronika Shrek <...@w...pl> wrote:
>
>> Te przygłupy naprawdę sądziły że państwo tak po prostu zastąpi spalinki,
>> które były złotą kurą, tanimi elektykami do których będzie doplacać w
>
> Spokojnie, moda na EV w końcu minie.
>

I wrócimy do koni?

do góry