W dniu 2010-12-09 11:29, robercik-us pisze:
> Użytkownik Lagod napisał:
>
>> http://www.dachyonline.pl/index.php?p139,plotek-prze
ciwsniegowy-200-cm
>>
> To teraz kolejne pytanie...
> Czy taki płotek jest w stanie utrzymać masę - załóżmy 3 tony -
> zsuwającego się śniegu z dachu o kącie nachylenia 43 st...?
>
> Może być teź więcej, jak więcej napada.
>
> Coś mnie to nie przekonuje.

Płotek utrzyma pod warunkiem, że właściciel płotka zastosuje podpórki w
takiej ilości jak zaleca producent. Takich zaś jak na lekarstwo skutkiem
czego przy porządnych opadach często gęsto zdarzając się przypadki
zerwania płotka. Chyba ze 2 zimy wstecz tak było - człowiek w dużym
składzie budowlanym opowiadał mi niedawno, że owym czasie nagle zaczęli
napływać klieci z zapytaniem "CO ROBIĆ, CO ROBIĆ!?!?!". Żaden z nich nie
zastosował podpór tak gęsto jak trzeba. Bo to i drożej, i gorzej wygląda.

BTW. Ja sam dla 3 metrowego płotka dałem 3 podpory zamiast 5 :) ale u
mnie ten plotek jest na małej połaci - nad garażem

PZDR
Shaman

do góry

Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:idqb31$m12$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Lagod napisał:
>
>> http://www.dachyonline.pl/index.php?p139,plotek-prze
ciwsniegowy-200-cm
>>
> To teraz kolejne pytanie...
> Czy taki płotek jest w stanie utrzymać masę - załóżmy 3 tony - zsuwającego
> się śniegu z dachu o kącie nachylenia 43 st...?
>
> Może być teź więcej, jak więcej napada.
>
> Coś mnie to nie przekonuje.

Ja mam zrobione jakby trojkaty wygiete z plaskiej blachy przez dachowcow i
przykrecone jakies pol metra od krawedzi dachu i rownolegle do niej na calej
dlugosci. Trzecia zima i nic nie zjezdza a sniegu u nas nie brak. Na dachu
lezy nawe kilkadziesiat cm. w niektorych miejscach. Nadmiar po prostu sie
"przelewa" przez te trojkaty w jakichs symbolicznych ilosciach, ale nic sie
nie wyrywa i snieg ladnie topi sie na dachu. Plotki nie sa zle, ale jak dla
mnie cena z kosmosu jak na takie cos.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik shaman napisał:

> BTW. Ja sam dla 3 metrowego płotka dałem 3 podpory zamiast 5 :) ale u
> mnie ten plotek jest na małej połaci - nad garażem
>
A do czego się takie płotki montuje? I czy można założyć takie płotki na
już wykonanym dachu?

pozdr
robercik-us

do góry

Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:idqlpk$vev$1@news.onet.pl...
> Użytkownik shaman napisał:
>
>> BTW. Ja sam dla 3 metrowego płotka dałem 3 podpory zamiast 5 :) ale u
>> mnie ten plotek jest na małej połaci - nad garażem
>>
> A do czego się takie płotki montuje? I czy można założyć takie płotki na
> już wykonanym dachu?

Mozna, mozna, do lat przez blache, zwykle dlugimi wkretami.

Pozdro.. TK

do góry

Użytkownik Maniek4 napisał:

>
> Mozna, mozna, do lat przez blache, zwykle dlugimi wkretami.
>
Jak przez blachę to wiem jak..., ale
Ja nie mam na dachu blachy :-))), tylko dachówkę cermaiczną i co...?
W dachówce wiercić... ? To chyba nie za mądry pomysł...?
pozdr
robercik-us

do góry

Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:idrd07$i0p$1@news.onet.pl...
> Użytkownik Maniek4 napisał:
>
>>
>> Mozna, mozna, do lat przez blache, zwykle dlugimi wkretami.
>>
> Jak przez blachę to wiem jak..., ale
> Ja nie mam na dachu blachy :-))), tylko dachówkę cermaiczną i co...?
> W dachówce wiercić... ? To chyba nie za mądry pomysł...?

Do dachowek ceramicznych stosuje sie chyba jakies specjalne wygiete blachy
zakladane za laty, przykrecane do nich pod dachowka. Do motazu pewnie pare
dachowek bedzie trzeba zdjac, ale to chyba ne taki duzy problem. Jak widze
sasiad raz na dwa lata cos z kominami kombinuje. A to cegla ceramiczna za
dwa lata skuwana i budowane od nowa pod tynk, a to kolejne rury przybywaja w
kominie coraz grubsze. Do tych wszystkich obsesyjnych zabiegow za kazdym
razem zdejmuje dachowke wokol kominow. Ludzie lubia sobie szukac zajecia.
:-)

Pozdro.. TK

do góry

W dniu 2010-12-09 14:32, robercik-us pisze:
> Użytkownik shaman napisał:
>
>> BTW. Ja sam dla 3 metrowego płotka dałem 3 podpory zamiast 5 :) ale u
>> mnie ten plotek jest na małej połaci - nad garażem
>>
> A do czego się takie płotki montuje? I czy można założyć takie płotki na
> już wykonanym dachu?
>

Na alledrogo są uniwersalne płotki tzw. niezależnych producentów, które
montowane są na odpowiednio wygiętych płaskownikach.

Ja natomiast wziąłem systemowy płotek z BRAASa i do niego odpowiednie
uchwyty montowane w miejsce dachówki. Trochę to widać na linku poniżej -
chociaż niezbyt dokładnie.
http://goo.gl/DZsDh

Oczywiście na gotowych dachach nie ma problemu z montażem - ja
zamontowałem na gotowym - bo się chłopaki rozpędzili i skończyli dach
zanim znaleźli w blaszaku płotek :)

PZDR
Shaman

do góry

Dnia 09-12-2010 o 21:16:10 Maniek4 <r...@l...pl> napisał(a):

>
> U?ytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:idrd07$i0p$1@news.onet.pl...
>> U?ytkownik Maniek4 napisa?:
>>
>>>
>>> Mozna, mozna, do lat przez blache, zwykle dlugimi wkretami.
>>>
>> Jak przez blache to wiem jak..., ale
>> Ja nie mam na dachu blachy :-))), tylko dachówke cermaiczn? i co...?
>> W dachówce wierciae... ? To chyba nie za m?dry pomys?...?
>
> Do dachowek ceramicznych stosuje sie chyba jakies specjalne wygiete
> blachy
> zakladane za laty, przykrecane do nich pod dachowka. Do motazu pewnie
> pare
> dachowek bedzie trzeba zdjac, ale to chyba ne taki duzy problem. Jak
> widze
> sasiad raz na dwa lata cos z kominami kombinuje. A to cegla ceramiczna za
> dwa lata skuwana i budowane od nowa pod tynk, a to kolejne rury
> przybywaja w
> kominie coraz grubsze. Do tych wszystkich obsesyjnych zabiegow za kazdym
> razem zdejmuje dachowke wokol kominow. Ludzie lubia sobie szukac zajecia.
> :-)
Ale da się zrobić :) a ci co mają np blachodachówke już nic nie zrobią
bo na taki dach ciężko wejść. Ja sam jak mi koło komina zaczeło ciec tak
robiłem,
od środka rozciałem membranę wyjąłem parę dachówek i mogłem komin
naprawiać \
bez wychodzenia na dach. Niby mam ławę kominiarską ale ona jest nad kominem
i zniej za komin sie nie da sięgnąć.


--
Pozdr
JanuszK

do góry

Dnia 09-12-2010 o 11:34:41 P <d...@g...pl> napisał(a):

> U?ytkownik "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:idp7hu$f9i$1@news.onet.pl...
>>> A? tak sie przestraszy?e? tego huku ? ;)))
>> My?la?em, ?e dach pod ?niegiem sie wali! W?a?nie zjecha?o jeszcze z 2
>> po?aci.
>> Bartek
>
>
>
> Nie dziwie sie. Ja sie wychowa?em w bloku i pierwszej zimy (w zesz?ym
> roku)
> by?em te? przera?ony jak to s?ysza?em :-))
>
>
No można sie przestraszyć bo huk spory i człowiek nie wie co się dzieje,
czy mu się chałupa wali czy co. Teraz już powoli zaczynam się
przyzwyczajać :)

--
Pozdr
JanuszK

do góry

On 9 Gru, 21:08, robercik-us <r...@p...onet.pl> wrote:

> Jak przez blach to wiem jak..., ale
> Ja nie mam na dachu blachy :-))), tylko dach wk cermaiczn i co...?
> W dach wce wierci ... ? To chyba nie za m dry pomys ...?

Ja mam ceramike i mam w sumie 6m plotka przed garazem i nad wejsciem
do domu. Na pewno nic nie trzeba wiercic w dachowkach - wsporniki to
plaskowniki ktore przechodza pod dachowka i krecone sa zwykle do lat.
U mnie ciesla ktory robil mi wiezbe (moj kumpel zreszta) stwierdzil,
ze to za slabe rozwiazanie i wsporniki sa czesto wyrywane razem z
latami. Dlatego u mnie do kontrlat, rownolegle do lat, nabil normalne
calowe deski i dopiero do nich krecil wsporniki od plotkow. Jedna zima
minela i wszystko ani drgnelo :) Montaz na skonczonym dachu - bez
zadnego problemu, sciagasz pare dachowek i dziubiesz :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry