prawo budowlane sie dostosowuje do potrzeb. Natomiast ludków na
florydzie namówic aby mieszkali pod ziemią to rzeczywiscie spory problem
- zwłaszcza ze przy huraganach są też powodzie, jak cie nie zwieje to
zaleje :)
>>
>
> Hint:
> Mozna mieszkac pod ziemia ale nad poziomem gruntu.
> Wiem, wyobrazni moze nie starczyc.
>
ja właśnie tak kombinowałem. budynek metr nad gruntem, z konenerów czy
czegoś podobnego, obsypany czymś lekkim, warstwami żeby ścian nie
zgniotło i na to delikatny trawnik. u nas trzeba brać pod uwagę metr
mokrego śniegu, na florydzie - raczej nie.

ToMasz

do góry

W dniu wtorek, 24 września 2019 14:56:06 UTC-5 użytkownik ToMasz napisał:
> prawo budowlane sie dostosowuje do potrzeb. Natomiast ludków na
> florydzie namówic aby mieszkali pod ziemią to rzeczywiscie spory problem
> - zwłaszcza ze przy huraganach są też powodzie, jak cie nie zwieje to
> zaleje :)
> >>
> >
> > Hint:
> > Mozna mieszkac pod ziemia ale nad poziomem gruntu.
> > Wiem, wyobrazni moze nie starczyc.
> >
> ja właśnie tak kombinowałem. budynek metr nad gruntem, z konenerów czy
> czegoś podobnego, obsypany czymś lekkim, warstwami żeby ścian nie
> zgniotło i na to delikatny trawnik. u nas trzeba brać pod uwagę metr
> mokrego śniegu, na florydzie - raczej nie.
>

Tu wesze pewien problem. Znaczy sie w tropikach ten problem.
Tam nawet drzewa juz nie mowiac o lekkiej trawie slabo grunt wiaze.
Czyli moglo by sie obmywac albo obsypywac naciskajac na sciany.
Bo u nas jak sie ziemia zagesci to po prostu stoi. Na boki obsypuje sie tak srednio.
Szczegolnie jakby przelozyc jakas geowloknina.

No ale nie od razu krakow zbudowano. Moze jakby sie to w tropikach spopularyzowalo to
po parunastu latach jednak by sie te grunty wokol ziemianek ustabilizowaly...

do góry