-
1. Data: 2010-12-13 16:40:18
Temat: Dom prefabrykowany - ufać temu?
Od: Jacek Osiecki <j...@c...pl>
Witam,
Ostatnio spotkałem się z tematem domu prefabrykowanego - według wykonawcy,
który do mnie trafił to nie jest to samo co "kanadyjczyki":
http://www.domprefabrykowany.com.pl/prefabrykacja.ht
ml
Robi to jakaś niemiecka firma - zamawia się dom na podstawie jakiegokolwiek
projektu, oni sprawdzają co się da/nie da, dostosowują, a potem po jakimś
czasie przyjeżdża ciężarówka z gotowymi ścianami itd. i montują niby w parę
dni (docelowo sam czas montażu domu na fundamentach trwać ma poniżej
miesiąca).
Potencjalny wykonawca był dosyć przekonujący - zaprzyjaźniony budowlaniec
był na spotkaniu i raczej nie miał większych zastrzeżeń a odpowiedzi były
dla niego zadowalające... choć oczywiście stwierdził że i tak musiałby
zobaczyć taki dom na żywo, najlepiej podczas budowy bo teoria teorią
a praktyka praktyką.
Czy myśleć o czymś takim, czy lepiej zapomnieć? Mnie - osobę, która nie zna
się na budowaniu (choć mógłbym się oczywiście kimś wspomóc) kusi perspektywa
wyeliminowania problemów typu "ekipa miała być ale poszła gdzie indziej",
pilnowania czy każda cegiełka stoi tam gdzie powinna według projektu, nie
mówiąc już o tym ile trwa montaż domu...
Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki j...@c...pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.
-
2. Data: 2010-12-13 17:24:41
Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
Od: robercik-us <r...@p...onet.pl>
Użytkownik Jacek Osiecki napisał:
Mnie - osobę, która nie zna
> się na budowaniu (choć mógłbym się oczywiście kimś wspomóc) kusi perspektywa
> wyeliminowania problemów typu "ekipa miała być ale poszła gdzie indziej",
> pilnowania czy każda cegiełka stoi tam gdzie powinna według projektu, nie
> mówiąc już o tym ile trwa montaż domu...
>
Jak poważnie myślisz o budowaniu domu systemem tzw gospodarczym, to i
tak musisz się nim interesować w trakcie budowy.
Nie ma takich cudów, że zlecisz komuś budowę i on zrobi Ci wszystko na
'tip top', a Ty zadowolony wpłacisz kasę i będziesz sobie mieszkał przez
najbliższe 30 lat nie zaglądając do tzw 'bebechów' domu...
Każdego kusi taka perspektywa - zlecasz, czekasz [nie długo], płacisz
[nie dużo] i beztrosko sobie mieszkasz [dłuuugo i szczęśliwie].
To jednak nie realne. Jak nie zainteresujesz się, to budowlańcy
odpicują Ci to, co widać, ale to czego nie zobaczysz odwalą na 'odwal
się' i dowiesz się o tym dopiero jak oni sobie pójdą i Twoją kasę już ze
sobą wezmą.
Nie łudź się :-)), Jak chcesz mieć dom zbudowany dobrze, to MUSISZ się
wtrącać we wszystko, co się na Twojej budowie dzieje i bywać tam jak
najwięcej i jak najczęściej.
Te domy prefabrykowane to tylko z pozoru ułatwienie sprawy. Faktycznie
ich koszt jest bardzo zbliżony do tradycyjnych murowanych budowli, a
trwałość o wiele mniejsza. I wartość też :-)
Zbuduj se murowany tradycyjny dom i będziesz miał najmniej fuszerek, bo
każdy średnio rozgarnięty i przeciętnie uczciwy budowlaniec jest w
stanie go - jakiś tam etap - wykonać bezbłędnie.
Też na początku o czymś takim myślałem, ale się wyleczyłem i zbudowałem
dom murowany z maxa :-)
pozdr
robercik-us
-
3. Data: 2010-12-13 18:15:41
Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
Od: s_13 <s...@i...pl>
> Ostatnio spotka em si z tematem domu prefabrykowanego - wed ug wykonawcy,
> kt ry do mnie trafi to nie jest to samo co
"kanadyjczyki":http://www.domprefabrykowany.com.pl/p
refabrykacja.html
generalnie nie mogę powiedzieć: prefabrykowany - tak, lub
prefabrykowany - nie
bo nie w tym rzecz, tak jak pisał między innymi robercik-us, wszystko
zależy od fachowców, którzy się tym zajmują, skopać można wszystko,
choć pewne technologie są bardziej na to odporne (o tym też pisał...).
Akurat ta technologia jest bardzo podatna na błędy wykonawcze, które
mogą się zemścić okrutnie, osobiście nie podjąłbym ryzyka,
szczególnie, że mimo zapewnień twego znajomego, jest to nic innego niż
technologia zwykłego kanadyjczyka, którego stawianie od podstaw na
działce nie jest bardziej pracochłonne. Policz sobie tez koszty, czy
nie przepłacisz, jeśli nie, to zastanów się na czym oszczędzają ci
budowlańcy, bio na pewno nie na swoich zyskach...:-)
Nie podoba mi się technologia, a w zasadzie modyfikacja przedstawiona
w ofercie... to na mój rozum już błąd na wstępie, po co wełna w środku
i styro na zewnątrz, wełna nie jest wentylowana i to poważny błąd,
więcej szczegółów nie znam, ale też mogą być kwiatki...
i zastanów się dlaczego się nad tą oferta zastanawiasz... czy z powodu
czasu, czy z powodów finansowych, jeśli jedno i drugie jest dla ciebie
ważne, to przemyśl bardziej tradycyjne sprawdzone rozwiązania,
zorganizowanie budowy, znalezienie ekip i nadzorowanie wszystkiego to
nie jest straszna rzecz, a dająca wiele frajdy i owocująca w
późniejszej eksploatacji, przecież będziesz znała swój dom od
podszewki...:-)
BTW ja mam dom z bala drewnianego, ze świadomego wyboru zalet i wad i
nie żałuję, ale wiem, że gdybym nie poznał technologi dokładnie i
trafił na partaczy, to żałowałbym teraz okrutnie...
pozdrawiam
s_13
-
4. Data: 2010-12-13 19:01:21
Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
Od: "Szumek" <k...@i...pl>
generalnie nie mogę powiedzieć: prefabrykowany - tak, lub
prefabrykowany - nie
bo nie w tym rzecz, tak jak pisał między innymi robercik-us, wszystko
zależy od fachowców, którzy się tym zajmują, skopać można wszystko,
choć pewne technologie są bardziej na to odporne (o tym też pisał...).
Akurat ta technologia jest bardzo podatna na błędy wykonawcze, które
mogą się zemścić okrutnie, osobiście nie podjąłbym ryzyka,
szczególnie, że mimo zapewnień twego znajomego, jest to nic innego niż
technologia zwykłego kanadyjczyka, którego stawianie od podstaw na
działce nie jest bardziej pracochłonne. Policz sobie tez koszty, czy
nie przepłacisz, jeśli nie, to zastanów się na czym oszczędzają ci
budowlańcy, bio na pewno nie na swoich zyskach...:-)
Nie podoba mi się technologia, a w zasadzie modyfikacja przedstawiona
w ofercie... to na mój rozum już błąd na wstępie, po co wełna w środku
i styro na zewnątrz, wełna nie jest wentylowana i to poważny błąd,
więcej szczegółów nie znam, ale też mogą być kwiatki...
i zastanów się dlaczego się nad tą oferta zastanawiasz... czy z powodu
czasu, czy z powodów finansowych, jeśli jedno i drugie jest dla ciebie
ważne, to przemyśl bardziej tradycyjne sprawdzone rozwiązania,
zorganizowanie budowy, znalezienie ekip i nadzorowanie wszystkiego to
nie jest straszna rzecz, a dająca wiele frajdy i owocująca w
późniejszej eksploatacji, przecież będziesz znała swój dom od
podszewki...:-)
BTW ja mam dom z bala drewnianego, ze świadomego wyboru zalet i wad i
nie żałuję, ale wiem, że gdybym nie poznał technologi dokładnie i
trafił na partaczy, to żałowałbym teraz okrutnie...
pozdrawiam
ja gdybym mógł zamieniłbym dom drewniany na murowany i dopłacił komuś
jeszcze z
50 tyś za taką zamianę
same wady i trudności w remontach
mała akumulacja ciepła i wilgoci .......
-
5. Data: 2010-12-13 19:27:58
Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "robercik-us" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ie5ksr$fld$1@news.onet.pl...
> Nie ma takich cudów, że zlecisz komuś budowę i on zrobi Ci wszystko na
> 'tip top', a Ty zadowolony wpłacisz kasę i będziesz sobie mieszkał przez
> najbliższe 30 lat nie zaglądając do tzw 'bebechów' domu...
niby tak - ale tu robi jedna firma. Nie ma mozliwosci ze hydraulik powie ze
spieprzył bo murarz żle mu przygotował.
> Te domy prefabrykowane to tylko z pozoru ułatwienie sprawy. Faktycznie ich
> koszt jest bardzo zbliżony do tradycyjnych murowanych budowli, a trwałość
> o wiele mniejsza. I wartość też :-)
Zaleta - szybkosc. Wada: mniejsza wartosc sprzedaży (tylko dlatego ze kupiec
WIERZY ze drewniane jest gorsze) , a cena kupna potrafi być zbliżona do
murowanego.
> Zbuduj se murowany tradycyjny dom i będziesz miał najmniej fuszerek, bo
> każdy średnio rozgarnięty i przeciętnie uczciwy budowlaniec jest w stanie
> go - jakiś tam etap - wykonać bezbłędnie.
o fuszerkach w normalnych murowanych domach to książkę mozna pisać wiec nie
pitol :) Natomiast tu za wszystko odpowiad jedna firma a dużą czesc
prefabrykuje w stabilnych warunkach. To ma dużą szansę być wybudowane bez
powikłań.
> Też na początku o czymś takim myślałem, ale się wyleczyłem i zbudowałem
> dom murowany z maxa :-)
Dom murowany z założenia nie zabardzo moze być energooszczędny bo sciany
wewnetrzne stoją na gruncie i tam ucieka ciepło. Moze to ilosc
akceptowalna - ale w drewniaku mozna to zrobić lepiej.
s-13:
> przemyśl bardziej tradycyjne sprawdzone rozwiązania,
>zorganizowanie budowy, znalezienie ekip i nadzorowanie wszystkiego to
>nie jest straszna rzecz, a dająca wiele frajdy i owocująca w
>późniejszej eksploatacji, przecież będziesz znała swój dom od
>podszewki...:-)
Panowie, dobrze wiemy jak wyglada solidnosc, terminowosc i ceny fachowców.
Co wy opowiadacie :-)))) Porównajcie tego drewniaka z murowanym ale w
systemie generalnego wykonawcy tak aby za jajka był łapany potem jeden
człowiek. Czemu nie robiliscie w takim systemie? :)
A dodam od siebie ze zwiedziłem taką fabryką, nie tą z linka, i wyglądała
profesjonalnie i wiarygodnie. Tylko ceny nie były jakos okazyjne - ale to
moze wrazenie bo to były ceny domu pod klucz - a wiadomo ze na koncu idzie
niezła kasa.
b.
-
6. Data: 2010-12-13 19:39:17
Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
Od: "Przemek" <olowek5-to niepotrzebne@to tez.wp.pl>
Użytkownik "Jacek Osiecki" <j...@c...pl> napisał w wiadomości
news:slrnigcj3i.7h0.joshua@tau.ceti.pl...
> Witam,
Z tego co pamietam to przy technologii drewnianej bardzo wazne jest zeby
plyta fundamentowa nie wystawala poza gabaryty scian bo wtedy woda opadowa
bedzie podchodzic pod drewniane sciany. Najlepiej (jesli dobrze pamietam)
krawedz plyty fundamentowej na ktorej sa stawiane sciany szkieletu
drewnianego sa cofniete do wnetrza domu w stosunku do tych scian o jakies
2-4cm -wtedy woda deszczowa skapuje ze sciany w grunt. Wiecej na pewno
dowiesz sie od Andrzeja "Hany" bywalca tej grupy, ktory tez wykonuje tego
typu domy- jesli chcesz to moze porozmawiaj z nim i moze zdecydujesz sie na
jego oferte a nie bedziesz wspieral niemcow tylko rodakow swym zamowieniem
;)
Dla mnie ta technologia ma jedna wade w warunkach polskich- jak pisal
robercik-us koszt takiego domu jest bardzo zblizony do domu tradycyjnego co
dla mnie jest nieporozumieniem....
Przemek
-
7. Data: 2010-12-13 19:47:43
Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 13 Gru, 17:40, Jacek Osiecki <j...@c...pl> wrote:
> Witam,
>
> Ostatnio spotka em si z tematem domu prefabrykowanego - wed ug wykonawcy,
> kt ry do mnie trafi to nie jest to samo co
"kanadyjczyki":http://www.domprefabrykowany.com.pl/p
refabrykacja.html
Jak czytam takie bzdury na tej stronie:
"straty energii - gruby mur i bardziej masywne fundamenty są
trudniejsze do właściwego zaizolowania. Materiały tradycyjne
charakteryzują się dużą bezwładnością cieplną - budynki dłużej się
nagrzewają, stąd wyższe koszty ogrzewania"
To juz dalej mi sie naprawde nie chce bo wszystko moze byc MOCNO
przekoloryzowane albo przeklamane ;-)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
8. Data: 2010-12-13 19:51:41
Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
Od: Adam Szendzielorz <a...@g...com>
On 13 Gru, 17:40, Jacek Osiecki <j...@c...pl> wrote:
> Witam,
>
> Ostatnio spotka em si z tematem domu prefabrykowanego - wed ug wykonawcy,
> kt ry do mnie trafi to nie jest to samo co
"kanadyjczyki":http://www.domprefabrykowany.com.pl/p
refabrykacja.html
No i to:
http://www.domprefabrykowany.com.pl/koszty-ogrzewani
a.html
"Nasze domy są doskonale zaizolowane. Efektem tego są niskie koszty
ogrzewania. Aby uwiarygodnić potrzebę dobrej izoalcji poniżej
przedstawiamy koszty ogrzewania naszego domu modelowego. Przed budową
domu wykonany został audyt energetyczny wg metodologii PHPP (Pakietu
do Projektowania Domów Pasywnych Darmstadt). Audyt wykazał, że dom
będzie wymagał 80Kw/m2/rok zapotrzebowania na energię."
Jak to profesjonalnie dla niedoswiadczonego uzytkownika brzmi -
"pakiet do projektowania domow PASYWNYCH darmstadt" - tyle ze wynik
80kW/m2/rok to nawet nie jest dom energooszczedny (ponizej 70kW/m2/
rok), nie mowiac o pasywnym (ponizej 15kW/m2/rok :)
pozdr.
--
Adam Sz.
-
9. Data: 2010-12-13 20:08:49
Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
Od: "Marek Dyjor" <m...@p...onet.pl>
Adam Szendzielorz wrote:
> On 13 Gru, 17:40, Jacek Osiecki <j...@c...pl> wrote:
>> Witam,
>>
>> Ostatnio spotka em si z tematem domu prefabrykowanego - wed ug
>> wykonawcy,
>> kt ry do mnie trafi to nie jest to samo co
>> "kanadyjczyki":http://www.domprefabrykowany.com.pl/p
refabrykacja.html
>
> No i to:
>
> http://www.domprefabrykowany.com.pl/koszty-ogrzewani
a.html
>
> "Nasze domy są doskonale zaizolowane. Efektem tego są niskie koszty
> ogrzewania. Aby uwiarygodnić potrzebę dobrej izoalcji poniżej
> przedstawiamy koszty ogrzewania naszego domu modelowego. Przed budową
> domu wykonany został audyt energetyczny wg metodologii PHPP (Pakietu
> do Projektowania Domów Pasywnych Darmstadt). Audyt wykazał, że dom
> będzie wymagał 80Kw/m2/rok zapotrzebowania na energię."
>
> Jak to profesjonalnie dla niedoswiadczonego uzytkownika brzmi -
> "pakiet do projektowania domow PASYWNYCH darmstadt" - tyle ze wynik
> 80kW/m2/rok to nawet nie jest dom energooszczedny (ponizej 70kW/m2/
> rok), nie mowiac o pasywnym (ponizej 15kW/m2/rok :)
klasyczna manipulacja...
robimy tak aby pojawiły sie słowa sugerujące jakość ale sprzedajemy gówno.
-
10. Data: 2010-12-13 20:18:47
Temat: Re: Dom prefabrykowany - ufać temu?
Od: "Ghost" <g...@e...pl>
Użytkownik "Adam Szendzielorz" <a...@g...com> napisał w wiadomości
news:541467b8-a551-45dc-b3aa-0d6ed80229cc@p11g2000vb
n.googlegroups.com...
On 13 Gru, 17:40, Jacek Osiecki <j...@c...pl> wrote:
> Witam,
>
>> Ostatnio spotka em si z tematem domu prefabrykowanego - wed ug wykonawcy,
>> kt ry do mnie trafi to nie jest to samo co
>> "kanadyjczyki":http://www.domprefabrykowany.com.pl/p
refabrykacja.html
>Jak czytam takie bzdury na tej stronie:
>"straty energii - gruby mur i bardziej masywne fundamenty są
>trudniejsze do właściwego zaizolowania. Materiały tradycyjne
>charakteryzują się dużą bezwładnością cieplną - budynki dłużej się
>nagrzewają, stąd wyższe koszty ogrzewania"
>To juz dalej mi sie naprawde nie chce bo wszystko moze byc MOCNO
>przekoloryzowane albo przeklamane ;-)
Ale podwazasz to, ze ta technologia wcale nie ma mniejszej bezwladnosci,
czy, ze np. zmniejszenie temperatury na czas nieobecnosci nie obnizy jej
skuteczniej niz przy wyzszej bezwladnosci, a wiec wcale efektywniej nie
zmniejszy wyplywu energii?