W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 21:47:47 UTC+2 użytkownik MK napisał:
?
>
> Najpierw wypożycz niwelator, nie musi to być jakiś super sprzęt,
> wystarczy laserowy
Wąż do podlewania ogrodka i dwie butelki PET wystarczą.
>i pomierz poziomy gruntu w siatce 2 x 2 m.
> Dopiero jak będziesz miał gotowe pomiary można zabrać się do obliczeń.
> Przerzucania gleby nie unikniesz, chodzi głownie o to żeby nie trzeba
> było wywozić/przywozić czyli taki wykombinować poziom aby tylko w ramach
> działki przemieszczać.
> Mnie się wydawało że mam prawie płaską działkę, pomiary pokazały że po
> przekątnej dł 60 m różnica była ponad metr.
Tak się zastanawiam w czym problem że np trawnik ma spadek czy że z lewej strony domu
jest 50cm wyżej poziom trawnika jak z prawej?
Nierówności typu górki dolinki jak najbardziej warto niwelować żeby chociażby kosić
było łatwiej ale równanie poziomów wokół domu? Po kiego to?

do góry

W dniu 27.06.2016 o 22:16, Kris pisze:
> W dniu poniedziałek, 27 czerwca 2016 21:47:47 UTC+2 użytkownik MK napisał:
> ?
>>
>> Najpierw wypożycz niwelator, nie musi to być jakiś super sprzęt,
>> wystarczy laserowy
> Wąż do podlewania ogrodka i dwie butelki PET wystarczą.
>> i pomierz poziomy gruntu w siatce 2 x 2 m.
>> Dopiero jak będziesz miał gotowe pomiary można zabrać się do obliczeń.
>> Przerzucania gleby nie unikniesz, chodzi głownie o to żeby nie trzeba
>> było wywozić/przywozić czyli taki wykombinować poziom aby tylko w ramach
>> działki przemieszczać.
>> Mnie się wydawało że mam prawie płaską działkę, pomiary pokazały że po
>> przekątnej dł 60 m różnica była ponad metr.
> Tak się zastanawiam w czym problem że np trawnik ma spadek czy że z lewej strony
domu jest 50cm wyżej poziom trawnika jak z prawej?
> Nierówności typu górki dolinki jak najbardziej warto niwelować żeby chociażby kosić
było łatwiej ale równanie poziomów wokół domu? Po kiego to?
>

Robiłem te obliczenia kiedy chciałem wiedzieć ile ziemi mam wywieźć a
ile zostawić z boku żeby po wybudowaniu podpiwniczenia i zasypaniu
wykopu dom nie stał na górce lub w dołku.

do góry

W dniu 2016-06-27 o 15:52, Adam Sz. pisze:
> Co do niwelacji - chcesz tylko wyrownac gory/doliny, czy wyrownac plac do
> poziomu (jak pod boisko pilkarskie? ;) W pierwszym przypadku - bierz
> minikoparke z lyzka 1m. Z gorej zabierze, w dolki wsadzi. Nie bedzie
> rowno jak stol na calej powierzchni (swoja droga to kiepsko / sztucznie
> wyglada) ale kosiarka bedziesz jezdzil po rownym i kolka nie polamiesz :)
>

Nie muszę mieć wszędzie idealnie tego samego poziomu. Mogę w jakimś tam
miejscu np. zrobić wyrównany spadek czy coś, bo faktycznie pół działki
przerzucać trochę bez sensu. Ale na chwilę obecną to po prostu jest
bardzo nierówno nawet w kwestii chodzenia, koszenia itd.

> Jaka masz powierzchnie tego terenu?

Wyjdzie pewnie ze 300 m2 lub ciut więcej.

> 1m3 ziemi wazy ~1,5t. Jezeli masz tam 200m2 i wyjdzie, ze z polowy trzeba
> "sciagnac" tylko 20cm, to znaczy, ze jest do przerzucenia 40m3 ziemi,
> czyli... 60 ton :) Tylko ciezki sprzet - minikoparka z gumowymi gasienicami
> ma 1m szerokosci, wjedzie nawet przez troche szersza furtke i jadac do celu
> nie zniszczy np. zagospodarowanego juz trawnika, czy chodnika. Zaplacisz
> 50-70 pln / h, a w godzine mini zrobi tyle, co Ty sam przez dwa-trzy dni :)

No OK. Ustaliliśmy już, że minikoparka najsensowniejsza.
To co, jak niekoniecznie muszę mieć idealnie z jednej lub drugiej strony
ten sam poziom terenu, to mam sobie na oko, jakieś sznurki czy coś
poustawiać i według tego równać? Bo chyba najtrudniejsza część dla mnie,
to właśnie wyznaczenie i realizacja tych poziomów. Bo na tych sznurkach
potem jakąś łatą jeździcie, żeby sprawdzać, że równo czy tylko tak na
oko do nich dopasowuje się glebę czy jak? O takie trochę podstawy pytam,
bo takich prac akurat nigdy nie robiłem i jestem ciekawy, jak właśnie od
praktycznej strony najłatwiej do tematu podejść.

Pzdr
--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu środa, 29 czerwca 2016 11:43:35 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

> Nie muszę mieć wszędzie idealnie tego samego poziomu. Mogę w jakimś tam
> miejscu np. zrobić wyrównany spadek czy coś, bo faktycznie pół działki
> przerzucać trochę bez sensu. Ale na chwilę obecną to po prostu jest
> bardzo nierówno nawet w kwestii chodzenia, koszenia itd.

OK. Czyli nie musisz miec boiska ;)

> Wyjdzie pewnie ze 300 m2 lub ciut więcej.

To na minikoparke idealnie :)

> No OK. Ustaliliśmy już, że minikoparka najsensowniejsza.
> To co, jak niekoniecznie muszę mieć idealnie z jednej lub drugiej strony
> ten sam poziom terenu, to mam sobie na oko, jakieś sznurki czy coś
> poustawiać i według tego równać? Bo chyba najtrudniejsza część dla mnie,
> to właśnie wyznaczenie i realizacja tych poziomów. Bo na tych sznurkach
> potem jakąś łatą jeździcie, żeby sprawdzać, że równo czy tylko tak na
> oko do nich dopasowuje się glebę czy jak? O takie trochę podstawy pytam,
> bo takich prac akurat nigdy nie robiłem i jestem ciekawy, jak właśnie od
> praktycznej strony najłatwiej do tematu podejść.

Ja bym zadnych sznurkow nie dawal - sznurek to raczej do prac brukarskich :)
Potrzebny bedzie niwelator i trzeba pomierzyc kilka/nascie punktow (przy domu,
przy plocie, pomiedzy etc). Najlepiej rozrysuj na kartce "siatke" co 2-3m i
bedziesz widzial jak ten teren jest rzeczywiscie nierowny. Potem na tej samej
kartce ustal sobie jak chcesz zeby teren wygladal - czyli kazdemu wczesniej
zmierzonemu punktowi zrob odniesienie - plus albo minus XX cm. Jak juz wszystko
bedziesz mial gotowe - niech minikoparka w kazdym z punktow gdzie jest za
wysoko - zbierze grunt do wyznaczonego poziomu i rzuci tam, gdzie za nisko :)
(do tego sa potrzebne 3 osoby - koparkowy, gosc ktory trzyma late i gosc
do obslugi niwelatora). Co 2-3 kopniecia trzeba przemierzyc jaki jest poziom.

Jak juz te punkty beda wykopane to z reszta sobie koparkowy sam poradzi.
Tak co 2-3m bym robil te punkty - rzadziej to juz koparkowy moze nie dac
rady :) Ew. czesciej mierzyc.

Skoro to nie boisko to nie trzeba byc az tak dokladnym i te kilka punktow
wystarczy - koparkowy sobie miedzy nimi wyrowna teren. Kwestia jeszcze co tam
masz - jak jest np. gruba i gesta darn trawnika to najlepiej byloby ja na
calosci zerwac i na gore rzucic nowa swieza czarna ziemie.. inaczej moze byc
trudno tam cos wysiac :)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 29 czerwca 2016 12:14:25 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:

> Ja bym zadnych sznurkow nie dawal - sznurek to raczej do prac brukarskich :)
> Potrzebny bedzie niwelator i trzeba pomierzyc kilka/nascie punktow (przy domu,
> przy plocie, pomiedzy etc). Najlepiej rozrysuj na kartce "siatke" co 2-3m i
> bedziesz widzial jak ten teren jest rzeczywiscie nierowny. Potem na tej samej

Aha - punkty najlepiej sobie oznacz oczojebnym sprayem na gruncie. Sa takie
jaskrawo pomaranczowe :) Niwelator mozesz pewnie od kogos pozyczyc -
wystarczy taki za 500-700 pln (ja sobie kupilem i przydaje sie czesto),
pozyczenie nie powinno byc drozsze niz paredziesiat pln na dobe. Tu nie
musisz miec sprzetu geodezyjnego za grube tysiace. Takim niwelatorem robilismy
duze orliki i inne boiska i wszystko wychodzilo OK :D
pozdr.


--
Adam Sz.

do góry

W dniu 2016-06-29 o 12:17, Adam Sz. pisze:
> W dniu środa, 29 czerwca 2016 12:14:25 UTC+2 użytkownik Adam Sz. napisał:
>
>> Ja bym zadnych sznurkow nie dawal - sznurek to raczej do prac brukarskich :)
>> Potrzebny bedzie niwelator i trzeba pomierzyc kilka/nascie punktow (przy domu,
>> przy plocie, pomiedzy etc). Najlepiej rozrysuj na kartce "siatke" co 2-3m i
>> bedziesz widzial jak ten teren jest rzeczywiscie nierowny. Potem na tej samej
>
> Aha - punkty najlepiej sobie oznacz oczojebnym sprayem na gruncie. Sa takie
> jaskrawo pomaranczowe :) Niwelator mozesz pewnie od kogos pozyczyc -
> wystarczy taki za 500-700 pln (ja sobie kupilem i przydaje sie czesto),
> pozyczenie nie powinno byc drozsze niz paredziesiat pln na dobe. Tu nie
> musisz miec sprzetu geodezyjnego za grube tysiace. Takim niwelatorem robilismy
> duze orliki i inne boiska i wszystko wychodzilo OK :D

OK, dzięki.
A jeszcze bardziej z ciekawości niż chęci faktycznej realizacji.
Bo zapewne można też pożyczyć taką minikoparkę. Skomplikowana jest
obsługa czegoś takiego? Czy pożyczają w ogóle taki sprzęt zwykłej
osobie, która żadnych uprawnień na koparkę nie ma?

Pzdr

--
/__/_* /
/ ) /_(//)()
/

do góry

W dniu środa, 29 czerwca 2016 12:25:37 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:

> OK, dzięki.
> A jeszcze bardziej z ciekawości niż chęci faktycznej realizacji.
> Bo zapewne można też pożyczyć taką minikoparkę. Skomplikowana jest
> obsługa czegoś takiego? Czy pożyczają w ogóle taki sprzęt zwykłej
> osobie, która żadnych uprawnień na koparkę nie ma?

Ja kiedys pozyczalem ale teraz sa takie ceny ze nie ma sensu - np.
500 pln / dobe + transport i paliwo. Wyrownywanie jest znacznie trudniejsze
od samego kopania - musisz miec kilkadziesiat godzin wyrobione zeby wyczaic
o co w tym chodzi i robic to rowno :) Inaczej bedziesz tylko "skakal",
zrobisz krzywo i latwo sobie leb rozwalic :-) Lepiej wypozyczyc z operatorem
- zrobi szybciej i taniej!
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

W dniu środa, 29 czerwca 2016 11:43:35 UTC+2 użytkownik Kżyho napisał:
> W dniu 2016-06-27 o 15:52, Adam Sz. pisze:
Weź pod uwage że z czasem to co nasypiesz osiądzie.
I może tego być nawet 5-10cm w zalezności od tego jak nasypiesz.

Więc jak idealnie zrobisz sobie poziom jakąkolwiek metodą to i tak po roku dwu będzie
znowu krzywo.

Tak naprawde aby było prosto to robi sie tak ze zdejmujesz cala ziemie aby bylo
równo, potem nasypujesz znowu tak aby było równo.
I wtedy osiada jednorodnie.
Tak więc zrób jak umiesz ale zatrzymaj sobie pare m3 ziemi i ja rozsyp na wiosne po
1-2 latach.

do góry

W dniu środa, 29 czerwca 2016 12:41:25 UTC+2 użytkownik s...@g...com napisał:

> Weź pod uwage że z czasem to co nasypiesz osiądzie.
> I może tego być nawet 5-10cm w zalezności od tego jak nasypiesz.
>
> Więc jak idealnie zrobisz sobie poziom jakąkolwiek metodą to i tak po roku dwu
będzie znowu krzywo.

To zalezy jak grubo bedzie sciagal. Minikoparka z szeroka lyzka ladnie da sie
po nasypaniu ubic grunt - jak nie bedzie robil nasypow grubszych niz 20-30cm
to praktycznie nic nie osiadzie:)
pozdr.

--
Adam Sz.

do góry

Adam Sz. pisze:
> Ja bym zadnych sznurkow nie dawal - sznurek to raczej do prac brukarskich:)
> Potrzebny bedzie niwelator i trzeba pomierzyc kilka/nascie punktow (przy domu,
> przy plocie, pomiedzy etc).

A szlauchwaga nie wystarczy? mówimy wszak o niwelacji dosyć małego
terenu, setek metrów rozpiętości ta działka chyba nie ma?

--
Darek

do góry