W dniu 2018-12-02 o 09:36, Kris pisze:
> W dniu sobota, 1 grudnia 2018 21:06:06 UTC+1 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
>> W dniu 2018-12-01 o 20:52, Kris pisze:
>>> W dniu sobota, 1 grudnia 2018 20:44:25 UTC+1 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
>>>> Ktoś ma takie coś gdzie urządzeniem wykonawczym jest smartfon? W
>>>> praktyce się sprawdza?
>>>
>>> W większości tego typu rozwiązań to przez chiński serwer idzie
>>> A zresztą jaka widzisz przewagę nad dzwonkiem w smartfonie od tradycyjnego
dzwonka?
>>>
>> Muszę położyć kabel w ziemi. I jako wykonawcze urządzenie kilka dzwonków
>> i jakieś optyczne sygnalizacje (warsztat). A telefon w obecnych czasach
>> mam przy sobie.
>
> Kup więc za kilkanaście/kilkadziesiąt zł najzwyklejszy bezprzewodowy dwonek z dwoma
odbiornikami. "Optyczne sygnalizacje" te dzwonki tez mają- migająca dioda
>
Miałem, ale zasięg za mały. A WiFi mogę powiększyć, bo skrętkę mam wszędzie.
No chyba, że ktoś poleci jakiś, który w pomieszczeniach na odległość 40m
działa. Chyba takich nie ma. :-(

Robert

do góry

W dniu 2018-12-02 o 09:34, Kris pisze:

> Sam dzwonek nie ale domofony "odbierane" na telefonie są
> Jeden z głupszych gadżetów
> Jesteś w markecie, teściowa pod furtką stoi i musisz jej tłumaczyć że dzwonek
"odebrałeś" ale nie ma Ciebie w domu.

Jeżeli chodzi o teściową, to może być jeden z lepszych gadżetów, nawet
nie trzeba faktycznie wychodzić do tego marketu.

do góry

On Sat, 1 Dec 2018 20:44:30 +0100, Robert Wańkowski<r...@w...pl>
wrote:
> Ktoś ma takie coś gdzie urządzeniem wykonawczym jest smartfon? W
> praktyce się sprawdza?

Cały dom, jakieś 80 wyłączników. Sprawdza, przecież to jedyna rzecz
jaką się ma przy sobie.

--
Marek

do góry

On Sat, 01 Dec 2018 22:17:46 GMT, PiteR <e...@f...pl> wrote:
> że wifi musi być cały czas włączone i rozładowuje baterię?


To w jest mit z czasów G1. We współczesnym telefonie Wifi jest
domyślnie wlaczone tylko jak ekran jest wlaczony.

--
Marek

do góry

On Sun, 2 Dec 2018 00:34:05 -0800 (PST), Kris <k...@g...com>
wrote:
> Jesteś w markecie, teściowa pod furtką stoi i musisz jej t
> łumaczyć że dzwonek "odebrałeś" ale nie ma Ciebie
> w domu.

No ale to raczej zaleta że z marketu mamie możesz drzwi otwarte.

--
Marek

do góry

W dniu 02.12.2018 o 12:56, Marek pisze:
> To w jest mit z czasów G1. We współczesnym telefonie Wifi jest
> domyślnie  wlaczone tylko jak ekran jest wlaczony.

Wyłącz transmisję GSM, wygaś ekran i napisz jakim cudem dochodzą pushe? :-)
--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu 2018-12-02 o 12:53, Marek pisze:
> On Sat, 1 Dec 2018 20:44:30 +0100, Robert Wańkowski<r...@w...pl> wrote:
>> Ktoś ma takie coś gdzie urządzeniem wykonawczym jest smartfon? W
>> praktyce się sprawdza?
>
> Cały dom, jakieś 80 wyłączników.

Jaka jest potrzeba włączać 79 pozostałych włączników kiedy jest się przy
tym jednym, najbliższym?

> Sprawdza, przecież to jedyna rzecz jaką
> się ma przy sobie.

I na prawdę biegasz po domu z jakimś bzdetem w ręce?

do góry

W dniu 02.12.2018 o 10:40, Robert Wańkowski pisze:
> W dniu 2018-12-01 o 23:48, ToMasz pisze:
>> W dniu 01.12.2018 o 20:44, Robert Wańkowski pisze:
>>> Ktoś ma takie coś gdzie urządzeniem wykonawczym jest smartfon? W
>>> praktyce się sprawdza?
>>
>> a czy Ty gdziekolwiek widziałeś takie urządzenie?
>> ( w sensie dzwonek wifi, nie kamera z dzwonkiem)
>
> Nie szukałem specjalnie. Za dwie-trzy stówy są takowe, które z opisu
> wydają się sprawdzić.
> Kamerę traktuję jako bonus.
>
> Robert
ale dwie - trzy stówy to masa kasy. znaczy jak chcesz osiągnąć 101% tego
co opisałeś, mało tego ma to nie drenować baterii telefonu - może watro
wydać, nawet więcej. Na pewno da się to zlecić komuś kto zna się troche
na arduino i androidzie. ale ja jestem kombinatorem, więc napiszę co
wymyśliłem. możesz kupić najtańszą kamerę wifi, która ma wbudowane audio
w dwie strony. kamerę chowasz przy drzwiach wejściowych, w taki sposób
aby była totalnie ślepa. naciśnięcie dzwonka w drzwiach, zapala diodę
przed obiektywem kamery, uruchamiając alarm, o który jesteś powiadamiany
na smartfonie. "odbierasz" alarm, naciskasz na ekranie mikrofon i
mówisz: "kto tam?". Oczywiście to jest idea. camspoty potrafią
"przyjąć" zdarzenie alarmowe, wiec nie musisz ich "oślepiać". wtedy
będziesz miał kamerę przy drzwiach i swój dzwonek.
Nie jest to rozwiązanie bez wad. czasami taka kamera przestaje być
dostępna w sieci. Ot tak, na 6 godzin znika, potem się sama bez resetu
pojawia. program na smartfonie drenuje baterie. jest również pewne
opóźnienie w transmisji.... bo jak ktoś pisał - leci to przez chiny.
Napisz co w tej sprawie postanowiłeś, bo ja mam podobny problem u mojej
mamy. na tą chwilę, mama otwiera drzwi z pilota (takiego jak w
samochodzie) nie sprawdzając kto jest pod drzwiami, ale za to każdy kto
wie o sytuacji, dzwoni do drzwi w umówiony wcześniej sposób.
ToMasz
PS mam ślepego camspota, jakbyś chciał się "pobawić" daj znać.

do góry

W dniu 2018-12-01 o 20:52, Kris pisze:
> W większości tego typu rozwiązań to przez chiński serwer idzie
Jak to!
To nie działa tak jak przesyłanie plików w mojej sieci WLAN/LAN?

Robert

do góry

W dniu niedziela, 2 grudnia 2018 18:36:59 UTC+1 użytkownik Robert Wańkowski napisał:
> W dniu 2018-12-01 o 20:52, Kris pisze:
> > W większości tego typu rozwiązań to przez chiński serwer idzie
> Jak to!
> To nie działa tak jak przesyłanie plików w mojej sieci WLAN/LAN?

W wiekszości przypadków nie
Przez chinskie serwery to zapierdzila

do góry