-
11. Data: 2012-07-10 10:04:11
Temat: Re: GWC - rurowe vs. żwirowe
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
news:5edc2dd3-0f3f-499b-b2a9-2e1f826afef2@q2g2000vbv
.googlegroups.com...
On 10 Lip, 08:22, "4CX250" <t...@p...ornet.pl> wrote:
>taki grzyb ma raczej skrajnie niekorzystne warunki do bytowania :>
Ja bym rzekł "wręcz idealne"
>>No i naprawdę dobre filtry na wejściu, aby z czasem takie GWC nie zapchał
>>się
>> pyłem z zasysanego powietrza.
>A to też fakt.
Dlatego wolę zwykłą rurę z przewleczonym sznurkiem dzięki czemu za pomocą
jego od czas do czasu przeciągnąć można wycior nasączony preperatem
grzybobójczym.
>Apropo, czy jest techniczna możliwość użycia takiego dużego filtra
>węglowego na wlocie GWC? Albo na stałe albo załączanego w razie
>potrzeby... Kiedyś musiałem coś zrobić w okolicy gdzie palili odpadki
>roślinne i dymu było tyle że nie widać nic było na metr, założyłem
>maskę "słonia" z demobilu i dało się oddychać :>
>Idzie mi o przypadek kiedy ekologiczny sąsiad postanowi spalić śmieci
>czy inne atrakcje...
Zawsze jest możliwość ale to sprawa kosztów. W latach 80tych miałem okazję
konserwować instalacje elektryczne i napędy wentylatorów w podziemnych
schronach (ponoć p.atomowych) które miały jakieś tego typu filtry.
Marek
-
12. Data: 2012-07-10 10:09:45
Temat: Re: GWC - rurowe vs. żwirowe
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.wg7xc3lm1cvm6g@lap...
Dnia 10-07-2012 o 08:22:37 4CX250 <t...@p...ornet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:2b207d8f-ad3a-43d5-9ef7-ad2c06eefec1@fi17g2000v
bb.googlegroups.com...
>
>> A co w tym dziwnego? Coś te grzyby czy inne żyjątka muszą jeść. Jak
>> masz tam ciemno, zimno, brak pożywienia i tylko wodę to jak chcesz
>> żeby coś tam wyrosło? :>
>
> Mysiałby mieć wszystko robione z chyba jakiś super czystego odkażanego
Marku mam zwykły żwir drenarski i nic nie rośnie.
A od kiedy używasz? Planujesz odkopać i zrobić jakiś przegląd?
>> żwiru inaczej z czasem grzyb to i na kamieniu gładkim niby czystym
>> wyrośnie. No i naprawdę dobre filtry na wejściu, aby z czasem takie GWC
>> nie zapchał się pyłem z zasysanego powietrza.
>Nie wyrośnie, tam brakuje światła, a pyłki które osiadają także nie rosną,
>poczytaj badania sanepidu po 13 latach użytkowania takowego.
Ale przecież są grzyby które wymagają znikomej ilości światła, czyli gdzieś
przy wejściu do GWC.
Poza tym myślę że nie tyle grzyby co jakieś mikroby mogą się zalęgnąć.
Marek
-
13. Data: 2012-07-10 10:26:39
Temat: Re: GWC - rurowe vs. żwirowe
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
> Witam,
> Odnośnie GWC wiele napisano. Chciał bym zapytać ludzi którzy posiadają w
> swoich domach
A Ci którzy zrezygnowali tez mogą się wypowiadać? :-)
> GWC o sensowność i powód wyboru takiego a nie innego rozwiązania.
Ja zrezygnowałem z GWC po tym jak policzyłem oszczędności na ogrzewaniu -
70zł / sezon.
A do chłodzenia latem zamierzam mieć klimę.
> Czy:
> - GWC żwirowe czy rurowe?
Ani jedno ani drugie :-)
Do ziemi dajesz rurę do wody 32 mm napełniasz glikolem, do tego pompka i
chłodnica/nagrzewnica na wlocie wentylacji do domu.
Jeśli robiłbym GWC to tylko taki. Żadnych zmartwień i niższy koszt
początkowy. Żwirowy może się kiedyś zamulić, rurowy rozszczelnić, a ten
wykonany z jednego kawałka rury jest wieczny. Jedyne co jest do wymiany to
pompka raz na kilkadziesiąt lat pracy.
> Czytałem różne opracowania i pomimo moich obaw co do GWC żwirowego, ponoć
> na PP wrocławskiej były jakieś badania, które potwierdzają skuteczność tej
> metody i
> małą zawartość zarodników grzybów. Generalnie powietrze ponoć jest bardzo
> dobrej jakośći.
Ale jest wilgotne i "pachnie piwnicą" (albo jak kto woli jaskinią). To
oczywiście subiektywne odczucie, ale ja jeszcze nie spotkałem żwirowego GWC
który nie generowałby w lecie zapachu stęchlizny.
Czy coś tam rośnie czy nie to nie wiem, choć z punktu widzenia biologii
światło nie jest konieczne.
> Jeżeli chodzi o rurowe to polecane są rury rehau z antybakteryjną powłoką
> i dobrą przewodnością termiczną - co ponoć odróżnia je od rur PCV
> (możliwość
> powstania grzybów i znacznie gorszą przewodnośc termiczną).
> Czy:
> przy założeniu GWC rozpatrzyć w pełni mechaniczną wentylację, eleiminując
> wszelakie kominy wentylacyjne, czy pozostawić nawew mechaniczny a wywiew
> grawitacyjny?
Bez sensu. Po co płacić za kominy?
> Wydaje się, że przy wywiewie grawitacyjnym stracimy zupełnie kontrolę nad
> przepływem
> powietrza.
No może nie zupełnie, ale nie ma to sensu.
> Czy:
> potrzebuję filtry powietrza i jaki będzie ich koszt?
Oczywiście! Jeśli będziesz kupował gotowe to kilkanaście zł/szt. (wymiana 4
razy do roku) jeśli kupisz tkaninę filtracyjną "na metry" i samemu dotniesz
do posiadanej ramki to koszt jednostkowy spada do kilku zł.
> Czy:
> bez rekuperatora ma taka zabawa sens w waszej opinii? Być może rekuperator
> założe
> za kilka lat ale dla rozważań przyjmijcie, że taki rekuperator nigdy nie
> powstanie.
IMO bez rekuperatora ma nawet większy sens - bo dzięki temu w zimie z
nawiewów nie będzie wiało -20 tylko +3 a to kolosalna różnica. W przypadku
posiadania rekuperatora ten argument odpada a oszczędność jak pisałem u mnie
byłaby na poziomie 70zł / sezon więc wtedy IMO nie ma sensu.
Nie wiem ile chcesz wydać na GWC, ale tani rekuperator kupisz już za 3tys.
więc może lepiej kupić tani reku teraz a kiedyś wymienić go na lepszy bo da
to większe oszczędności i komfort w zimie (z nawiewów nie będzie wiało
chłodem).
> Fakt posiadania rekuperatora determinuje konstrukcję wentylacji a
> mianowicie w pełni
> mechniczną bez kominów. Jednak przy rozważaniu czy budować czy nie budować
> kominów
> nie bierzecie pod uwagę tego, że być może powstanie rekuperator.
Ja od razy zakładałem, że będzie wentylacja mechaniczna z rekuperatorem i
dlatego nie budowałem kominów.
Pozdrawiam
Ergie
-
14. Data: 2012-07-10 16:18:32
Temat: Re: GWC - rurowe vs. żwirowe
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 10-07-2012 o 10:09:45 4CX250 <t...@p...ornet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:op.wg7xc3lm1cvm6g@lap...
> Dnia 10-07-2012 o 08:22:37 4CX250 <t...@p...ornet.pl> napisał(a):
>
>> Użytkownik "Lisciasty" <l...@p...pl> napisał w wiadomości
>> news:2b207d8f-ad3a-43d5-9ef7-ad2c06eefec1@fi17g2000v
bb.googlegroups.com...
>>
>>> A co w tym dziwnego? Coś te grzyby czy inne żyjątka muszą jeść. Jak
>>> masz tam ciemno, zimno, brak pożywienia i tylko wodę to jak chcesz
>>> żeby coś tam wyrosło? :>
>>
>> Mysiałby mieć wszystko robione z chyba jakiś super czystego odkażanego
>
> Marku mam zwykły żwir drenarski i nic nie rośnie.
>
> A od kiedy używasz? Planujesz odkopać i zrobić jakiś przegląd?
Ale po co? mam 2 lata. A jak już to bada się powietrze jakie opuszcza
takie złoże, czytałeś raport? bo widzę że nie, tam badali 13 letni
i nadal doskonale czyści powietrze, ilość syfu była znikoma
w porównaniu do tego co jest w powietrzu.
http://ipkinfo.pl/tk/?p=p_54&sName=mikrobiologiczna-
czystosc-gwc
>
>>> żwiru inaczej z czasem grzyb to i na kamieniu gładkim niby czystym
>>> wyrośnie. No i naprawdę dobre filtry na wejściu, aby z czasem takie
>>> GWC nie zapchał się pyłem z zasysanego powietrza.
>
>> Nie wyrośnie, tam brakuje światła, a pyłki które osiadają także nie
>> rosną,
>> poczytaj badania sanepidu po 13 latach użytkowania takowego.
>
> Ale przecież są grzyby które wymagają znikomej ilości światła, czyli
> gdzieś przy wejściu do GWC.
> Poza tym myślę że nie tyle grzyby co jakieś mikroby mogą się zalęgnąć.
A w powietrzu to co lata? jak myślisz?
--
Pozdr
JanuszK
-
15. Data: 2012-07-10 16:24:42
Temat: Re: GWC - rurowe vs. żwirowe
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 10-07-2012 o 08:51:04 Lisciasty <l...@p...pl> napisał(a):
> On 10 Lip, 08:23, "Darek" <d...@p...onet.pl> wrote:
>
>> Nie wiem. Skoro wykonywane były badania na PP to sądzę, że specjaliści
>> z tego zkresu mieli jakieś wątpliwości i nie było to sprawą oczywistą.
>
> A masz jakiś link do takich badań? Do tej pory omijałem temat jakoś :>
http://ipkinfo.pl/tk/?p=p_54&sName=mikrobiologiczna-
czystosc-gwc
--
Pozdr
JanuszK
-
16. Data: 2012-07-10 20:57:57
Temat: Re: GWC - rurowe vs. żwirowe
Od: "Darek" <d...@p...onet.pl>
>> GWC o sensowność i powód wyboru takiego a nie innego rozwiązania.
>
> Ja zrezygnowałem z GWC po tym jak policzyłem oszczędności na ogrzewaniu -
> 70zł / sezon.
> A do chłodzenia latem zamierzam mieć klimę.
skąd takie wyliczenia? Aż tyle energii elektrycznej pobierał wentylator?
To był jedyny powód czy coś jeszcze? Ale skoro już miałeś GWC to z jakiego
powodu zrezygnowałeś skoro nadal i tak miałeś jakąś tam oszczędność?
> Ale jest wilgotne i "pachnie piwnicą" (albo jak kto woli jaskinią).
miałeś żwirowe czy rurowe?
Faktycznie aż tak uciążliwe?
>> przy założeniu GWC rozpatrzyć w pełni mechaniczną wentylację, eleiminując
>> wszelakie kominy wentylacyjne, czy pozostawić nawew mechaniczny a wywiew
>> grawitacyjny?
>
> Bez sensu. Po co płacić za kominy?
no dochodzę do tego przekonania, jednak niejestem jeszcze na 100% pewien co
do rodzaju wentylacji, aktualnie jestem na etapie przekonywania samego
siebie.
> Nie wiem ile chcesz wydać na GWC, ale tani rekuperator kupisz już za 3tys.
> więc może lepiej kupić tani reku teraz a kiedyś wymienić go na lepszy bo
> da to większe oszczędności i komfort w zimie (z nawiewów nie będzie wiało
> chłodem).
przeglądałem ofertę reku i faktycznie ceny spadły w ostatnich latach, tylko
że sam nie wiem na ile skuteczne będą takie za 3k - 5k...
Poydrawiam
Darek
-
17. Data: 2012-07-11 08:23:38
Temat: Re: GWC - rurowe vs. żwirowe
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.wg8h06gp1cvm6g@lap...
Dnia 10-07-2012 o 10:09:45 4CX250 <t...@p...ornet.pl> napisał(a):
>Ale po co? mam 2 lata. A jak już to bada się powietrze jakie opuszcza
>takie złoże, czytałeś raport? bo widzę że nie, tam badali 13 letni
>i nadal doskonale czyści powietrze, ilość syfu była znikoma
>w porównaniu do tego co jest w powietrzu.
No akurat raportu nie czytałem. Mój znajomy spod Krakowa miał żwirowe i
wymienił na rurowe. To on mnie tak nastawił i twierdzi że
u niego to był błąd bo ciągle zalatywało ziemią, taką glinianką. On
twierdził że było zagrzybione ale przeraziło go sporo takich robaczków
malusich. Coś zapewne wpieprzać musiały i coś wydalac musiały.
>A w powietrzu to co lata? jak myślisz?
Wszystko.
Marek
-
18. Data: 2012-07-11 09:29:20
Temat: Re: GWC - rurowe vs. żwirowe
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "Darek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:jthtvp$quk$...@i...gazeta.pl...
>> GWC o sensowność i powód wyboru takiego a nie innego rozwiązania.
>
> Ja zrezygnowałem z GWC po tym jak policzyłem oszczędności na ogrzewaniu -
> 70zł / sezon.
> A do chłodzenia latem zamierzam mieć klimę.
skąd takie wyliczenia? Aż tyle energii elektrycznej pobierał wentylator?
Nie, nawet go nie uwzględniałem. Po prostu rekuperator daje na tyle duże
oszczędności, że już nie ma za bardzo co oszczędzać.
Przykładowo:
- koszt ogrzewania domu 3 tys. / sezon
- przez wentylację ucieka 20% -> 600zł
- rekuperator odzyskuje 80% -> 480zł
Czyli maksimum ile możesz zaoszczędzić dodając GWC przed rekuperator to
120zł. To jest maksimum! Tyle byłoby oszczędności gdyby z GWC wychodziło
powietrze o temp. takiej jak w domu, a wychodzi tylko +5.
Te 70zł wyszło mi z dokładnego liczenia z uwzględnieniem tych +5
wychodzących z GWC, ale to nie są obliczenia na krótki post.
> To był jedyny powód czy coś jeszcze? Ale skoro już miałeś GWC to z jakiego
> powodu zrezygnowałeś skoro nadal i tak miałeś jakąś tam oszczędność?
Nie ja _najpierw_ policzyłem a później zrezygnowałem z jego budowy :-)
>> Ale jest wilgotne i "pachnie piwnicą" (albo jak kto woli jaskinią).
> miałeś żwirowe czy rurowe?
> Faktycznie aż tak uciążliwe?
Nie miałem, ale oglądałem kilka rurowych i jeden żwirowy.
>>> przy założeniu GWC rozpatrzyć w pełni mechaniczną wentylację,
>>> eleiminując
>>> wszelakie kominy wentylacyjne, czy pozostawić nawew mechaniczny a wywiew
>>> grawitacyjny?
>>
>> Bez sensu. Po co płacić za kominy?
> no dochodzę do tego przekonania, jednak niejestem jeszcze na 100% pewien
> co
> do rodzaju wentylacji, aktualnie jestem na etapie przekonywania samego
> siebie.
Jeśli jesteś jeszcze przed budową. To możesz sporo zaoszczędzić: poczynając
od fundamentów pod komin, poprzez sam komin na cegłach klinkierowych albo
kształtkach do części nad dachem kończąc. No i jak doświadczenie grupy
pokazuje kominy czasem przeciekają.
>> Nie wiem ile chcesz wydać na GWC, ale tani rekuperator kupisz już za
>> 3tys. więc może lepiej kupić tani reku teraz a kiedyś wymienić go na
>> lepszy bo da to większe oszczędności i komfort w zimie (z nawiewów nie
>> będzie wiało chłodem).
> przeglądałem ofertę reku i faktycznie ceny spadły w ostatnich latach,
> tylko
> że sam nie wiem na ile skuteczne będą takie za 3k - 5k...
Skuteczność pojedynczego wymiennika krzyżowego wynosi ok. 50% to i tak
więcej niż da Ci GWC.
ps. Oczywiście marketingowcy będą twierdzić, że więcej, ale nie wierz im :-)
musiałby to być bardzo duży wymiennik, a gdy rekuperator jest duży to taniej
wyjdzie wstawienie dwóch małych wymienników krzyżowych albo jednego
przeciwprądowego.
Dla ułatwienia:
1 krzyżowy - 50%
2 krzyżowe - 75%
Przeciwprądowy - 80%
To są wartości przybliżone ale realne. Teoretyczne są wyższe i marketingowcy
będą o nich wspominać, ale nie warto ich brać do obliczeń.
Pozdrawiam
Ergie
-
19. Data: 2012-07-11 09:48:47
Temat: Re: GWC - rurowe vs. żwirowe
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 11-07-2012 o 08:23:38 4CX250 <t...@p...ornet.pl> napisał(a):
> Użytkownik "janusz_kk1" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:op.wg8h06gp1cvm6g@lap...
> Dnia 10-07-2012 o 10:09:45 4CX250 <t...@p...ornet.pl> napisał(a):
>
>> Ale po co? mam 2 lata. A jak już to bada się powietrze jakie opuszcza
>> takie złoże, czytałeś raport? bo widzę że nie, tam badali 13 letni
>> i nadal doskonale czyści powietrze, ilość syfu była znikoma
>> w porównaniu do tego co jest w powietrzu.
>
> No akurat raportu nie czytałem. Mój znajomy spod Krakowa miał żwirowe i
> wymienił na rurowe. To on mnie tak nastawił i twierdzi że
> u niego to był błąd bo ciągle zalatywało ziemią, taką glinianką. On
> twierdził że było zagrzybione ale przeraziło go sporo takich robaczków
> malusich. Coś zapewne wpieprzać musiały i coś wydalac musiały.
Z tego wynika że miał źle zrobiony, mnie nic nie zalatuje a raport masz tu
http://ipkinfo.pl/tk/?p=p_54&sName=mikrobiologiczna-
czystosc-gwc
>
>> A w powietrzu to co lata? jak myślisz?
>
> Wszystko.
No właśnie, GWC to idealna sparawa dla alergików, jak poczytasz to
zobaczysz że spada stężenie
różnych syfów od 15 do 30 razy, rzecz raczej nieosiągalna filtrami i
jeszcze
przy takiej wydajności.
--
Pozdr
JanuszK
-
20. Data: 2012-07-11 09:54:56
Temat: Re: GWC - rurowe vs. ?wirowe
Od: janusz_kk1 <j...@o...pl>
Dnia 10-07-2012 o 20:57:57 Darek <d...@p...onet.pl> napisał(a):
>>> GWC o sensowno?ae i powód wyboru takiego a nie innego rozwi?zania.
>>
>> Ja zrezygnowa?em z GWC po tym jak policzy?em oszczedno?ci na ogrzewaniu
>> -
>> 70z? / sezon.
>> A do ch?odzenia latem zamierzam mieae klime.
No toś przywalił, z klimy aby uzyskać moc powiedzmy 2kw chłodu musisz
dać co najmniej 700W na pompę + wentylator, w gwc wystarczy tylko
wentylator.
> mia?e? ?wirowe czy rurowe?
> Faktycznie a? tak uci??liwe?
Bzdura, mam 2 lata żwirowy i nic nie śmierdzi. Oczywiście w gwc
musi być żwir a nie glina.
--
Pozdr
JanuszK