-
21. Data: 2010-10-30 16:52:04
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Tornad" <t...@h...com> napisał w wiadomości
news:173a.00000503.4ccb050d@newsgate.onet.pl...
> Wady - nie przewiduje.
Staje sie kruchy po dłuższym czasie i pęknie od uderzenia drzwiami -
zwłaszcza zimą. Moim skromnym zdaniem: nie nadaje sie - chyba ze jakis
gruby. Ale wtedy wadą bedzie cena.
b.
-
22. Data: 2010-10-30 22:59:15
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: "Jarek M." <w...@w...pl>
Witam
Ja zamierzam u siebie przykręcić do ściany ... heblowaną deskę, np. sosnową.
Tania w zakupie, miękka wiec drzwi samochodu będą bezpieczne , jak życie ją
zmęczy łatwa i tania wymiana.
Można pomalować pod kolor podłogi, ścian albo samochodu, zaleznie od wyobraźni i
inwencji twórczej.
Pozdrawiam
Jarek M.
-
23. Data: 2010-10-31 05:38:16
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> Użytkownik "Tornad" <t...@h...com> napisał w wiadomości
> news:173a.00000503.4ccb050d@newsgate.onet.pl...
> > Wady - nie przewiduje.
>
>
> Staje sie kruchy po dłuższym czasie i pęknie od uderzenia drzwiami -
> zwłaszcza zimą. Moim skromnym zdaniem: nie nadaje sie - chyba ze jakis
> gruby. Ale wtedy wadą bedzie cena.
> b.
>
Ciekawe. Masz moze jakies dane zrodlowe potwierdzajace Twoje chyba domysly?
Wg mojej wiedzy popartej doswiadczeniem jakies starzenie czy kruszenie
pleksiglasu z uplywem czasu raczej nie zachodzi. To nie styro tylko akryl a
ten jest nazywany krolem tworzyw sztucznych.
Tu w Hameryce czesto widuje "skajlajty" czyli po naszemu okna dachowe, nad
ktorymi montuje sie dodatkowo, uformowane na cieplo na ksztalt wypuklej buly,
pokrywy ocieplajace czy tez ochraniacze, wykonane z pleksiglasu. Tam na dachu
material ten jest mocno gimnastykowany duzymi wahaniami temperatury,
promieniowaniem UV i innymi disasterami jak np. gruby grad i jakos ani nie
pekaja ani matowieja. Z tego co wiem, nawet ponad 40 lat trzymaja sie bardzo
dobrze.
W ten sam sposob zabezpiecza sie stare, czesto nieszczelne okna piwniczne.
Sam takowe instalowalem i ani mi przez mysl nie przeszlo zeby po paru latach
mialy popekac.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
24. Data: 2010-10-31 06:00:31
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> Użytkownik "Tornad" <t...@h...com> napisał w wiadomości
> news:173a.00000503.4ccb050d@newsgate.onet.pl...
> > Wady - nie przewiduje.
>
>
> Staje sie kruchy po dłuższym czasie i pęknie od uderzenia drzwiami -
> zwłaszcza zimą. Moim skromnym zdaniem: nie nadaje sie - chyba ze jakis
> gruby. Ale wtedy wadą bedzie cena.
> b.
>
Ciekawe. Masz moze jakies dane zrodlowe potwierdzajace Twoje chyba domysly?
Wg mojej wiedzy popartej doswiadczeniem jakies starzenie czy kruszenie
pleksiglasu z uplywem czasu raczej nie zachodzi. To nie styro tylko akryl a
ten jest nazywany krolem tworzyw sztucznych.
Tu w Hameryce czesto widuje "skajlajty" czyli po naszemu okna dachowe, nad
ktorymi montuje sie dodatkowo, uformowane na cieplo na ksztalt wypuklej buly,
pokrywy ocieplajace czy tez ochraniacze, wykonane z pleksiglasu. Tam na dachu
material ten jest mocno gimnastykowany duzymi wahaniami temperatury,
promieniowaniem UV i innymi disasterami jak np. gruby grad i jakos ani nie
pekaja ani matowieja. Z tego co wiem, nawet ponad 40 lat trzymaja sie bardzo
dobrze.
W ten sam sposob zabezpiecza sie stare, czesto nieszczelne okna piwniczne.
Sam takowe instalowalem i ani mi przez mysl nie przeszlo zeby po paru latach
mialy skruszec i popekac.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2010-10-31 07:53:56
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: "Kris" <k...@w...pl>
Użytkownik "Filip KK" <n...@n...pl> napisał w wiadomości
news:iag6gf$1of$3@news.task.gda.pl...
> nie będzie pasował taki pasek. Np. BMW e60.
Auto w stylu made by kartuzy.;)
--
Pozdrawiam
Kris
-
26. Data: 2010-10-31 09:57:21
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: "Tornad" <t...@h...com>
> Użytkownik "Tornad" <t...@h...com> napisał w wiadomości
> news:173a.00000503.4ccb050d@newsgate.onet.pl...
> > Wady - nie przewiduje.
>
>
> Staje sie kruchy po dłuższym czasie i pęknie od uderzenia drzwiami -
> zwłaszcza zimą. Moim skromnym zdaniem: nie nadaje sie - chyba ze jakis
> gruby. Ale wtedy wadą bedzie cena.
> b.
>
Ciekawe. Masz moze jakies dane zrodlowe potwierdzajace Twoje chyba domysly?
Wg mojej wiedzy popartej doswiadczeniem, jakies starzenie czy kruszenie
pleksiglasu z uplywem czasu raczej nie zachodzi. To nie styro tylko akryl a
ten jest nazywany krolem tworzyw sztucznych.
Tu w Hameryce czesto widuje "skaylajty" czyli po naszemu okna dachowe, nad
ktorymi montuje sie dodatkowo, uformowane na cieplo na ksztalt wypuklej buly,
pokrywy ocieplajace czy tez ochraniacze, wykonane z pleksiglasu. Tam na dachu
material ten jest mocno gimnastykowany duzymi wahaniami temperatury,
promieniowaniem UV i innymi disasterami jak np. gruby grad i jakos ani nie
pekaja ani matowieja. Z tego co wiem, nawet ponad 40 lat trzymaja sie bardzo
dobrze.
W ten sam sposob zabezpiecza sie stare, czesto nieszczelne okna piwniczne.
Sam takowe instalowalem i ani mi przez mysl nie przeszlo zeby po paru latach
mialy skruszec i popekac.
Pzdr.
Tornad
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
27. Data: 2010-10-31 12:40:58
Temat: Re: Garaż: Jak nie zarysować drzwi
Od: Budyń <b...@g...pl>
Użytkownik "Tornad" <t...@h...com> napisał w wiadomości
news:173a.00000580.4ccd00c8@newsgate.onet.pl...
> Ciekawe. Masz moze jakies dane zrodlowe potwierdzajace Twoje chyba
> domysly?
> Wg mojej wiedzy popartej doswiadczeniem jakies starzenie czy kruszenie
> pleksiglasu z uplywem czasu raczej nie zachodzi.
Moje materiały źródłowe lezą w garażu. Dorabiałem sobie do motocykla szybe
kiedyś, reszta materiału sie została. Jakos to teraz łatwo pęka i jest
nieprzekonywujące :-)
Wiec powtórze opierając sie tylko na moich doswiadczeniach z tym materiałem-
jesli jest dosc gruby i nie narażony na uszkodzenia mechaniczne to pewnie
bedzie żył. Ale huknij w taki drzwiami przy minu 5 stopniach to wydaje mi
sie ze pęknie (ten kilkuletni).
Ale jakos tam specjalnie sie nie kłócę :-)
b.