Nie mam gdzie zobaczyć a mam nadzieję że mi ktoś opowie:

Jak rozwiązuje się w praktyce wybieranie sadzy z komina za piecem na
ekogroszek i kominka? Wyczytałem że do kominka można się dobrać otworem
w kolanku (nie brudzi się???), pod paleniskiem (tam chyba się popiół
wybiera - taka szczelina wystarczy na jakieś drzwiczki?) albo w
pomieszczeniu za ścianą robi dojście. To samo z kotłem - włazi się
między piec a ścianę? Widziałem na jakimś zdjęciu piec z czopuchem z
boku - przy takim to można rurę w tył na ścianę dać i miejsce na
wyczystkę jest dostępne. Albo ustawić go na drugiej ścianie bokiem do
komina. Ale w innych??
U moich rodziców piec na węgiel był podłączony do komina rurą ~50cm, a
za nim na samym dole były drzwiczki - nimi i taką "motyką" na krótkim
kilku można było w razie czego wyciągnąć sadze na szufelkę lub na
podłogę. Bo do pieca był swobodny dostęp z boku - tymczasem w kotłach z
podajnikiem podajnik zasłoni mi całe dojście.
Do pieca na ekogroszek chciałbym kupić (na razie bezskutecznie - nikt
nie chce sprzedać) wkład ceramiczny. I on ma wyczystkę min. 40cm nad
podłogą - i nad miską do odpływu skroplin. Jak sadza opadnie poniżej
"niby-trójnika" wyczystki i do tej michy na kondensat to jak ją
wybrać??? Rękami, garścią?
Ile wg producentów, norm, użytkowników od ściany powinny być odsunięte
kotły/podajniki? Bo wiem, że niektórzy dosuwają do samej ściany i też im
działa i jakoś czyszczą (tylko nie wiem jak ;)

PS kanał dymny kominka na parterze - jeśli jest piwnica - może być
przeciągnięty do samego dołu/połowy (jak wygodniej) piwnicy? Koszt
większy ale chyba łatwiej jakoś w piwnicy czyścić niż w salonie?