-
11. Data: 2015-06-23 17:59:02
Temat: Re: Ile lat żyje jedna kosiarka?
Od: Jacek <k...@a...com>
W dniu 2015-06-23 o 17:55, Jacek pisze:
Dodam jeszcze, że mam do koszenia około 1500 mkw, z czego tylko 500 to w
miarę przyzwoity trawnik.
Jacek
-
12. Data: 2015-06-24 09:14:12
Temat: Re: Ile lat żyje jedna kosiarka?
Od: "Ergie" <e...@s...pl>
Użytkownik "GreDi" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:mmbl0s$h9l$...@n...news.atman.pl...
> ile lat pracowała wam kosiarka do momentu, w którym doszliście do
> wniosku, że już czas ją wymienić?
Pierwsza i druga gdzieś tak po 8-10 lat aż w końcu dojrzewałem do tego że są
za małe/słabe i szły dalej w świat. To była jakaś tania chińszczyzna z
marketu, ale z metalowymi obudowami.
Trzecia to był drogi Viking i ciągle leży gdzieś w koncie. Jak działała to
była ok - mocna i cicha, ale silnik (B&S) to jakaś porażka te chińskie miały
jedne obroty i było ok. Ten ma regulator zrobiony na sprężynkach ale on nie
działa co kilka koszeń kosiarka nagle dostaje wysokich obrotów i trzeba ją
rozbierać i to poprawiać. Druga sprawa to nie można jej kłaść na bok do
czyszczenia - jak się ktoś zapomniał i tak zrobił to coś się psuło i
zaczynała głośno chodzić i kopcić i trzeba było kupować nową "membranę"
(szczegółów dlaczego tak się dzieje nie pamiętam wiem tylko że ten element
co go trzeba było kupować nazywał się membrana). Dlatego po kilku latach
wylądowała w koncie garażu.
Teraz mam NAC, który kosztował mniej od tego Vikinga - silnik też B&S, ale
innego kształtu i nie ma problemu by ją kłaść na bok i czyścić, nie wiem,
czy ma regulator obrotów bo po prostu działa. W tym roku miną 3 albo 4 lata.
Pozdrawiam
Ergie
-
13. Data: 2015-06-24 21:51:25
Temat: Re: Ile lat żyje jedna kosiarka?
Od: Irokez <n...@w...pl>
W dniu 2015-06-23 o 14:55, GreDi pisze:
> Hey,
>
> ile lat pracowała wam kosiarka do momentu, w którym doszliście do
> wniosku, że już czas ją wymienić?
>
> Jeżeli komuś kosiarka działa dłużej niż 7lat to też proszę o pochwalenie
> się i opisanie w jakim jest stanie.
>
> Piszę, bo właśnie dla mojego teścia NAC po 7latach dożył żywota. Silnik
> jest ok, ale cała konstrukcja nie nadaje się do dalszego użytkowania.
> Ostatnią usterką, która już nie będzie reperowana to odłamanie się
> (obudowa plastikowa) przedniej osi od kadłuba. Efekt, kosiarka cały czas
> chce skręcać w lewo ;-).
>
> Dzięki
Nie wiem ile ma moja kosiarka, firma Karl Pühler Gmbh. Chyba pamięta RFN.
Chyba kondensatory rozruchowe ma do wymiany bo się długo rozkręca, potem
idzie jak przecinak.
--
Irokez
-
14. Data: 2015-06-24 22:10:45
Temat: Re: Ile lat żyje jedna kosiarka?
Od: Adam <a...@p...onet.pl>
W dniu 2015-06-23 o 14:55, GreDi pisze:
> Hey,
>
> ile lat pracowała wam kosiarka do momentu, w którym doszliście do
> wniosku, że już czas ją wymienić?
>
> Jeżeli komuś kosiarka działa dłużej niż 7lat to też proszę o pochwalenie
> się i opisanie w jakim jest stanie.
>
> Piszę, bo właśnie dla mojego teścia NAC po 7latach dożył żywota. Silnik
> jest ok, ale cała konstrukcja nie nadaje się do dalszego użytkowania.
> Ostatnią usterką, która już nie będzie reperowana to odłamanie się
> (obudowa plastikowa) przedniej osi od kadłuba. Efekt, kosiarka cały czas
> chce skręcać w lewo ;-).
>
Gdybyś spytał o glebogryzarkę - to powiedziałbym: długo :)
Przedwojenna, dwusuw, silnik tak na oko 250ccm, niemiecka. Zbudowana jak
czołg. Dwa biegi. Rozpinane sprzęgła w piastach i obracane koła - do
rozstawu wąskiego/szerokiego. Zęby na sprężynach - nie przeszkadzają
korzenie czy głazy.
Po wojnie do lat ok. 70-tych pracowała w szkole rolniczej, obsługiwana
przez uczniów. Później odkupił ją mój tato (był tam instruktorem).
Maszyna pracuje do dziś - ma tylko 2 lub 3 zęby wymienione, reszta -
oryginał.
A, przepraszam - chyba tłumik nieoryginalny i pasek skórzany do rozruchu
kilkanaście lat temu przy uchwycie się urwał - być może też był jeszcze
oryginalny.
--
Pozdrawiam.
Adam
-
15. Data: 2015-07-13 22:01:59
Temat: Re: Ile lat żyje jedna kosiarka?
Od: Przyjazny <p...@n...tld.invalid>
On 2015-06-23 13:08, Adam Sz. <a...@g...com> wrote:
> W dniu wtorek, 23 czerwca 2015 14:55:57 UTC+2 użytkownik GreDi napisał:
>
>> Jeżeli komuś kosiarka działa dłużej niż 7lat to też proszę o pochwalenie
>> się i opisanie w jakim jest stanie.
>
> Moja poki co zaczyna szosty sezon koszenia. Kosze bardzo duzo i czesto (czasem
> dwa razy na tydzien) - przez pierwsze 3 lata kosilem ~500m2, kolejne lata
> juz ~1000m2, a od tego roku bedzie z 1500m2 :) Kosiarka ALKO 470 BR Silver
> z silnikiem B&S oczywiscie. Poki co - brak oznak zuzycia, jedynie co jakis
> czas dokrecam srubki w raczce bo sie luzuja :) Do tej pory wymienilem tylko
> raz filtr powietrza, co sezon wymieniam olej i raz wymienilem noz.
10 lat. Wygląda jak włoski samochód po eksploatacji w polskim klimacie -
na krawędziach blach wygryzione przez korozję dziury po kilka cm
średnicy, lakier schodzi prawie wszędzie, bąble rdzy itp. Silnik OK -
olej wymieniany jak się przypomni, pierwsze dwa razy co roku, potem
raczej co trzy lata. Poszły dwa komplety kółek i raz był ostrzony nóż.
Teraz zaczął się zacinać sznurek do uruchamiania silnika.
Silnik Tecumseh. Firmy kosiarki nie pamiętam, a naklejki istnieją już
tylko wirtualnie. Kosztowała 1000zł z jakąś końcówką. Kosi koło 1000 m^2, czasem
często, czasem rzadziej.