-
41. Data: 2012-06-21 12:15:42
Temat: Re: Jak kupić drewno, aby nie dać się zrobić w ... konia ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Wed, 20 Jun 2012 23:07:26 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
> Eeetam. Luźno ułożone w przewiewnej drewutni z palet pod plandeką miałem
> suchutkie do zimy... Tylko ja kupowałem wczesną wiosną i pod koniec maja
> buk miałem przerobiony - nie wiem, czy ten miesiąc zrobi różnicę.
Wszystko zalezy od warunków suszenia i pogody.
--
XL
-
42. Data: 2012-06-21 12:18:34
Temat: Re: Jak kupić drewno, aby nie dać się zrobić w ... konia ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 21 Jun 2012 09:29:47 +0200, 4CX250 napisał(a):
> Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
> news:8d19c385-7c68-4743-b049-2b13753ef52c@googlegrou
ps.com...
>
>>Brzoza pali się nawet mokra ale ma wtedy mała wartoiśc opałowa. Do kominka
>>rekreacyjnie conajwyżej. A dfrewno wywiezione z lasu >teraz, pocięte i
>>połupane spokojnie do zimy przeschnie.
>
> Oczywiście że przeschnie. Pamiętacie mój test z mokrym drewnem które po
> wniesieniu do domu zważyłem i po kilku dniach przeleżenia pod kominkiem
> ponownie zwazyłem? Ile to mu na wadze ubyło tedy chyba jakieś z pół kilo.
Panowie wiedzą swoje, jak widzę.
http://www.instalacjebudowlane.pl/152-33-68.htm
"Drewno powinno być odpowiednio suche, tzn. maksymalnie 15% wilgotności.
Oznacza to, że drewno do kominka należy sezonować minimum 15 miesięcy.
Lakierowane lub impregnowane belki, płyty wiórowe lub sklejka w ogóle się
nie nadają.
Zalecane jest spalanie drewna o wilgotności 12 - 20% oraz okresie suszenia
od 1,5 do 2 lat. Maksymalną wydajność i długą żywotność kotła zapewni
spalanie drewna, które było suszone przynajmniej 2 lata. Wartość
energetyczna drewna spada wyraźnie wraz ze wzrastającą jego wilgotnością.
Na przykład: Drewno z 12 - 20% zawartością wody ma wartość energetyczną 4
kWh/1kg drewna. Zaś drewno z 50% zawartością wody ma wartość energetyczną 2
kWh/1kg drewna. Świeże drewno ma małą wartość grzewczą, źle się pali,
bardzo dymi i zdecydowanie skraca żywotność kotła i komina. Wydajność kotła
spada na 50% możliwości a zużycie paliwa wzrasta dwa razy."
--
XL
-
43. Data: 2012-06-21 12:20:50
Temat: Re: Jak kupić drewno, aby nie dać się zrobić w ... konia ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 21 Jun 2012 12:18:34 +0200, Ikselka napisał(a):
> Dnia Thu, 21 Jun 2012 09:29:47 +0200, 4CX250 napisał(a):
>
>> Użytkownik "Kris" <k...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:8d19c385-7c68-4743-b049-2b13753ef52c@googlegrou
ps.com...
>>
>>>Brzoza pali się nawet mokra ale ma wtedy mała wartoiśc opałowa. Do kominka
>>>rekreacyjnie conajwyżej. A dfrewno wywiezione z lasu >teraz, pocięte i
>>>połupane spokojnie do zimy przeschnie.
>>
>> Oczywiście że przeschnie. Pamiętacie mój test z mokrym drewnem które po
>> wniesieniu do domu zważyłem i po kilku dniach przeleżenia pod kominkiem
>> ponownie zwazyłem? Ile to mu na wadze ubyło tedy chyba jakieś z pół kilo.
>
>
> Panowie wiedzą swoje, jak widzę.
>
> http://www.instalacjebudowlane.pl/152-33-68.htm
> "Drewno powinno być odpowiednio suche, tzn. maksymalnie 15% wilgotności.
> Oznacza to, że drewno do kominka należy sezonować minimum 15 miesięcy.
> Lakierowane lub impregnowane belki, płyty wiórowe lub sklejka w ogóle się
> nie nadają.
>
> Zalecane jest spalanie drewna o wilgotności 12 - 20% oraz okresie suszenia
> od 1,5 do 2 lat. Maksymalną wydajność i długą żywotność kotła zapewni
> spalanie drewna, które było suszone przynajmniej 2 lata. Wartość
> energetyczna drewna spada wyraźnie wraz ze wzrastającą jego wilgotnością.
> Na przykład: Drewno z 12 - 20% zawartością wody ma wartość energetyczną 4
> kWh/1kg drewna. Zaś drewno z 50% zawartością wody ma wartość energetyczną 2
> kWh/1kg drewna. Świeże drewno ma małą wartość grzewczą, źle się pali,
> bardzo dymi i zdecydowanie skraca żywotność kotła i komina. Wydajność kotła
> spada na 50% możliwości a zużycie paliwa wzrasta dwa razy."
To, ze drewno "dotykowo" jest suche, wcale nie oznacza, że jest... suche.
--
XL
-
44. Data: 2012-06-21 12:52:34
Temat: Re: Jak kupić drewno, aby nie dać się zrobić w ... konia ?
Od: "Aleksander" <f...@f...fake>
> Bo wacle nie chodzi po prostu o to, że suche "lepiej się pali". Znam dom, w
> którym palono mokrym drewnem - po kilku tygodniach wzdłuż CAŁEGO kanału
> dymnego na ścianie wystąpił smolisty, wilgotny i tłusty wykwit, w całym
> domu pojawił się smród smoły drzewnej, dziegciu. Okazało się, że drewno
> było wilgotne, a tzw przymykanie pieca spowodowało wydzielanie substancji
> smolistych rozpuszczonych w parze wodnej na ścianach komina - i przesiąkło
> to na wylot przez sciany. I nie pomogło nawet kilkakrotne malowanie,
> śmierdziało kilka miesięcy, zanim wyschło,
Ikselko - dzięki - ale my tu piszący naprawdę jesteśmy świadomi
jak przebiegają procesy spalania. Wiem doskonale, że przyduszone
palnie "EKO" z małym dostępem powietrza i przy niedosuszonym drewnie i
do tego zimnym kominie powoduje produkcje ogromnej ilości skroplin.
Ale włożyłem 2 lata temu w komin wkład z kwasówki, więc przez ścianę
nic mi nie przesiąknie :) Więc tłuste śmierdzące wykwity mi nie straszne :).
Dzięki za troskę :)
A.
ps.
jasne, że wolałbym mieć już przesuszone 3 letnie drewno - ale musiałbym
drewutnie na pół działki zrobić ;) (żeby trzymac 3 letnie, 2 letnie, roczne
i świeżo ścięte)
-
45. Data: 2012-06-21 12:55:29
Temat: Re: Jak kupić drewno, aby nie dać się zrobić w ... konia ?
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:18z6hcv0r65gq$.4h6cftwd2yf7.dlg@40tude.net...
> Panowie wiedzą swoje, jak widzę.
Rozróżniasz przeschnie od wyschnie?
Przeschnie, czyli na tyle że bez większocy strat na cieple i kominie można
tym palić.
Całą zimię paliłem zakupionym w grudniu drewnem które ścięte było czerwcu i
schło pod gołym niebem na pryźmie. Dlatego brałem po kilka polan do domu tak
aby na kolejne dni podsuszało się. W kominie nic szczególnego się nie działo
a o wykwity na wylot się nie martwię bo komin z wkładem ceramicznym który
choćby nie wiem co to nie przejdzie wilgoć przez ten wkład.
> http://www.instalacjebudowlane.pl/152-33-68.htm
> "Drewno powinno być odpowiednio suche, tzn. maksymalnie 15% wilgotności.
...
[ciach]
...
Wiemy wiemy. Tu na grupie, niemal każdy zanim zapalił pierwszy raz w
kominku, zakładał już wątek na taki temat i zostało to już setki razy
wyjasnione i naukowo udokumentowane. Ameryki nie odkrywasz, ale dobrze że
wiesz i przypominasz innym.
> Świeże drewno ma małą wartość grzewczą, źle się pali,
> bardzo dymi i zdecydowanie skraca żywotność kotła i komina. Wydajność
> kotła
> spada na 50% możliwości a zużycie paliwa wzrasta dwa razy."
No tu pojechali bo po pierwsze jak już profesjonalnie podejmować temat to:
wartość opałowa albo ciepło spalania a nie jakaś "wartość grzewcza", po
drugie "spada na 50% możliwości" to już śmiech na sali. Co to niby jest
"spadanie na" i dlaczego 50% a nie od 10% albo 55%? Skad te 50%? Na jakiej
podstawie? Wilgotność drewno ze świeżo ściętego drzewa dochodzi do 80% a
drewno wysuszone uznaje się że ma wilgotność około 10-20%. Różnica wartości
opałowej między mokrym a suchym dla zdecydowanej większości gatunków drewna
jest ponad trzykrotna skąd więc te "na 50%"
Marek
-
46. Data: 2012-06-21 12:58:31
Temat: Re: Jak kupić drewno, aby nie dać się zrobić w ... konia ?
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:b2om5k2ez8g5.1041to24nfu1l.dlg@40tude.net...
> To, ze drewno "dotykowo" jest suche, wcale nie oznacza, że jest... suche.
Ojej. Jeżeli ktoś ma ścięte świeżo drzewo, wystarczy że zważy sobie jakiś
klocuszek, albo znajdzie w necie informacje o ciężarze danego gatunku
drewna. Jeżeli założy że to ma około 80% wilgotności to po ważeniu w
kolejnych tygodniach/miesiącach z wystarczającą dokłądnością określi sobie
czy to już suche czy jeszcze nie.
Marek
-
47. Data: 2012-06-21 13:02:30
Temat: Re: Jak kupić drewno, aby nie dać się zrobić w ... konia ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 21 Jun 2012 12:55:29 +0200, 4CX250 napisał(a):
> Całą zimię paliłem zakupionym w grudniu drewnem które ścięte było czerwcu i
> schło pod gołym niebem na pryźmie. Dlatego brałem po kilka polan do domu tak
> aby na kolejne dni podsuszało się.
Skoro palisz "kilka polan" dziennie, to rzeczywiscie szkody wielkiej mieć
nie będziesz. U nas pali się drewnem nie tylko w kominku, ale i w piecu
c.o. - od wielu (30) lat. Mamy nie tylko kupne, ale i własne drewno i w
związku z tym praktykę. Dlatego naprawdę interesuje nas stopień wysuszenia
drewna i ja mam o tym pojęcie siłą rzeczy.
> W kominie nic szczególnego się nie działo
> a o wykwity na wylot się nie martwię bo komin z wkładem ceramicznym który
> choćby nie wiem co to nie przejdzie wilgoć przez ten wkład.
A co się stanie ze skroplinami (smoła drzewna konkretnie)? - wyparują?
:-]
--
XL
-
48. Data: 2012-06-21 13:03:21
Temat: Re: Jak kupić drewno, aby nie dać się zrobić w ... konia ?
Od: Ikselka <i...@g...pl>
Dnia Thu, 21 Jun 2012 12:58:31 +0200, 4CX250 napisał(a):
> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:b2om5k2ez8g5.1041to24nfu1l.dlg@40tude.net...
>
>> To, ze drewno "dotykowo" jest suche, wcale nie oznacza, że jest... suche.
>
> Ojej. Jeżeli ktoś ma ścięte świeżo drzewo, wystarczy że zważy sobie jakiś
> klocuszek, albo znajdzie w necie informacje o ciężarze danego gatunku
> drewna. Jeżeli założy że to ma około 80% wilgotności to po ważeniu w
> kolejnych tygodniach/miesiącach z wystarczającą dokłądnością określi sobie
> czy to już suche czy jeszcze nie.
Zakładasz, że każdy to robi i potrafi liczyć...
--
XL
-
49. Data: 2012-06-21 13:50:04
Temat: Re: Jak kupić drewno, aby nie dać się zrobić w ... konia ?
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:19mp82aoam3jb$.e4580plhwx8$.dlg@40tude.net...
> A co się stanie ze skroplinami (smoła drzewna konkretnie)? - wyparują?
Na dnie komina mam zrobiony odpływ. To co się wykropli albo wpadnie podczas
deszczu do komina wypłynie sobie tą rurą poza domem.
:)
Marek
-
50. Data: 2012-06-21 13:53:06
Temat: Re: Jak kupić drewno, aby nie dać się zrobić w ... konia ?
Od: "4CX250" <t...@p...ornet.pl>
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:oya8tvokgwru$.s58942ef6nx4.dlg@40tude.net...
> Zakładasz, że każdy to robi i potrafi liczyć...
Też mi coś. Stopień trudności jak w zadaniu z testu gimnazjalnego.
Marek