-
11. Data: 2009-05-22 14:50:29
Temat: Re: Jak "oczyścić" piwnicę?
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Mateusz Viste <m...@l...localhost>
wrote:
> Myślałem np. nad pomalowaniem wszystkiego jakąś smolistą
> substancją,
> ale z tego co słyszałem piwnica musi "oddychać", żeby nie
> zapleśnieć...
Ni słuchaj bzdur o "oddychających" ścianach, jeśli w piwnicy jest
wilgoć, to trzeba znaleźć przyczynę i ją zlikwidować, a jeśli jej
nie ma (wilgoci, nie przyczyny), nic nie zapleśnieje. I dla
jasności: wilgoć, to wilgoć (i związane z tym problemy) a nie samo
wrażenie wilgoci normalne dla nieogrzewanego pomieszczenia
piwnicznego.
Ściany trzeba zagruntowac jakimkolwiek preparatem gruntującym, jaki
akurat w nabliższym Ci kibelmarkecie będzie w najkorzystniejszej
promocji, a potem najnormalniej w świecie pomalowac farbą emulsyjną.
I będzie OK.
J.
-
12. Data: 2009-05-22 16:01:30
Temat: Re: Jak "oczyścić" piwnicę?
Od: "lukasz" <g...@o...pl>
przemyślał bym samo rzucenie szprycu cementowego wyjdzie najtaniej a i
klimat piwniczny " z taka faktura może co poniektórym się podobać
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów
4097 (20090522) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
13. Data: 2009-05-22 18:12:38
Temat: Re: Jak "oczyścić" piwnicę?
Od: Mateusz Viste <m...@l...localhost>
On Friday 22 May 2009 16:50, Jarek P. wrote:
> Ni słuchaj bzdur o "oddychających" ścianach, jeśli w piwnicy jest
> wilgoć, to trzeba znaleźć przyczynę i ją zlikwidować, a jeśli jej
> nie ma (wilgoci, nie przyczyny), nic nie zapleśnieje.
Informacje o "oddychających" ścianach piwnicznych znalazłem w paru miejscach
w internecie, a że rozeznanie w tej kwestii nie mam żadnego, to biorę każdą
opinię (nawet te mityczne) pod uwagę :-)
> I dla
> jasności: wilgoć, to wilgoć (i związane z tym problemy) a nie samo
> wrażenie wilgoci normalne dla nieogrzewanego pomieszczenia
> piwnicznego.
Szczęśliwie wilgoci w swoistej postaci nie zauważyłem.
Odczucie wilgoci jest - właśnie z racji nieogrzewania pomieszczenia. Zapewne
odczucie to zniknie po uruchmieniu serwerowni. :-)
> Ściany trzeba zagruntowac jakimkolwiek preparatem gruntującym, jaki
> akurat w nabliższym Ci kibelmarkecie będzie w najkorzystniejszej
> promocji, a potem najnormalniej w świecie pomalowac farbą emulsyjną.
> I będzie OK.
Tak też zrobię. W pobliskim markecie widziałem preparaty "specjalne do
piwnic", kosztujące ok. 100 euro za 5 litrów - co nieco mnie odstraszyło
(najwyraźniej preparaty te przeznaczone są głównie do walki z
przewilgoceniem).
Jutro zabieram się za gruntowanie.
Dziękuję wszystkim za odzew :-)
Pozdrawiam,
Mateusz Viste
-
14. Data: 2009-05-22 19:05:01
Temat: Re: Jak "oczyścić" piwnicę?
Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>
Mateusz Viste <m...@l...localhost>
wrote:
> Informacje o "oddychających" ścianach piwnicznych znalazłem w paru
> miejscach w internecie, a że rozeznanie w tej kwestii nie mam
> żadnego, to biorę każdą opinię (nawet te mityczne) pod uwagę :-)
Mit oddychających ścian ma się dobrze i ma spore rzesze obrońców,
więc trafić nań nietrudno :-)
> Zapewne odczucie to zniknie po uruchmieniu serwerowni. :-)
Nie spodziewajmy się cudów po jednym racku 30U, ale na pewno
_cośtam_ da
> Tak też zrobię. W pobliskim markecie widziałem preparaty
> "specjalne do
> piwnic", kosztujące ok. 100 euro za 5 litrów - co nieco mnie
> odstraszyło (najwyraźniej preparaty te przeznaczone są głównie do
> walki z przewilgoceniem).
Jak specjalnie do piwniec, to pewnie z dodatkami grzybobójczymi i
jakimś cudactwem, myślę, że nie potrzebujesz aż takich armat, zwykły
unigrunt albo coś w tym stylu wystarczy. Cementowa rapówka, którą
ktoś tu proponuje też by nie była głupim pomysłem, ale grunt chyba
jednak lepiej zwaze powierzchnię.
J.
-
15. Data: 2009-05-23 11:44:25
Temat: Re: Jak "oczyścić" piwnicę?
Od: Lech <l...@g...com>
Ja bym wolał zobaczyć to pomieszczenie zanim dam jakąś sensowną radę,
gruntowanie nie zaszkodzi ale nie wiem czy pomoże
Jest kilka patentów, najskuteczniejszy będzie pewnie tynk na siatce
lub szpryc, po zagruntowaniu.
Po co pchać drogie środki grzybobójcze jak grzyba niema?
Faktycznie aby stwierdzić grzyba trzeba jednak wejść do pomieszczenia.
Lech
-
16. Data: 2009-05-23 17:00:32
Temat: Re: Jak "oczyścić" piwnicę?
Od: "lukasz" <g...@o...pl>
Jest kilka patentów, najskuteczniejszy będzie pewnie tynk na siatce
lub szpryc, po zagruntowaniu.
a po co ta siatka?
pytam powaznie co ona miała by dac?
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusów
4098 (20090522) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
http://www.eset.pl lub http://www.eset.com
-
17. Data: 2009-05-23 21:26:05
Temat: Re: Jak "oczyścić" piwnicę?
Od: Solaris <s...@b...inspired>
Dnia Fri, 22 May 2009 13:56:12 +0200, jakże pięknego
Mateusz Viste <m...@l...localhost> wystukał co zawarte
poniżej:
: Pytanie jak w temacie - co mógłbym zrobić, by uniknąć problemu? Myślałem np.
: nad pomalowaniem wszystkiego jakąś smolistą substancją, ale z tego co
: słyszałem piwnica musi "oddychać", żeby nie zapleśnieć...
: Domyślam się, że ja jeden takiego problemu nie mam... Jak "robi się" w
: takich wypadkach?
...
Przyklej kilka płyt regipsowych na ścianę i po problemie.
--
Contact: GG#44450, solargrim at gmail.com
19:16:28 -!- Platyna Erroneous Nickname
-
18. Data: 2009-05-31 20:06:31
Temat: Re: Jak "oczyścić" piwnicę?
Od: Lech <l...@g...com>
Sorry za późną odpowiedź - nieregularnie czytam teraz listę, ale
odpowiadam:
Tynk na siatce - Jeśli cegła łuszczy się, odpadają jej fragmenty to
siatka umocowana do cegły, i dopiero otynkowana zapobiegnie odpadaniu
fragmentów tynku wraz z płatami cegły.
-
19. Data: 2009-05-31 21:46:43
Temat: Re: Jak "oczyścić" piwnicę?
Od: Mateusz Viste <m...@n...please>
On Sunday 31 May 2009 22:06, Lech wrote:
> Sorry za późną odpowiedź - nieregularnie czytam teraz listę, ale
> odpowiadam:
Skorzystają następne pokolenia ;-)
> Tynk na siatce - Jeśli cegła łuszczy się, odpadają jej fragmenty to
> siatka umocowana do cegły, i dopiero otynkowana zapobiegnie odpadaniu
> fragmentów tynku wraz z płatami cegły.
Aż tak tragicznie na szczęście nie jest.
Cegły są w bardzo dobrym stanie, i absolutnie nie kruszeją (choć mają ponad
80 lat). To, co "kurzy", to zaprawa między cegłami (całe grudki cementu
odpadają jak mocniej poruszyć).
Ale tak czy siak sprawa jest już historią - za grupowymi radami
zagruntowałem ściany i sufit, i problemu już nie ma. Serwery już wesoło
sobie w piwnicy migotają. :-)
Pozdrawiam,
Mateusz Viste