Chyba pojawił się już taki problem tutaj kiedyś, ale nie mogę teraz
znaleźć, a sprawa pilna.

W szafce kuchennej odpadł zawias od drzwi, ponieważ otwory w płycie
wiórowej się wyrobiły, no i oczywiście nie ma już teraz do czego tego
zawiasu przykręcić. Jest na to jakaś rada?

Pozdrawiam
Ewa

do góry

medea <e...@p...fm> wrote:

> Jest na to jakaś rada?

Rozwiercić ładnie i równo wiertłem do drewna, wkleić na dobry klej
do drewna kołek z twardego drewna (w castoramopodobnych sklepach
kupisz gotowe kołki w różnych średnicach: 6,8,10mm), po wyschnięciu
ściąć na równo z płytą i potem zawias przykręcić do tegoż kołka.
Jesli dziury po obecnych śrubach nie są wysiepane szczególnie mocno
(znaczy jest jedynie wyrobiony "gwint", nie są wyłupane fragmenty
płyty naokoło otworu), możliwa jest wersja mini: w otwór wklejona
zapałka, śruba wkręcona w resztę otworu po związaniu kleju.

J.

do góry

Dnia Fri, 27 Nov 2009 17:58:04 +0100, Jarek P. napisał(a):

> medea <e...@p...fm> wrote:
>
>> Jest na to jakaś rada?
>
> Rozwiercić ładnie i równo wiertłem do drewna, wkleić na dobry klej
>(...)

Odkręcić zawias od ściany szafki, zdjąć drzwiczki i położyć poziomo,
oczyścić otwór w drzwiczkach z fragmentów luźnego materiału, wlać tam klej
dwuskladnikowy (najlepiej Distal) do pełna, włożyć/wkręcić śrubę mocującą
zawias, poczekać aż klej zastygnie...
--

Ikselka.

do góry

Jarek P. pisze:

> Rozwiercić ładnie i równo wiertłem do drewna, wkleić na dobry klej do
> drewna kołek z twardego drewna (w castoramopodobnych sklepach kupisz
> gotowe kołki w różnych średnicach: 6,8,10mm), po wyschnięciu ściąć na
> równo z płytą i potem zawias przykręcić do tegoż kołka.
> Jesli dziury po obecnych śrubach nie są wysiepane szczególnie mocno
> (znaczy jest jedynie wyrobiony "gwint", nie są wyłupane fragmenty płyty
> naokoło otworu), możliwa jest wersja mini: w otwór wklejona zapałka,
> śruba wkręcona w resztę otworu po związaniu kleju.

Otwory są solidnie wychapane niestety, już raz było łatane "metodą
zapałkową". Twój pomysł wydaje się dobry, jednak mój Szybki Wesoły
Dobromir, nie czekając na rady, kupił już w castoramie jakieś kołki
spiralne. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
;)

Ewa

do góry

XL pisze:

> Odkręcić zawias od ściany szafki, zdjąć drzwiczki i położyć poziomo,
> oczyścić otwór w drzwiczkach z fragmentów luźnego materiału, wlać tam klej
> dwuskladnikowy (najlepiej Distal) do pełna, włożyć/wkręcić śrubę mocującą
> zawias, poczekać aż klej zastygnie...

Problem w tym, że zawiasy wypadły ze ścianek, a nie z drzwiczek.
Drzwiczki są drewniane i w nich zawiasy trzymają się dobrze.

Ewa

do góry

"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:hep2d1$dft$2@atlantis.news.neostrada.pl...
> XL pisze:
>
> > Odkręcić zawias od ściany szafki, zdjąć drzwiczki i położyć poziomo,
> > oczyścić otwór w drzwiczkach z fragmentów luźnego materiału, wlać tam
klej
> > dwuskladnikowy (najlepiej Distal) do pełna, włożyć/wkręcić śrubę
mocującą
> > zawias, poczekać aż klej zastygnie...
>
> Problem w tym, że zawiasy wypadły ze ścianek, a nie z drzwiczek.
> Drzwiczki są drewniane i w nich zawiasy trzymają się dobrze.
>
> Ewa


Najlepiej wziąć otwornicę i nawiercić płytę, ale nie do końca i wstawić na
kleju w to miejsce kawałek drewna lub sklejki. Nawiercić i wstawić zawias -
duża powierzchnia klejenia będzie lepiej trzymać niż łatanie. Klej np.
Wikol.

do góry

Użytkownik "medea" <e...@p...fm> napisał w wiadomości
news:hep2d1$dft$2@atlantis.news.neostrada.pl...
> XL pisze:
>
>> Odkręcić zawias od ściany szafki, zdjąć drzwiczki i położyć poziomo,
>> oczyścić otwór w drzwiczkach z fragmentów luźnego materiału, wlać tam
>> klej
>> dwuskladnikowy (najlepiej Distal) do pełna, włożyć/wkręcić śrubę mocującą
>> zawias, poczekać aż klej zastygnie...
>
> Problem w tym, że zawiasy wypadły ze ścianek, a nie z drzwiczek. Drzwiczki
> są drewniane i w nich zawiasy trzymają się dobrze.
>
> Ewa

No to niech kupi poxilinę - nie klej a taki kit dwuskładnikowy, więc nie
wypłynie.
--
Jackare

do góry