Rzecz jest taka:
Będę ocieplał ścianę styropianem 10cm.
Miejsce montażu markizy to lico stropu międzykondygnacyjnego, czyli beton.Po
ociepleniu, okap na
dachu będzie wystawał poza lico ściany dość niewiele- około 3 cm.
Chciałbym tak zainstalować markizę,żeby po jej zwinięciu nie lała się nań deszczówka.

Mogę ją przykręcić bezpośrednio do owego lica stropu i niejako schować poniżej
styropianu
ocieplającego.Ale mam wówczas okropny mostek termiczny:-(
Mógłbym ją ew, schować do jakiegoś pojemnika lub zrobić nad nią nibydaszek. Z tym,że
kapiąca woda z
dachu, bębniąc w ten daszek, będzie mi non stop nawilżać i brudzić ścianę.

Czy ktoś ma jakiś pomysł, jak to rozwiązać?

Wydłużyć opierzenie? kupa roboty, to dość nowe oblachowanie. Dolutować z wierzchu
nowe arkusze blachy?
Inne rozwiązania?

do góry

W dniu 2010-07-06 23:26, Rentier pisze:

> Wydłużyć opierzenie? kupa roboty, to dość nowe oblachowanie. Dolutować z
> wierzchu nowe arkusze blachy?
> Inne rozwiązania?

Ja bym normalnie ocieplił krawędź stropu styropianem, a w miejscach
mocowania markizy wstawiłbym odpowiednie wzmocnienia wyrównane z
powierzchnią styropianu. To mogłyby być np. grube drewniane klocki
z nawierconymi otworami na kołki mocujące markizę do betonu albo
jakieś metalowe okucia o odpowiedniej sztywności. Najlepszym
zabezpieczeniem markizy przed deszczem i śniegiem jest kaseta
z uszczelkami. Są też tańsze wersje z czymś w rodzaju półkasety,
która od dołu jest otwarta.

T.

do góry