-
91. Data: 2010-12-23 17:42:07
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> Jan Werbinski pisze:
> > Najpierw trzeba wziąć kredyt na dom na 30 lat. W ten sposób razem z
> > odsetkami płacimy podwójnie kupując jeden dom, za cenę dwóch.
> > Następnie na stare lata za marną rentę której suma wyniesie statystycznie
> > 1/3 wartości nieruchomości oddajemy dom na odwróconą hipotekę.
> >
> > Załóżmy że dom jest wart 300 tys. Trzeba zapłacić z odsetkami 600 tys i w
> > rencie otrzymamy 100 tys. Razem idzie pół miliona złotych dla banków i
> > cwaniaków.
> > Licząc że średni czas pracy człowieka to 40 lat, oznacza to stratę 1000 zł
> > miesięcznie.
>
> ...czyli mniej niż kosztuje miesięcznie wynajem takiego samego
Az sie pzrestraszylem ze o czyms nie wiem i wzialem ostatni rachnek za
mieszkanie. Mieszkanie w kamienicy wynajmowane od wlascicela kamienicy. 78 m2
zeby nie bylo niejasnosci. Centrum miasta. Sa na rachunku trzy pozycje.
1. wynajem lokalu mieszkalnego brutto 360,00zł
2. woda i scieki brutto 66,81zl
3. wywoz smieci brutto 39,71zl.
razem 466,52.
Dwa samochody na zamykanym podworku gratis. Komorka o powierzchni ~ 20m2 w
czynszu. Sa tacy co placa drozej. Ci na pierwszym pietrze o cala zlotowke z
metra wiecej. Za to ci z czwartego o 1,50 mniej. Mieszkanie od ponad dwudziestu
lat wynajmuje na umowe. W miedzyczasie wlasciciel wymienil okna, rury od wody i
otynkowal komorke w piwnicy.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
92. Data: 2010-12-23 17:54:59
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"kogutek" <k...@v...pl> wrote:
>> ...czyli mniej niż kosztuje miesięcznie wynajem takiego samego
> Az sie pzrestraszylem ze o czyms nie wiem i wzialem ostatni rachnek za
> mieszkanie. Mieszkanie w kamienicy wynajmowane od wlascicela kamienicy. 78
> m2
> zeby nie bylo niejasnosci. Centrum miasta. Sa na rachunku trzy pozycje.
> 1. wynajem lokalu mieszkalnego brutto 360,00zł
> 2. woda i scieki brutto 66,81zl
> 3. wywoz smieci brutto 39,71zl.
> razem 466,52.
> Dwa samochody na zamykanym podworku gratis. Komorka o powierzchni ~ 20m2 w
> czynszu. Sa tacy co placa drozej. Ci na pierwszym pietrze o cala zlotowke
> z
> metra wiecej. Za to ci z czwartego o 1,50 mniej. Mieszkanie od ponad
> dwudziestu
> lat wynajmuje na umowe. W miedzyczasie wlasciciel wymienil okna, rury od
> wody i
> otynkowal komorke w piwnicy.
No to pochwal się co to za miasto, bo niewiele mniej to mnie w 40 tysięcznym
mieście czynsz kosztował za 2 pokojowe mieszkanie 48m2, parking na podwórku
typu "kto pierwszy ten lepszy", zimą "jak chce se pan zaparkować to pan se
odkop!".
--
Bartek
-
93. Data: 2010-12-23 17:56:35
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "george" <g...@v...pl>
"Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> wrote in message
news:4d130985$0$2442$65785112@news.neostrada.pl...
> Użytkownik "george" <g...@v...pl> napisał w wiadomości
> news:4d126432$0$2458$65785112@news.neostrada.pl...
>>
>> "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> wrote in message
>> news:4d12035c$0$2449$65785112@news.neostrada.pl...
>>> Najpierw trzeba wziąć kredyt na dom na 30 lat. W ten sposób razem z
>>> odsetkami płacimy podwójnie kupując jeden dom, za cenę dwóch.
>>> Następnie na stare lata za marną rentę której suma wyniesie
>>> statystycznie
>>> 1/3 wartości nieruchomości oddajemy dom na odwróconą hipotekę.
>>>
>>> Załóżmy że dom jest wart 300 tys. Trzeba zapłacić z odsetkami 600 tys i
>>> w
>>> rencie otrzymamy 100 tys. Razem idzie pół miliona złotych dla banków i
>>> cwaniaków.
>>> Licząc że średni czas pracy człowieka to 40 lat, oznacza to stratę 1000
>>> zł
>>> miesięcznie.
>>>
>>
>> Na szczęście mamy Fed wiec mozesz spac spokojnie.
>> Przez 40 lat dług o którym mówisz (albo siła nabywcza Twoich
>> oszczędnosci, które musisz uzbierać) straci na wartosci jakieś 70- 80%
>> (inflacja!).
>>
>> Cały ten system jest oczywiście totalnie do dupy, ale niestety lepiej
>> wychodzą na tym kredytobiorcy, dopóki muzyka gra, czyli do "wielkiego
>> resetu" jak za Faraonów.
>
> W PRL było rzeczywiście tak, że inflacja spłacała kredyty. Obecnie kredyty
> są oprocentowane powyżej inflacji. Chociaż niektórym się wydaje, że
> chwilowe zawirowania z kursem CHF powodują złudzenie, że kredyt jest
> tańszy od inflacji.
>
a inflację czym mierzysz ? (bo chyba nie oficjalnym CPI ?)
zwróc uwage np na index CRB
george
-
94. Data: 2010-12-23 18:15:16
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "marfi" <marfi @bb.onet.pl>
Użytkownik "Jan Werbinski" <jaś@tralala.bez.maj.la> napisał w wiadomości
news:4d12608b$0$2486$65785112@news.neostrada.pl...
>
> ...ujemny przyrost...
--
marfi
-
95. Data: 2010-12-23 18:34:05
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "'Krzysztof'" <k...@a...pl>
"kogutek" <k...@v...pl> napisał
> Az sie pzrestraszylem ze o czyms nie wiem i wzialem ostatni rachnek za
> mieszkanie. Mieszkanie w kamienicy wynajmowane od wlascicela kamienicy.
> 78 m2
> zeby nie bylo niejasnosci. Centrum miasta. Sa na rachunku trzy pozycje.
> 1. wynajem lokalu mieszkalnego brutto 360,00zł
> 2. woda i scieki brutto 66,81zl
> 3. wywoz smieci brutto 39,71zl.
> razem 466,52.
Tak, tak, a świstak siedzi i tak dalej ...
> Dwa samochody na zamykanym podworku gratis. Komorka o powierzchni ~ 20m2
> w
> czynszu. Sa tacy co placa drozej. Ci na pierwszym pietrze o cala zlotowke
> z
> metra wiecej. Za to ci z czwartego o 1,50 mniej. Mieszkanie od ponad
> dwudziestu
> lat wynajmuje na umowe. W miedzyczasie wlasciciel wymienil okna, rury od
> wody i
> otynkowal komorke w piwnicy.
I jeszcze Ci pewnie dobrze robi raz na tydzień :)
K.
-
96. Data: 2010-12-23 18:57:54
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> "kogutek" <k...@v...pl> wrote:
> >> ...czyli mniej niż kosztuje miesięcznie wynajem takiego samego
> > Az sie pzrestraszylem ze o czyms nie wiem i wzialem ostatni rachnek za
> > mieszkanie. Mieszkanie w kamienicy wynajmowane od wlascicela kamienicy. 78
> > m2
> > zeby nie bylo niejasnosci. Centrum miasta. Sa na rachunku trzy pozycje.
> > 1. wynajem lokalu mieszkalnego brutto 360,00zł
> > 2. woda i scieki brutto 66,81zl
> > 3. wywoz smieci brutto 39,71zl.
> > razem 466,52.
> > Dwa samochody na zamykanym podworku gratis. Komorka o powierzchni ~ 20m2 w
> > czynszu. Sa tacy co placa drozej. Ci na pierwszym pietrze o cala zlotowke
> > z
> > metra wiecej. Za to ci z czwartego o 1,50 mniej. Mieszkanie od ponad
> > dwudziestu
> > lat wynajmuje na umowe. W miedzyczasie wlasciciel wymienil okna, rury od
> > wody i
> > otynkowal komorke w piwnicy.
>
> No to pochwal się co to za miasto, bo niewiele mniej to mnie w 40 tysięcznym
> mieście czynsz kosztował za 2 pokojowe mieszkanie 48m2, parking na podwórku
> typu "kto pierwszy ten lepszy", zimą "jak chce se pan zaparkować to pan se
> odkop!".
>
> --
> Bartek
>
>
Lodz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
97. Data: 2010-12-23 20:01:44
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "Bartek" <bk*n@v.atonet.pl>
"kogutek" <k...@v...pl> wrote:
> No to pochwal się co to za miasto, bo niewiele mniej to mnie w 40
> tysięcznym
>
>> mieście czynsz kosztował za 2 pokojowe mieszkanie 48m2, parking na
>> podwórku
>
>> typu "kto pierwszy ten lepszy", zimą "jak chce se pan zaparkować to pan
>> se
>
>> odkop!".
> Lodz.
No ale na jakim morzu?? :)
--
Bartek
-
98. Data: 2010-12-23 20:20:07
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> W dniu 2010-12-22 15:18, RobertS pisze:
> >
> >> Najpierw trzeba wziąć kredyt na dom na 30 lat. W ten sposób razem z
> >> odsetkami płacimy podwójnie kupując jeden dom, za cenę dwóch.
> >
> > oczywiście można domu/mieszkania nie kupować tylko np. całe życie wynajmować
płacąc po 2kzł miesięcznie i liczyć na łaskę właściciela, który z miesięcznym
wypowiedzeniem może wynajem wypowiedzieć i
> > kolejne przenosiny, koszty z tym związane etc...
> >
> > wychodzi taniej? wygodniej?
> >
> Jest łatwy przelicznik 1 godzina dojazdu dziennie to 10 dni zmarnowanych w
ciągu roku.
> W dużym mieście jest to 15-20 dni rocznie.
jak o kosztach mowa to moze cos dajacego sie realnie wyliczyc a nie gdybanie.
Widzial ktos zeby urzad skarbowy komus sam z siebie cos dal. Nikt nie widzial.
Przy uzywaniu prywatnego samochodu do celow zwiazanych z praca od ktorej placi
podatki jest mozliwoosc ryczaltowego odliczenia kosztow z tym zwiazanych. Teraz
dla wiekszych samochodow jest to ponad 80 groszy za kilometr. Oczywiscie nie
mozna odliczac dojazdow z domu do pracy. Ale zaopatrzenie firmy, przejazdy
sluzbowe, delegacje. Jak oni oddaja 80 groszy to znaczy ze realnie jest to
troche powyzej zlotowki za kilometr. W tym jest wszystko. Paliwo, olej,
ubezpieczenie, opony, utrata wartosci itd. Nie znam nikogo kto by sie na
odliczaniu samochodu w ten sposob wzbogacil. Chwalili sie w tym temacie ze
szybciej przejezdzaja 30 kilometrow do pracy jadac z wioski do miasta.
2x30x22x0,8=~ 1200zlotych miesiecznie. Za tyle mozna wynajac w miescie ladne
duze mieszkanie i miec jeszcze na dojazdy do pracy. Za miastem to niech rolnicy
mieszkaja bo tam pracuja.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
99. Data: 2010-12-23 20:35:38
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: "kogutek" <k...@v...pl>
> On 22 Gru, 16:03, Wojciech Bancer <p...@p...pl> wrote:
>
> > Pewne rodzaje remont w obci aj w a ciciela. Np. wymiana okien.
> > Tylko te nie kosztuj ce du o s w gestii lokator w. :)
>
> A gdzie można za 420 tysięcy kupić dwa mieszkania w których może
> zamieszkać 8 osób?
Za 180 tysiecy moge Ci sprzedac mieszkanie w łodzi. Budownictwo powojenne. Dwa
pokoje. Ocieplony blok z cegly, co, parkiety, dwa balkony. kuchnia z bardzo
duzym oknem. Prawie centrum miasta. 45m2 I pietro. Na tej samej klatce sasiadka
tez chce spzredac o podobnym metrazu ale na IV pietrze.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
100. Data: 2010-12-23 20:44:14
Temat: Re: Jak zmarnować życie pracując na innych?
Od: Zbyszek <zbign@na_serwerzeo2.pl>
Dnia 22-12-2010 o 23:30:04 Bartek <bk*n@v.atonet.pl> napisał(a):
> Tylko jedno mieszkanie jest we Wroc?awiu. Byae mo?e jego warto?ae jest
> wy?sza,
> ni? zak?adam, cie?ko mi to oceniae.
> Centrum Wroc?awia, 10 minut od PKP, 5 od rynku, 3 od ?widnickiej i 2 od
> Galerii Dominikanskiej. Mieszkanie rozk?adowe 48 metrów. Sam tam
brzmi bardzo dobrze. To ważna i mocna strona, za słabszą uważam
niedoszacowane nieco koszty.
a teraz druga część Twojej inwestycji w krótkiej analizie.
Kredyt.
Oprocentowanie jest faktycznie niskie, niska marża (banki szalały). Ale:
Każdy kredyt walutowy to ryzyko stóp i ryzyko kursowe. Domyślam się , że
to kredyt w CHF, walucie, na której inflacja jest minimalna.
Jesli CHF, to 3 lata temu brany był przy kursie ok. 2,28, może nieco mniej.
Przez 6 m-cy CHF spadł jeszcze dobre 10% i zaczął odbijać. To był dobry
moment na sprzedaż
jednego z mieszkań (może gorszego) i spłatę części kredytu - ponad połowy,
bo mieszkania były wysoko cenione.
Inna opcja to próba zabezpieczenia się przez kontrakty terminowe na CHF.
Żałujesz , że kredyt niski - i oto po kolejnych 30 miesiącach kredyt w
przeliczeniu na PLN urósł o ponad 50%.
dalej uważasz, że jest taki dobry ? Rósł średniomiesięcznie o dobre 5-6
tysi. Przekracza obecnie (kapitał) wartość podanych mieszkań,
a przecież na początku tak nie było? I to pomimo spłat. Gdyby był wyższy
na starcie, dziś dyskomfort byłby większy.
Jest wiele osób, które nie czują wcale niepokoju z powodu tego faktu "bo
rata niska". Kurs teraz wyrównuje to, co dały niskie stopy.
Na szczęście nie jest to jedyne źródło dochodu, a w zanadrzu masz dom - to
daje poczucie bezpieczeństwa.
Mimo to nie można wykluczyć , że raty będą jeszcze rosły, że dojdą do
zysków, bo ryzyko nie jest zniwelowane.
Kredyt inwestycyjny uchodzi za "dobry", ale uważam, że zmienność wymaga
szczególnej troski.
I jeszcze jedno. Nie znam w Polsce firmy, która wykorzystałaby podany
schemat do zarabiania na większą skale.
Nawet deweloperzy tego nie próbują, wolą sprzedawać. To o czymś świadczy.
--
Pozdrawiam,
Z.