On Tuesday, 15 March 2022 at 07:41:03 UTC+1, Piotrek wrote:
> On 12.03.2022 10:25, adam wrote:
> > Muszę przykryć cienki kabelek ziemią, tak gdzieś na głębokość 5 cm. Jest
> > tego kabla tak gdzieś z 800 mb., w większości w darni (trawa). Jak to
> > zrobić, żeby się nie narobić?
> > Do głowy przychodzi mi jakiś rylec ciągnięty za samochodem, ale to
> > będzie się zasklepiać. Najlepiej byłoby jakoś odkroić, albo wygnieść
> > rowek, tylko nie mam pomysła.
> Zastanów się czy nie położyć jakiegoś bardzie konkretnego kabla ziemnego
> (typu żelowany YTDY). Bo to co przychodzi razem z kosiarką to się od
> samego patrzenia przerywa ...
>
> Rozwiązanie oczywiście droższe, ale raczej na lata.
>
> Piotrek
Nie wolno płytko w ziemi kłaść żadnego kabla izolowanego, b o w czasie burzy nie
będzie uziemiony i się zaindukuje prąd i kogoś w pobliżu porazi w nogi, sparalizuje
serce, albo uszkodzi elektronike w samochodzie.

A jak płytko w ziemi to deszcz wypłucze, dziecko będzie biegło, zahaczy o kabel,
przewróci się i może nogę złamać

Syfy należy eliminowac z otoczenia i tandentna kosiarką z mimieckiego szrotu oddac na
szrot, bo problemów się nie uniknie.

To tandetne rozwiązanie sprzed 10 lat i nikt juz tego nie używa, gdy są tanie
sterowniki GPS do wózków inwalidzkich i wózek sam jedzie po trasie i trzyma kurs.

W wózku, w kosiarce, są tylko dwa silniki i tam już jest sterowanie do zm iany
prędkości, zmiany kierunku i wystarczy w to wpiąć sygnał sterujący ze smartfona z GPS
i sam będzie jeździł zaplanowana trasą

i tylko takie rozwiązanie ma sens i jest inteligentne, a nie Zenkowe, Bolkowe, do
stosowania w chlewach

do góry

On 15.03.2022 11:49, a a wrote:
> Nie wolno płytko w ziemi kłaść żadnego kabla izolowanego, b o w czasie burzy nie
będzie uziemiony i się zaindukuje prąd i kogoś w pobliżu porazi w nogi, sparalizuje
serce, albo uszkodzi elektronike w samochodzie.
>
> A jak płytko w ziemi to deszcz wypłucze, dziecko będzie biegło, zahaczy o kabel,
przewróci się i może nogę złamać
>
> Syfy należy eliminowac z otoczenia i tandentna kosiarką z mimieckiego szrotu oddac
na szrot, bo problemów się nie uniknie.
>
> To tandetne rozwiązanie sprzed 10 lat i nikt juz tego nie używa, gdy są tanie
sterowniki GPS do wózków inwalidzkich i wózek sam jedzie po trasie i trzyma kurs.
>
> W wózku, w kosiarce, są tylko dwa silniki i tam już jest sterowanie do zm iany
prędkości, zmiany kierunku i wystarczy w to wpiąć sygnał sterujący ze smartfona z GPS
i sam będzie jeździł zaplanowana trasą
>
> i tylko takie rozwiązanie ma sens i jest inteligentne, a nie Zenkowe, Bolkowe, do
stosowania w chlewach

Wiem, wiem. A poza tym: krowy się nie niosą, kury nie dają mleka i rodzą
się bezzębne dzieci z którymi nie sposób się dogadać.

Piotrek

do góry

W dniu 2022-03-12 o 13:21, WS pisze:
> sobota, 12 marca 2022 o 10:25:33 UTC+1 adam napisał(a):
>> Muszę przykryć cienki kabelek ziemią, tak gdzieś na głębokość 5 cm. Jest
>> tego kabla tak gdzieś z 800 mb., w większości w darni (trawa). Jak to
>> zrobić, żeby się nie narobić?
>
>
> wypozyczyć gdzieś maszynkę ;)
> takie cuś: https://allegro.pl/oferta/maszyna-do-ukladania-przew
odow-stiga-26-2911-11-9629634050

I to jest najlepsza podpowiedź. Wstępnie już się dogadałem, koszt 150
zł/dobę, nie ma co się bawić w kątówki, gumówki, bruzdownice, redła itp.
Maszyna robi rowek i od razu kładzie kabelek. Jak nie będzie
niespodzianek, to 800 metrów podobno można zrobić w 1,5 godziny.
Dzięki za pomysł.

do góry

W środę, 16.03.2022 o 07:53, adam napisał:

>> wypozyczyć gdzieś maszynkę ;)
>> takie cuś: https://allegro.pl/oferta/maszyna-do-ukladania-przew
odow-stiga-26-2911-11-9629634050
>
> I to jest najlepsza podpowiedź. Wstępnie już się dogadałem, koszt 150
> zł/dobę, nie ma co się bawić w kątówki, gumówki, bruzdownice, redła itp.

Jeśli Ty brałeś na serio te jajcarskie podpowiedzi, to cud boski,
że się pojawił ktoś z maszynką Stiga, bo byś naprawdę zapierdzielał
800 m z jakimś redłem, albo inną kątówką. Chociaż redło z koniem
byłoby malownicze, nie powiem.

https://www.galeria-attis.pl/artysta/jerzy-potrzebow
ski/2749/orka/


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.

do góry

On Wednesday, 16 March 2022 at 11:14:33 UTC+1, Collie wrote:
> W środę, 16.03.2022 o 07:53, adam napisał:
>
> >> wypozyczyć gdzieś maszynkę ;)
> >> takie cuś: https://allegro.pl/oferta/maszyna-do-ukladania-przew
odow-stiga-26-2911-11-9629634050
> >
> > I to jest najlepsza podpowiedź. Wstępnie już się dogadałem, koszt 150
> > zł/dobę, nie ma co się bawić w kątówki, gumówki, bruzdownice, redła itp.
> Jeśli Ty brałeś na serio te jajcarskie podpowiedzi, to cud boski,
> że się pojawił ktoś z maszynką Stiga, bo byś naprawdę zapierdzielał
> 800 m z jakimś redłem, albo inną kątówką. Chociaż redło z koniem
> byłoby malownicze, nie powiem.
>
> https://www.galeria-attis.pl/artysta/jerzy-potrzebow
ski/2749/orka/
> --
> Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.
znów komercyjne reklamy syfu

do góry

poniedziałek, 14 marca 2022 o 17:26:21 UTC-5 LordBluzg(R) napisał(a):
> W dniu 14.03.2022 o 21:58, ptoki pisze:
> >> Muszę przykryć cienki kabelek ziemią, tak gdzieś na głębokość 5 cm. Jest
> >> tego kabla tak gdzieś z 800 mb., w większości w darni (trawa). Jak to
> >> zrobić, żeby się nie narobić?
> >> Do głowy przychodzi mi jakiś rylec ciągnięty za samochodem, ale to
> >> będzie się zasklepiać. Najlepiej byłoby jakoś odkroić, albo wygnieść
> >> rowek, tylko nie mam pomysła.
> >
> > Mozna zapytac z jakiego powodu tylko na 5cm?
> > I z jakiego wogole zakopywac?
> >
> > Pytam bo pozytek z zakopania plytko jest nikly i to samo mozna zrobic po prostu
kladac kabel w peszlu luzem albo bez peszla i poczekac az trawa go przykryje i
obrosnie.
> A kosiarka do trawy go ładnie potnie :]
>

U mnie nie pociela. Kabel lezal jakies 2-3 tygodnie przed koszeniem. Z czasem trawa
ladnie przykryla.

> Zawsze zdumiewa mnie fakt, że ludzie nie wyobrażają sobie jak wygląda
> trawnik, jeśli się go nie skosi przez okres letni...ale wyobrażają sobie
> ten trawnik skoszony, kiedy mają położyć kabel.
>

Zdumiewa cie bo sam se cos tam projektujesz w glowie.

> To w sumie definiuje rozmówcę i bardzo dobrze, że jestem w realu
> introwertykiem :D Nie muszę ich słuchać ani rozmawiać :D Czytanie bredni
> to zupełnie inna dyscyplina :)
>

To po kij sie odzywasz tutaj? Introwertyk? Nie oklamuj sie...

do góry

> Jeśli Ty brałeś na serio te jajcarskie podpowiedzi, to cud boski,
> że się pojawił ktoś z maszynką Stiga, bo byś naprawdę zapierdzielał
> 800 m z jakimś redłem, albo inną kątówką. Chociaż redło z koniem
> byłoby malownicze, nie powiem.

Ręczne radełko ciągnięte przez traktorek-kosiarkę jak najbardziej brałem
pod uwagę. Również tarczę od krajzegi założoną na kosiarkę żyłkową.
Bruzdownica i kątówka - nierealne przy takiej długości.

do góry

> Mozna zapytac z jakiego powodu tylko na 5cm?
> I z jakiego wogole zakopywac?
>
> Pytam bo pozytek z zakopania plytko jest nikly i to samo mozna zrobic po prostu
kladac kabel w peszlu luzem albo bez peszla i poczekac az trawa go przykryje i
obrosnie.

Jest to kabelek od elektrycznego "pastucha" dla piesków. Leżał długo na
trawie, rzeczywiście trawa go przykryła, ale mimo to często go
szatkowałem podczas koszenia. Postanowiłem włożyć trochę wysiłku i go
przykryć ziemią.

do góry

W dniu 20.03.2022 o 20:48, adam pisze:
>> Jeśli Ty brałeś na serio te jajcarskie podpowiedzi, to cud boski,
>> że się pojawił ktoś z maszynką Stiga, bo byś naprawdę zapierdzielał
>> 800 m z jakimś redłem, albo inną kątówką. Chociaż redło z koniem
>> byłoby malownicze, nie powiem.
>
> Ręczne radełko ciągnięte przez traktorek-kosiarkę jak najbardziej brałem
> pod uwagę. Również tarczę od krajzegi założoną na kosiarkę żyłkową.
> Bruzdownica i kątówka - nierealne przy takiej długości.

Kątówka z tarczą do płytek 60 min i masz po sprawie. Jak masz jeszcze
akumulatorową to na jednej baterii może nie wydać :D i trzeba
doładować...ale jak się zbierzesz w cięciu to wydoli. Sam robiłem 100m i
zajęło mi to 10 min :)

--
LordBluzg??(R)
<<<?i? ć?d?? i Putina>>>

do góry

W niedzielę, 20.03.2022 o 20:53, adam napisał:

> Jest to kabelek od elektrycznego "pastucha" dla piesków.

To napisz jeszcze jak ten pastuch pasie te pieski, byśmy,
kurwa, nie mieli wątpliwości. A najlepiej sam se załóż tę
obrożę elektryczną i sprawdź organoleptycznie, jak to smakuje
psu. Ociec trzymali psa na łańcu by gumna pilnował, synek się
wywnowocześnił i zafundował gadzinie łańc elektryczny. Tfu,
...twoja mać radnaja!


--
Tu jest Usenet - tu się nie dyskutuje, tu się walczy.

do góry