-
21. Data: 2010-07-16 10:24:56
Temat: Re: Jaka grzałka do bojlera?
Od: Paul_Muad_Dib <r...@g...com>
On 15 Lip, 19:30, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>
> Hmmm- właściwie- skoro 3 fazy nie są problemem- to dlaczego nie pomyślisz o
> bardzo oszczędnym (i malutkim!) przepływowym ogrzewaczu?
Myślisz o jakimś konkretnym producencie czy modelu?
-
22. Data: 2010-07-16 10:40:44
Temat: Re: Jaka grzałka do bojlera?
Od: "marko1a" <m...@l...de>
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:i1p7qg$emh$1@news.task.gda.pl...
> Żartujesz? 12kW przepływowy ogrzewacz- zapewni Ci wystarczająco mocny
> prysznic i dość długo napełniającą się wannę. 16kW zupełnie wystarczy na
> to, żeby szybko napełnić wannę gorącą wodą (ok.40 st C). 25 kW da Ci
> szybko 55stC wannę (a więc gorącą- nie wejdziesz do niej). Jest to
> najtańsze- jeśli chodzi o zużycie energii elektrycznej- bezkonkurencyjne.
> Malutki piecyk (nie zajmuje miejsca)
Przepływowe mają tą wadę że gdy odkręcisz w drugim kranie wodę to kąpiący
się poczuje przez chwilę za zimną wodę a jak zakręcisz drugi kran to kąpiący
dostanie za ciepłą.
Nie jest to przyjemne.
Ja miałem kocioł gazowy przepływowy 24kW i wydawało się że jego moc poradzi
sobie ze wszystkim. Niestety pomimo sporej mocy były skoki temperatur i
musiałem ratować się nietypowym rozwiązaniem czyli zainstalowaniem
buforowo - po drodze między kotłem a instalacją - zbiornika 80l. Zbiornik to
był zwykły ariston który jak wspomniałem wpiąłem do wyjścia ciepłej wody z
kotła więc ładował się ciepłą wodą wtedy gdy był pobór wody z dowolnego
kranu.
Dodatkowo grzałka w zbiorniku była włączona do prądu i podtrzymywała
temperaturę wody na nieco niższym poziomie niż temp wopdy z kotła. Włączała
się tylko wtedy gdy kocioł nie ładował zbiornika przez dłuższy czas z
powodu braku poboru wody. Układ spisywał się bardzo dobrze i gdyby nie
montaż solarów napewno nadal bym go używał.
Marek
-
23. Data: 2010-07-16 15:13:33
Temat: Re: Jaka grzałka do bojlera?
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Użytkownik "marko1a" <m...@l...de> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:4c403731$0$2595$6...@n...neostrada
.pl...
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:i1p7qg$emh$1@news.task.gda.pl...
>> Żartujesz? 12kW przepływowy ogrzewacz- zapewni Ci wystarczająco mocny
>> prysznic i dość długo napełniającą się wannę. 16kW zupełnie wystarczy na
>> to, żeby szybko napełnić wannę gorącą wodą (ok.40 st C). 25 kW da Ci
>> szybko 55stC wannę (a więc gorącą- nie wejdziesz do niej). Jest to
>> najtańsze- jeśli chodzi o zużycie energii elektrycznej- bezkonkurencyjne.
>> Malutki piecyk (nie zajmuje miejsca)
>
> Przepływowe mają tą wadę że gdy odkręcisz w drugim kranie wodę to kąpiący
> się poczuje przez chwilę za zimną wodę a jak zakręcisz drugi kran to
> kąpiący dostanie za ciepłą.
> Nie jest to przyjemne.
>
> Ja miałem kocioł gazowy przepływowy 24kW i wydawało się że jego moc
> poradzi sobie ze wszystkim. Niestety pomimo sporej mocy były skoki
> temperatur i musiałem ratować się nietypowym rozwiązaniem czyli
> zainstalowaniem buforowo - po drodze między kotłem a instalacją -
> zbiornika 80l. Zbiornik to był zwykły ariston który jak wspomniałem
> wpiąłem do wyjścia ciepłej wody z kotła więc ładował się ciepłą wodą wtedy
> gdy był pobór wody z dowolnego kranu.
> Dodatkowo grzałka w zbiorniku była włączona do prądu i podtrzymywała
> temperaturę wody na nieco niższym poziomie niż temp wopdy z kotła.
> Włączała się tylko wtedy gdy kocioł nie ładował zbiornika przez dłuższy
> czas z powodu braku poboru wody. Układ spisywał się bardzo dobrze i gdyby
> nie montaż solarów napewno nadal bym go używał.
Nie demonizował bym tego. Fakt- wyczuwalnie spadała temperatura wody jak
druga osoba odkręciła ciepłą- no ok - to wada, ale przecież nie leciała
zimna. Po zakręceniu zaś ciepłej w drugim kranie- faktycznie rośnie
gwałtownie temperatura. Do ilu? 50? OK- nie jest to przyjemne, ale tak
naprawdę przeszkadza wyłącznie wtedy, kiedy ktoś stoi pod prysznicem- w
wannie wcale. Poza_tym_to_wada_tanich_ogrzewaczy. Droższe- mają
zabezpieczenia.
Bojler z bańką- ciepła woda wyczerpuje się, i w pewnym momencie (załóżmy, że
jeszcze ktoś się kąpie)- dla nich brakuje ciepłej wody- i trzeba długo
czekać, zanim się podgrzeje. W praktyce: płuczecie się zimną- bo ciepła
będzie za godzinę (dłużej)
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
-
24. Data: 2010-07-16 15:22:00
Temat: Re: Jaka grzałka do bojlera?
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Użytkownik "Paul_Muad_Dib" <r...@g...com> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:3ae6f2cd-c31d-409a-a9d8-b687e2e9f40c@x2
1g2000yqa.googlegroups.com...
> On 15 Lip, 19:30, "Chiron" <c...@o...eu> wrote:
>>
>> Hmmm- właściwie- skoro 3 fazy nie są problemem- to dlaczego nie pomyślisz
>> o
>> bardzo oszczędnym (i malutkim!) przepływowym ogrzewaczu?
>
>
> Myślisz o jakimś konkretnym producencie czy modelu?
Z 15 lat temu montowaliśmy coś takiego u teścia: 16kW, z wyciągalnym filtrem
i zabezpieczeniem przed gwałtownym spadkiem temperatury, jak ktoś jeszcze
odkręci wodę. To SIEMENS- wtedy nie było takich w Polsce- ale działa bez
problemów do dziś. Fakt- był bardzo drogi- kilka razy droższy od krajowego.
Podejrzewam, że dziś już jest łatwo dostępny. Dodam- 15 lat pracuje
bezawaryjnie.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
-
25. Data: 2010-07-17 07:17:42
Temat: Re: Jaka grzałka do bojlera?
Od: "tarnus" <t...@p...onet.pl>
Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
news:i1psuo$o64$1@news.task.gda.pl...
>Poza_tym_to_wada_tanich_ogrzewaczy. Droższe- mają zabezpieczenia.
Niczego nie rozumiesz. Nie o zabezpieczenia chodzi ale o bezwładność układu.
Na to zabezpieczeń żadnych nie ma. Jak ma polecieć zimna to poleci bo
zapotrzebowanie na wodę nagle wzrasta a ogrzewacz potrzebuje niestety chwilę
czasu zanim zareaguje czujnik, następnie rozgrzeje się element grzewczy i
przekaże energię cieplną do wody. To chwilę trwa.
> Bojler z bańką- ciepła woda wyczerpuje się, i w pewnym momencie (załóżmy,
> że jeszcze ktoś się kąpie)- dla nich brakuje ciepłej wody- i trzeba długo
> czekać, zanim się podgrzeje. W praktyce: płuczecie się zimną- bo ciepła
> będzie za godzinę (dłużej)
Nie czytasz ze zrozumieniem, nie wyciągasz wniosków ale o idiotyczną ironię
musiałeś się pokusić.
Po pierwsze napisałem że zbiornik ten był zasilany ciepłą wodą zawsze wtedy
gdy leciała woda z dowolnego kranu gdyż wpięty był w szereg ZA KOTŁEM
pracującym jako ogrzewacz przepływowy.
Jarzysz o co chodzi?
O braku więc ciepłej wody podczas jej poboru nie ma mowy! Grzałka natomiast
podtrzymywała temp. w zbiorniku podczas dłuższych przerw w poborze wody.
Tak więc zasadniczo zbiornik ładowany był tańszą energią z gazu, a tylko
podtrzymująco prądem. Układ ten niwelował skoki temperatur czyla bardzo
poważną wadę ogrzewaczy przepływowych.
Po drugie nie doczytałeś że układ ten służył mi do czasu kiedy założyłem
solary. Od dwóch lat mam nowy zbiornik 300l z dwoma wężownicami a ten
bojlerek zdemontowany leży w garażu.
Marek
-
26. Data: 2010-07-17 07:41:04
Temat: Re: Jaka grzałka do bojlera?
Od: "Chiron" <c...@o...eu>
Użytkownik "tarnus" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i1rlen$19uk$...@n...ipartners.pl...
> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
> news:i1psuo$o64$1@news.task.gda.pl...
>
>>Poza_tym_to_wada_tanich_ogrzewaczy. Droższe- mają zabezpieczenia.
>
> Niczego nie rozumiesz. Nie o zabezpieczenia chodzi ale o bezwładność
> układu. Na to zabezpieczeń żadnych nie ma. Jak ma polecieć zimna to
> poleci bo zapotrzebowanie na wodę nagle wzrasta a ogrzewacz potrzebuje
> niestety chwilę czasu zanim zareaguje czujnik, następnie rozgrzeje się
> element grzewczy i przekaże energię cieplną do wody. To chwilę trwa.
>
>> Bojler z bańką- ciepła woda wyczerpuje się, i w pewnym momencie (załóżmy,
>> że jeszcze ktoś się kąpie)- dla nich brakuje ciepłej wody- i trzeba długo
>> czekać, zanim się podgrzeje. W praktyce: płuczecie się zimną- bo ciepła
>> będzie za godzinę (dłużej)
>
> Nie czytasz ze zrozumieniem, nie wyciągasz wniosków ale o idiotyczną
> ironię musiałeś się pokusić.
> Po pierwsze napisałem że zbiornik ten był zasilany ciepłą wodą zawsze
> wtedy gdy leciała woda z dowolnego kranu gdyż wpięty był w szereg ZA
> KOTŁEM pracującym jako ogrzewacz przepływowy.
> Jarzysz o co chodzi?
> O braku więc ciepłej wody podczas jej poboru nie ma mowy! Grzałka
> natomiast podtrzymywała temp. w zbiorniku podczas dłuższych przerw w
> poborze wody.
> Tak więc zasadniczo zbiornik ładowany był tańszą energią z gazu, a tylko
> podtrzymująco prądem. Układ ten niwelował skoki temperatur czyla bardzo
> poważną wadę ogrzewaczy przepływowych.
> Po drugie nie doczytałeś że układ ten służył mi do czasu kiedy założyłem
> solary. Od dwóch lat mam nowy zbiornik 300l z dwoma wężownicami a ten
> bojlerek zdemontowany leży w garażu.
>
Dziwne- do tej pory traktowałem to jako rzeczową argumentację. Jeśli
dostrzegasz tu gdzieś ironię- to moim zdaniem jesteś po prostu
przewrażliwiony. Ale to nie ta grupa na takie rozważania. Jeśli chodzi o
czytanie ze zrozumieniem: czytam ze zrozumieniem. Ja podałem wady bojlera z
"bańką"- Ty odpowiadasz, że Twój układ (czyli hybryda jednego i drugiego)
nie miała tych wad. OK- zapewne nie. Jednak raczej nie jest to dobry układ
przy dzisiejszych cenach prądu.
Jeśli chodzi o wady przepływowego, które opisałeś- napisałem, że
współczesne- te droższe, sterowane elektroniką- takich wad już nie mają. Sam
wielokrotnie u kogoś korzystałem- wiem z praktyki. Są to rozwiązania o wiele
droższe od standardowych- a wada polegająca na tym, co opisałeś (nagle
pojawiająca się o wiele chłodniejsza woda, czy odwrotnie)- może być do
zaakceptowania- biorąc pod uwagę cenę jej eliminacji.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
-
27. Data: 2010-07-17 08:47:32
Temat: Re: Jaka grzałka do bojlera?
Od: "Panslavista" <p...@i...pl>
"Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
news:i1rmqb$4do$1@news.task.gda.pl...
Wadą przepływowego jest nieogrzana woda w razie braku dostawy energii
elektrycznej stąd najlepszy jest bojler gazowy, potem elektryczny. Istnieje
też rozwiązanie bojler z wężownicą i grzałka elektryczną i kuchnia z
wężownicą - którą w zasadzie można opalać prawie dowolnym łatwo dostępnym
opałem stałym lub gazowym. Przypadki się zdarzają, mając zabezpieczone dwa
trzy rozwiązania ma się pewność, że woda najdalej po dwu godzinach będzie
nadawała się do użycia.
-
28. Data: 2010-07-17 11:46:12
Temat: Re: Jaka grzałka do bojlera?
Od: "nuclear2001" <n...@p...onet.pl>
Użytkownik "Panslavista" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
news:4c416e32$0$2599$65785112@news.neostrada.pl...
> "Chiron" <c...@o...eu> wrote in message
> news:i1rmqb$4do$1@news.task.gda.pl...
>
> Wadą przepływowego jest nieogrzana woda w razie braku dostawy energii
> elektrycznej stąd najlepszy jest bojler gazowy, potem elektryczny.
> Istnieje też rozwiązanie bojler z wężownicą i grzałka elektryczną i
> kuchnia z wężownicą - którą w zasadzie można opalać prawie dowolnym łatwo
> dostępnym opałem stałym lub gazowym. Przypadki się zdarzają, mając
> zabezpieczone dwa trzy rozwiązania ma się pewność, że woda najdalej po dwu
> godzinach będzie nadawała się do użycia.
wg mnie bardzo dobrym pomysłem jest zastosowanie bojlera (np na gaz albo
paliwo stałe) a na wyjsciu podgrzewacz przepływowy pozwalajacy na ciepła
wode na wejsciu, oczywiscie z stabilizacja temeratury wyjsciowej. Ja tak mam
i sobie chwalę, jak trzeba wody na szybko to jest, jak rzeba duzo to sie
napali w piecu i jest pełny bojler i wtedy sie prądu nie zuzywa. w sytuacji
awaryjnej tzn brak pradu tez mozna napalic. Ze wzgledu ze bardzo zadko jest
palone, zrezygnowałem z ocieplenia boilera i przez to woda w nim ma zawsze o
te kilka stopni wiecej niz w wodociagu wiec tez mala oszczednosc na prądzie
(A na pewno w lecie)