eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plNieruchomościGrupypl.misc.budowanieJakie deski do szalunków
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 21

  • 11. Data: 2009-02-03 19:14:19
    Temat: Re: Jakie deski do szalunków
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    Użytkownik <a...@g...com> wrote:

    > Tu na pewno. Ja uzywalem do tego kantowek 10x8cm. O tak:
    >
    > http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=720


    Oj dzięęki za ta galerię :-)))

    > kantowki zaplacilem ~1,4k pln (ok 2m3) - wystarczylo na dwa
    > stropy
    > ~170m2, sprzedam za polowe tego :)

    Trochę daleko z transportem bym miał.

    J.


  • 12. Data: 2009-02-03 21:36:17
    Temat: Re: Jakie deski do szalunków
    Od: a...@g...com

    On 3 Lut, 20:14, "Jarek P." <jarek[kropka]p...@gazeta.pl> wrote:
    > Użytkownik <a...@g...com> wrote:
    > > Tu na pewno. Ja uzywalem do tego kantowek 10x8cm. O tak:
    >
    > >http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=720
    >
    > Oj dzięęki za ta galerię :-)))
    >
    > > kantowki zaplacilem ~1,4k pln (ok 2m3) - wystarczylo na dwa
    > > stropy
    > > ~170m2, sprzedam za polowe tego :)
    >
    > Trochę daleko z transportem bym miał.

    Nie no, ja pisalem ze je odsprzedam za polowe wiec w kalkulacjach licz
    poprostu polowe za to ;) Na deski i kantowki zawsze sie kupcy znajda,
    a z kantowek jest dodatkowo w miare malo odpadow :)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 13. Data: 2009-02-04 00:08:50
    Temat: Re: Jakie deski do szalunków
    Od: "JarekM" <j...@w...pl>

    Witam

    U mnie prawie wszystkie deski były to calówki ,
    z wyłączeniem tych którymi były wyszalowane stopnie schodów, a dokłaniej
    podstopnice.
    Schody są dość szerokie i murarze twierdzili że mogą się wygiąć.
    I tylko te były grubsze, ale dokładnie ich grubości nie pamiętam, chyba
    1,5"

    A teraz planuję kupić piłę łańcuchową i dobrze się bawić z pozostałościami
    drewnianymi :-)

    Pozdrawiam
    Jarek M.



  • 14. Data: 2009-02-04 00:13:13
    Temat: Re: Jakie deski do szalunków
    Od: a...@g...com

    On 4 Lut, 01:08, "JarekM" <j...@w...pl> wrote:
    > U mnie prawie wszystkie deski były to calówki ,
    > z wyłączeniem tych którymi były wyszalowane stopnie schodów, a dokłaniej
    > podstopnice.
    > Schody są dość szerokie i murarze twierdzili że mogą się wygiąć.

    Oj moga. Sasiadowi sie wygiely i ma krzywo :(
    Moj ciesla zrobil taki patent:

    http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=1148

    Nie ma szans zeby sie wygielo :-)

    > A teraz planuję kupić piłę łańcuchową i dobrze się bawić z pozostałościami
    > drewnianymi :-)

    Ja wlasnie koncze palic pozostalosci.. Jakies spokojnie 2m3
    "krociakow" do 1m :-) Nie chce mi sie z tego gwozdzi wyciagac. Dekarze
    sie tym grzeja - juz z 1,5 tyg jest ciepelko :-)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 15. Data: 2009-02-04 20:23:42
    Temat: Re: Jakie deski do szalunków
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    Użytkownik <a...@g...com> wrote:

    > http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=1148

    Piekne :-)

    > Nie ma szans zeby sie wygielo :-)

    Żeby się _wygło_.
    "wygięło" tu nie pasuje! :-)

    J.


  • 16. Data: 2009-02-04 21:26:07
    Temat: Re: Jakie deski do szalunków
    Od: "wolim" <n...@t...pisz>

    Ja strop szalowałem płytą OSB 18 mm

    Stemple (metalowe - regulowane) pożyczałem z wypożyczalni (kilkanaście
    groszy za dzień za sztukę). Wypożyczyłem też doki do podtrzymania płyt OSB
    (takie niby dwuteowniki drewniane) oraz trójnogi do stempli. Za cały
    pożyczany sprzęt wyszło ok. 300 zł. Moi murarze mnie do tego przekonali -
    powiedzieli, że wychodzi niewiele drożej, ale za to pewniej (stemple
    drewniane mogą tąpnąć, kantówki są drogie). Pożyczałem wszystko na ok. 21
    dni.

    Do całości kupiłem jeszcze trochę desek calówek i kantówki (razem wyszło ok.
    kubika), ale miałem dość dziwnie zaprojektowany wieniec, więc pewnie to było
    ponad standard. I tak już wszystko poszło z dymem ;)

    Radzę przemyśleć sprawę z wypożyczeniem, bo w/g mnie wychodzi tanio, pewnie
    i szybko - może za to wynegocjujesz kilka stówek od wykonawcy, bo będzie
    miał mniej roboty - wtedy Ci się zwróci za wypożyczenie.

    Z tego co się zorientowałem można też wypożyczyć gotowe szalunki - sprawdź,
    może się kalkuluje - ja o tym nie wiedziałem jak szalowałem strop.

    Pzdry,
    /\/\\/\/




  • 17. Data: 2009-02-04 21:31:30
    Temat: Re: Jakie deski do szalunków
    Od: "wolim" <n...@t...pisz>

    Patrząc na to zdjęcie:
    http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_itemId=1146
    jestem pewien, że lepiej wypożyczyć metalowe stemple.

    Wyjdzie taniej.

    Toż to jest cały las na budowie.

    Ja pożyczyłem na całą budowę (110 metrów stropu) ok. 30 stempli + kilka
    (dosłownie kilka) kupiłem drewnianych.

    Widać drewnianych daje się więcej, bo są mniej pewne.



  • 18. Data: 2009-02-04 21:36:40
    Temat: Re: Jakie deski do szalunków
    Od: a...@g...com

    On 4 Lut, 22:31, "wolim" <n...@t...pisz> wrote:
    > Patrząc na to zdjęcie:http://szyna.civ.pl/gallery2/main.php?g2_ite
    mId=1146
    > jestem pewien, że lepiej wypożyczyć metalowe stemple.
    >
    > Wyjdzie taniej.
    >
    > Toż to jest cały las na budowie.

    300 stempli na strop 170m2.

    > Ja pożyczyłem na całą budowę (110 metrów stropu) ok. 30 stempli + kilka

    Ale miales stropy monolityczne, czy terivy ? Bo to niebo a ziemia
    jezeli chodzi o zapewnienie podparcia :)

    (dosłownie kilka) kupiłem drewnianych.
    > Widać drewnianych daje się więcej, bo są mniej pewne.

    Raczej po to, zeby sie kantowki (czy co tam jest) sie nie ugiely i
    strop byl prosty. Nie ma to nic wspolnego z wytrzymaloscia stropu :)

    A czy sie oplaca wypozyczac? No nie wiem - ja kupilem 300 stempli po 4
    pln (1200 pln), a sprzedam po 6 pln, czyli 1800. +400 pln. Zrobilem
    nimi dwa stropy i jeszcze posluza nie raz ;)
    pozdr.

    --
    Adam Sz.


  • 19. Data: 2009-02-04 21:41:20
    Temat: Re: Jakie deski do szalunków
    Od: "Jarek P." <jarek[kropka]p@gazeta.pl>

    wolim <n...@t...pisz> wrote:

    > Radzę przemyśleć sprawę z wypożyczeniem, bo w/g mnie wychodzi
    > tanio,
    > pewnie i szybko - może za to wynegocjujesz kilka stówek od
    > wykonawcy,
    > bo będzie miał mniej roboty - wtedy Ci się zwróci za
    > wypożyczenie.
    >
    > Z tego co się zorientowałem można też wypożyczyć gotowe
    > szalunki -
    > sprawdź, może się kalkuluje - ja o tym nie wiedziałem jak
    > szalowałem
    > strop.

    Właśnie się też zastanawiam nad taką opcją. A gotowe szalunki do
    stropu, to jak to niby ma działać? Rozumiem, że są jakieś
    znormalizowane płyty, ale strop rzadko kiedy pwnie będzie zgodny
    z ich wymiarami, więc co? Uzupełnia się deskami? Może ktoś coś
    więcej napisać?

    A co do wypożyczania stempli metalowych - niby tak, ale kurcze...
    drewniane zawsze mogę potem sprzedać, a za stalowe tak czy tak
    zapłacić trzeba i tyle.

    J.



  • 20. Data: 2009-02-04 21:50:52
    Temat: Re: Jakie deski do szalunków
    Od: "wolim" <n...@t...pisz>


    > 300 stempli na strop 170m2.

    Dżizas!

    > Ale miales stropy monolityczne, czy terivy ?

    Prawda - w większości budynku była teriva, ale murarze mi tłumaczyli, że
    drewnianych trzeba dużo więcej, niż metalowych, ze względu na ryzyko
    tąpnięcia.

    >> Widać drewnianych daje się więcej, bo są mniej pewne.

    > Raczej po to, zeby sie kantowki (czy co tam jest) sie nie
    > ugiely i strop byl prosty. Nie ma to nic wspolnego z
    > wytrzymaloscia stropu :)

    Ja nie piszę o wytrzymałości stropu, tylko o tym, że ponoć metalowe stemple
    są bardziej wytrzymałe niż drewniane (stąd można ich zastosować mniej).

    > A czy sie oplaca wypozyczac? No nie wiem - ja kupilem
    > 300 stempli po 4 pln (1200 pln), a sprzedam po 6 pln,
    > czyli 1800. +400 pln. Zrobilem
    > nimi dwa stropy i jeszcze posluza nie raz ;)

    Miałeś szczęście. Ja te swoje kilka stempli kupiłem po 6 albo 7 zł, ale już
    nie miałem na nie kupca (bo nie mam żyłki handlowca, ani czasu na
    handlowanie), więc poszły z dymem w ostre mrozy ;)

    Ja nie narzucam tutaj swojego rozwiązania. Chciałem tylko pokazać, że można
    wypożyczyć, bo jest niedrogo, pewnie i czysto ;)

    Pzdry,
    /\/\\/\/


strony : 1 . [ 2 ] . 3


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1