Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał
>
> Ciekawy pomysł.
> Gdyby tak jeszcze zalać rzadką żywicą, to odpadał by temat pastowania.
>
> Problem tylko z podłogówką - cegła jest jednak dość dobrym izolatorem.
> Albo trzeba by ogrzewanie odpalać już latem, żeby ciepło zdążyło
> "przesiąknąć" przez cegły do jesieni ;) albo zastosować szamotki.

Załaczam kilka widoków tej podłogi, podczas wykonywania jak i w chwili
obecnej.
Bez względu na izolacyjność tych 6 cm cegły to i tak przy takiej koncepcji
nie zdecydowł bym się na ogrzewanie podłogowe. Cały kurz, siersć kotów i
psów unosiłaby się nieprzerwanym strumieniem do góry. U mnie takie
ogrzewanie miałoby jedynie sens w łazience gdzie mam sterylne kafelki
łazienkowe i żadna zwierzyna tam nie wchodzi.

https://www.dropbox.com/sh/sdvsawiqxb4olhm/AABlzXQwT
QW8gPj8QP5d2-Rza?dl=0

--
Tomasz

do góry

W dniu niedziela, 6 listopada 2016 12:47:11 UTC+1 użytkownik Tomasz napisał:
> Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał
> >
> > Ciekawy pomysł.
> > Gdyby tak jeszcze zalać rzadką żywicą, to odpadał by temat pastowania.
> >
> > Problem tylko z podłogówką - cegła jest jednak dość dobrym izolatorem.
> > Albo trzeba by ogrzewanie odpalać już latem, żeby ciepło zdążyło
> > "przesiąknąć" przez cegły do jesieni ;) albo zastosować szamotki.
>
> Załaczam kilka widoków tej podłogi, podczas wykonywania jak i w chwili
> obecnej.
> Bez względu na izolacyjność tych 6 cm cegły to i tak przy takiej koncepcji
> nie zdecydowł bym się na ogrzewanie podłogowe. Cały kurz, siersć kotów i
> psów unosiłaby się nieprzerwanym strumieniem do góry.


te mity o ogrzewaniu podłogowym sa nieaktualne od cwierc wieku :)


b.

do góry

Użytkownik "Budyń" <b...@g...com> napisał

> Bez względu na izolacyjność tych 6 cm cegły to i tak przy takiej koncepcji
> nie zdecydowł bym się na ogrzewanie podłogowe. Cały kurz, siersć kotów i
> psów unosiłaby się nieprzerwanym strumieniem do góry.


te mity o ogrzewaniu podłogowym sa nieaktualne od cwierc wieku :)

Owszem są nieaktualne ale tylko u tych, którzy stosują bardzo niską
temperaturę czynnika ogrzewającego.
Byłem natomiast kiedys w takim domu gdzie ta temperatura była chyba
ustawiona na maksa.
Ja nie byłem w stanie oddychać w tym domu, pomimo idealnie czystej podłogi.

do góry

> te mity o ogrzewaniu podłogowym sa nieaktualne od cwierc wieku :)

A od tej pory zmieniła się fizyka, czy na podłogówkę puszczali 50*C?

--
Pozdrawiam,
Mateusz Bogusz

do góry

W dniu niedziela, 6 listopada 2016 15:48:59 UTC+1 użytkownik Mateusz Bogusz napisał:
> > te mity o ogrzewaniu podłogowym sa nieaktualne od cwierc wieku :)
>
> A od tej pory zmieniła się fizyka, czy na podłogówkę puszczali 50*C?
Do dzisiaj co niektóre asy 50stC puszczają a przecież wystarczy niewiele ponad 20stC
puszczać jak dobrze zrobiona podłogowka

do góry

Wychodzi ze fuga ma ujemny wspolczynnik rozszerzalnosci cieplnej. Jak sie kafelki
rozszerzaja to ona sie kurczy i odwrotnie. Jak by bylo inaczej to by sie bardzo
szybko pokruszyla.

do góry

Dnia Fri, 4 Nov 2016 14:53:50 -0700 (PDT), s...@g...com napisał(a):

> U mnie na śląsku tak sie mówi, w kujawsko pomorskim zauważyłem że też.
> Kafelka jest żeńska bo płytka jest żeńska.

U nas - "ten kafelek", "te kafelki". Małopolska.

--
Yakhub

do góry

Yakhub pisze:

> Dnia Fri, 4 Nov 2016 14:53:50 -0700 (PDT), s...@g...com napisał(a):
>
>> U mnie na śląsku tak sie mówi, w kujawsko pomorskim zauważyłem że też.
>> Kafelka jest żeńska bo płytka jest żeńska.
>
> U nas - "ten kafelek", "te kafelki". Małopolska.

Co zresztą przeczy teorii o tożsamości rodzajów gramatycznych synonimów
-- "ta fliza", "te flizy".

--
Jarek

do góry

Dnia Mon, 7 Nov 2016 10:24:04 +0100, Jarosław Sokołowski napisał(a):

>>> U mnie na śląsku tak sie mówi, w kujawsko pomorskim zauważyłem że też.
>>> Kafelka jest żeńska bo płytka jest żeńska.
>>
>> U nas - "ten kafelek", "te kafelki". Małopolska.
>
> Co zresztą przeczy teorii o tożsamości rodzajów gramatycznych synonimów
> -- "ta fliza", "te flizy".

"U nas" nikt nigdy nie używa słowa "fliza".
Kilka lat temu dopiero sprawdzałem w Internecie, co to jest, bo nie
wiedziałem.

--
Yakhub

do góry

Był sobie taki dzień: 6 listopad (niedziela), gdy o godzinie 17:57
*Kris* naskrobał(a):


>> A od tej pory zmieniła się fizyka, czy na podłogówkę puszczali 50*C?
> Do dzisiaj co niektóre asy 50stC puszczają a przecież wystarczy niewiele ponad
20stC puszczać jak dobrze zrobiona podłog?wka

W mrozy to się raczej nie sprawdzi - czynnik szybko się schłodzi nim
dojdzie do najdalszych zakamarków.

--
Pozdrawiam,

Post stworzono 07-11-2016 11:02:50

do góry